12 lipca 2006 r. grupa szyickich terrorystów
Hezbollahu zaatakowała z południowego Libanu izraelski
posterunek graniczny porywając 2 żołnierzy. Gdy Izraelczycy
ruszyli w pościg, terroryści zniszczyli miną izraelski czołg,
zabijając 4 żołnierzy. W ataku ogółem zginęło 7 izraelskich
żołnierzy. Do ataku doszło w okolicach libańskiej miejscowości
Aita Szaab.
12 lipca 2006 r. Hezbollah wystrzelił
rano z Libanu 2 rakiety Katiusza, które spadły w okolicach
miasteczka Szlomo w Izraelu.
12 lipca 2006
r. premier Ehud Olmert nazwał atak "aktem wojny"
ze strony Libanu i zapowiedział zdecydowane działania odwetowe.
Minister obrony Amir Perec ostrzegł, że to rząd libański ponosić
będzie bezpośrednią odpowiedzialność za los dwu porwanych izraelskich
żołnierzy. Ostrzegł, że w celu ich uwolnienia i uspokojenia
sytuacji na pograniczu, Izrael może zastosować "wszelkie
środki, jakie uzna za stosowne i armia otrzymała takie instrukcje".
12 lipca 2006 r. władze nakazały mieszkańcom
miast na pograniczu z Libanem udanie się do schronów. Równocześnie
rozpoczęto ograniczoną akcję mobilizowania rezerwistów niektórych
jednostek wojskowych.
12 lipca 2006 r. prokurator generalny
Izraela Menahem Mazuz wydał polecenie wszczęcia śledztwa w sprawie
skandalu obyczajowego, dotyczącego prezydenta Mosze Kacawa.
Śledztwo dotyczyć będzie "wszystkich aspektów afery",
w której Kacaw oskarżany jest o molestowanie seksualne przez
jedną z dawnych pracownic biura prezydenta. Prezydent zaprzecza
wszelkim tego rodzaju pomówieniom, określając je jako absurdalne.
12 lipca 2006 r. szef północnego dowództwa
armii izraelskiej generał Udi Adam powiedział wieczorem, że
w ramach trwającej ofensywy mającej na celu uwolnienie porwanych
żołnierzy Izrael zamierza wyprzeć terrorystów Hezbollahu
z kontrolowanej przez nich południowej części Libanu. Izrael
nie zamierza obecnie włączać w sprawę Syrii, która ma wielki
wypływ na Hezbollah i uchodzi za jego patrona. "Sądzimy,
że obecnie jest to sprawa pomiędzy nami a rządem libańskim"
- dodał.
12 lipca 2006 r. izraelska artyleria kontynuowała
ostrzał artyleryjski terenów przygranicznych Strefy Gazy. W
rejonie Deir al-Balah zginęło 3 Palestyńczyków, a 2 osoby zostały
ranne.
12 lipca 2006 r. izraelskie lotnictwo
zbombardowało rano dom lokalnego dowódcy Hamasu w mieście
Gaza. W wyniku ataku zginął lider Hamasu, Nabil Abu Selmeja,
jego żona oraz ich siedmioro dzieci w wieku od 7 do 19 lat.
Ranny został Mohammad Deif, przywódca zbrojnego skrzydła Hamasu.
Dodatkowo rannych zostało 35 innych osób.
12 lipca 2006
r. zbrojne skrzydło Hamasu zapowiedziało "twardą
i bolesną odpowiedź" za ranny izraelski nalot na Gazę.
Jednocześnie Hamas pogratulował libańskiemu Hezbollahowi
schwytania 2 izraelskich żołnierzy. "Hamas gratuluje
dowództwu Hezbollahu, w tym liderowi Hasanowi Nasrallahowi,
ludowi palestyńskiemu, państwu arabskiemu i muzułmańskiemu za
sukces odniesiony przez mudżahedinów po schwytaniu dwóch izraelskich
żołnierzy."
12 lipca 2006 r. izraelskie oddziały
przeszukiwały domy w rejonie miasta Deir el-Balah w środkowej
części Strefy Gazy. W wymianie ognia zginął 1 palestyński policjant.
Równocześnie izraelskie kolumny zmechanizowane zaczęły przesuwać
się w kierunku południowej części Strefy Gazy, zbliżając się
do przedmieści Khan Yunis.
