Poniżej publikujemy fragmenty wierszy Icchaka
Kacenelsona. W 1940 roku założył on na terenie getta warszawskiego
studio dramatyczne i nim kierował. Studio to, którego uczestnikami
byli młodzi chłopcy i dziewczęta, zorganizowało ponad 20 wieczorów
poświęconych Pismu Świętemu. Icchak Kacenelson przygotowywał
do nich teksty poetyckie. Wieczory te miały wielkie powodzenie
i przyciągały mnóstwo ludzi. Odbywały się one między innymi
na terenie kuchni publicznej przy ulicy Leszno oraz w budynku
organizacji "Dror" ("Wolność") przy ulicy Dzielnej
34 (tam zostały zakopane i po wojnie wydobyte liczne utwory
Icchaka Kacenelsona napisane w getcie).
Tekst poniżej przytoczony i recytowany na
pierwszym wieczorze poświęconym Pismu Świętemu został napisany
w języku żydowskim. Opublikowano go po raz pierwszy w tomie
pism Icchaka Kacenelsona wydanym w Izraelu w 1983 roku (Jidysze
getto-ksowiw, wiersze 1940-43).
Przekład jest niemal
dosłowny. W oryginale utwór jest przeważnie rymowany:
Icchak Kacenelson
ZAGAJENIE WIECZORU POŚWIĘCONEGO PISMU
ŚWIĘTEMU
Czym
jest to Pismo Święte?
Nadziemskie - a na
ziemi, cudowny zamek,
Światłość nieskończona,
Cierpienia bez miary,
I mąk tak wiele, wiele...
Zbliżcie się opuszczeni,
zbliżcie się Żydzi i poznajcie
To wieczne, to światło,
cierpienia człowiecze -
I głoście sobie, choć
ściszając mowę:
To moje, moje, moje!
Zarówno ból, jak blask!
Tanach
-
Pismo Święte!
Przyszliście na wieczór
z Pismem Świętym
Rozdarci,
Przybici,
Zatroskani,
I pełni goryczy nad
gorycze.
Ono o tym dobrze wie!
Pismo Święte wie -
To przecież naszym
duchem jest owiane,
Ta krew - to nasza
krew w nim tętni,
Głos w nim grzmiący
- waszym głosem.
Bądźcie pocieszeni!
Zbliżcie
się, zbliżcie się zgorzkniali,
Zabłąkani zagubieni
Na wszystkich drogach
tego świata.
Zbliżcie się, zbliżcie
się drżący,
Zmrożeni.
Przyjdźcie drodzy,
Przyjdźcie do waszego
źródła,
Do jego wód smakujących
jak wino -
Do Pisma Świętego!
Nie
spocznie, nie zaśnie - zawsze czuwa,
Widzi, słyszy, wie
o wszystkim.
Wszystkie wasze bóle
wrzućcie tam,
Tam wypluńcie wszystką
waszą żółć.
Wasze cierpienia wlewają
doń słodycz,
Podobnie jak Elizeusz
osłodził gorzkie źródło solą,
Którą wsypał do tego
źródła.
Przyjdźcie -
Na Pismo Święte cień
wasz rzuca światło!
Pismo Święte - to
wasz ojciec, ojciec waszych dzieci,
To wasza przeszłość
i wasza przyszłość.
Słowo proroka nie
przeminęło z wiatrem,
I wasz geniusz, jak
zawsze dotąd,
Nigdy w nim nie zamrze!
Tanach
-
Pismo Święte!
Księga wiecznych cierpień
i wiecznego życia!
To wasze życie i wasze
to cierpienia!
Pochodzi od was.
Cierpienia i radości!
Byliście w nim we
dnie i w nocy.
Niepojęte wasze męki,
Niezawinione pohańbienie
i poniżenie -
W obcowaniu z Pismem
Świętym
Stają się zrozumiałe
i wytłumaczone!
Zbliżcie się Żydzi
drodzy,
Wasze łzy stare z
nowymi zmieszajcie,
Łzy,
Wasz nowy lament,
Męka ostatniego dnia
-
W Piśmie Świętym się
rozpłyną,
Pozostaną na wieki!
A uwiecznione cierpienie
- to radość!
Uwieczniona męka -
jest piękna!
Zbliżcie
się Żydzi niewierzący, chodźcie i zostańcie
Tu, przy waszym Piśmie
Świętym, nawróceni!
Wierzcie:
Ci, którzy tworzą
na tej ziemi rzeczy wieczne -
Pozostają na niej
uwiecznieni!
getto
warszawskie, 26.11.1940r.
tłum.
Stefan Bergman
[za B.I.M. nr.2/92]
|