12 lipca 2006 r. terrorystyczna organizacja
Hezbollah ogłosiła komunikat w Bejrucie, stolicy Libanu.
W zamian za zwolnienie dwu izraelskich żołnierzy Hezbollah
zażądał uwolnienia przez Izrael "więźniów i osoby zatrzymane"
w tym kraju.
12 lipca 2006 r. premier Libanu Fuad
Siniora zdystansował się od ataku fundamentalistów z Hezbollahu
na Izrael i porwania izraelskich żołnierzy.
12 lipca 2006
r. izraelskie siły powietrzne zbombardowały około 30 celów na
terytorium Libanu w ramach odwetu za porwanie przez tamtejszych
szyickich fundamentalistów dwóch izraelskich żołnierzy. Równocześnie
siły lądowe przekroczyły w wielu miejscach granicę Libanu, przejmując
kontrolę nad terenami przygranicznymi z Izraelem. Izraelska
marynarka zablokowała i ostrzelała libański port Tyr, w którym
zginęły 2 osoby, a 5 zostało rannych. Lotnictwo zniszczyło okoliczne
mosty, blokując trasy komunikacyjne prowadzące na południe Libanu.
12 lipca 2006 r. Stany Zjednoczone potępiły
porwanie przez terrorystów libańskiego Hezbollahu dwóch
izraelskich żołnierzy. Sekretarz Stanu Condoleezza Rice podkreśliła,
że takie działania destabilizują sytuację w regionie. "Działanie
Hezbollahu osłabia regionalną stabilność i jest sprzeczne zarówno
z interesami Izraela, jak i Libańczyków".
12 lipca 2006
r. sekretarz generalny ONZ Kofi Annan zaapelował o natychmiastowe
uwolnienie porwanych przez islamskich fundamentalistów z Libanu
izraelskich żołnierzy. Powiedział: "Bez zastrzeżeń potępiam
atak (Izraela) w południowym Libanie i żądam, aby izraelscy
żołnierze zostali natychmiast zwolnieni."
12 lipca
2006 r. USA i Unia Europejska zażądały od libańskiego Hezbollahu
natychmiastowego uwolnienia dwóch izraelskich żołnierzy.
13 lipca 2006 r. szyicki Hezbollah
wystrzelił około 160 pocisków rakietowych Katiusza z
południowego Libanu na terytorium Izraela. W rejonie ostrzelanego
Beit Hillel wybuchł pożar lasu. Rakiety spadły między innymi
na Kfar Nasi, kibuc Mahanayim, Shlomi, Rosh Pina, Margaliot
i Mishmar HaYarden. W ostrzelanej Nahariya zdecydowano się przenieść
chrorych w szpitalu do schronów w podziemiach. Jedna z rakiet
rafiła w dom mieszkalny zabijając 1 Izraelkę. 4 rakiety trafiły
w Tzfat raniąc 7 osób. Na pozycje izraelskiej armii na Mount
Meron spadł grad pocisków Katiusza. 10 rakiet spadło
na Tel Chai. Ogółem w ostrzale zginęły 2 osoby, a 110 zostało
rannych.
13 lipca 2006
r. izraelska armia wezwała mieszkańców północnego Izraela do
udania się do schronów. Większość mieszkańców jednak zignorowała
polecenie, pomimo że wojskowi prosili o schronienie się.
13 lipca 2006 r. rzecznik izraelskiego
MSZ Gideon Meir zarzucił Iranowi i Syrii, że są odpowiedzialne
za eskalację przemocy na południu Libanu. "Hezbollah
nie mógłby działać w Libanie bez jawnego poparcia Syrii",
gdyż ta szyicka libańska formacja "to skrzydło reżimu
dżihadystów z Teheranu". Minister obrony Amir Perec
powiedział, że Izrael nie pozwoli na powrót libańskiego Hezbollahu
na pozycje na izraelskim pograniczu.
13 lipca 2006 r. Hezbollah
wystrzelił wieczorem z Libanu 2 pociski rakietowe, które spadły
na miasto Hajfa, odległe o ponad 30 km od granicy libańskiej.
13 lipca 2006
r. izraelski generał Jossi Baidac z wywiadu wojskowego powiedział,
że Hezbollah ma około 12 tys. pocisków rakietowych Katiusza
oraz około 100 pocisków rakietowych o zasięgu 40-70 km, co oznacza,
że mogą one dotrzeć do Hajfy i Tyberiady. Poinformowano również
o przegrupowywaniu znacznych sił wojskowych na tereny przygraniczne
z Libanem.
13 lipca 2006 r. izraelskie samoloty ostrzelały
w nocy rakietami budynek palestyńskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych
w Gazie. Rannych zostało 13 Palestyńczyków, mieszkańców sąsiednich
domów.
13 lipca 2006 r. izraelska artyleria
ostrzelała tereny przygraniczne w Strefie Gazy. Marynarka ostrzelała
cele na wybrzeżu Gazy.
13 lipca 2006 r. izraelskie lotnictwo od
rana bombardowało liczne cele w Libanie. Między innymi zbombardowano
międzynarodowe lotnisko w Bejrucie, elektrownię położoną 25
km na północ od Bejrutu, kwaterę głównego dowództwa Hezbollahu
w Bejrucie, bazę Hezbollahu pod Baalbek, libańską bazę
lotniczą w dolinie Bekaa oraz niewielkie lotnisko wojskowe w
Kualajaat na północy Libanu. W atakach zginęło ponad 50 osób,
a wielu ludzi zostało rannych. Do izraelskich samolotów ogień
otworzyła libańska artyleria przeciwlotnicza. Izraelskie siły
lotnicze całkowicie zamknęły przestrzeń powietrzną nad Libanem.
13 lipca 2006 r. izraelska marynarka
wojenna wprowadziła od rana pełną blokadę morską Libanu, ponieważ
porty libańskie wielokrotnie były wykorzystywane do przemytu
broni, jak i terrorystów.
13 lipca 2006
r. libański minister do spraw informacji Ghazi Aridi powiedział,
że Liban chce zawieszenia broni i zakończenia ofensywy Izraela.
"Głównym żądaniem Libanu jest obecnie wszechstronne
zawieszenie broni i zakończenie tej otwartej agresji".
Libańscy urzędnicy nazywają ofensywę Izraela "aktem
wojny".
13 lipca 2006 r. prezydent Iranu Mahmud
Ahmadineżad oświadczył, że ewentualny atak Izraela na Syrię
będzie uważany jako agresja skierowana przeciwko całemu światu
islamskiemu i pociągnie za sobą "ostrą odpowiedź".
Ahmadineżad określił Izrael jako "syjonistyczny reżim".
13 lipca 2006 r. Stany Zjednoczone zawetowały
rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ, potępiającą wojskową operację
Izraela w Strefie Gazy. Projekt rezolucji zgłosił Katar. Projekt
zarzucał Izraelowi "nieproporcjonalne użycie siły",
co stanowi niebezpieczeństwo dla palestyńskich cywili, i domagał
się wycofania izraelskich sił ze Strefy Gazy. Tekst wzywał też
do natychmiastowego uwolnienia porwanego izraelskiego żołnierza.
Wielka Brytania, Dania, Peru i Słowacja wstrzymały się od głosu.
13 lipca 2006
r. na Bliski Wschód udali się negocjatorzy pokojowi ONZ, którzy
będą nakłaniać strony konfliktu do powściągliwości. Na czele
ekipy stoi Vijay Nambiar. Pierwsze rozmowy zostaną przeprowadzone
w Egipcie, a następnie z szefami dyplomacji państw Ligii Arabskiej.
Dopiero później spodziewane są rozmowy w Izraelu, Autonomii
Palestyńskiej i być może w Libanie oraz Syrii.
13 lipca 2006 r. prezydent USA George
W. Bush spotkał się z kanclerz Niemiec Angela Merkel w Stralsundzie
w Niemczech. Razem skrytykowali Iran za brak reakcji na propozycję
sześciu mocarstw dotyczącą rozwiązania konfliktu wokół irańskiego
programu atomowego. Zapewnili jednak, że będą nadal zabiegać
o dyplomatyczne rozwiązanie sporu. Bush powiedział: "Termin
upłynął", dodając, że Iran miał na rozważenie oferty
"tygodnie, a nie miesiące". Jego zdaniem władze
w Teheranie przeliczyły się, uważając, że mogą "grać
na czas" i doprowadzą do rozbicia wspólnoty międzynarodowej.
Prezydent zapowiedział, że mocarstwa skierują sprawę do Rady
Bezpieczeństwa ONZ. Termin żądania mija 15 lipca. Równocześnie
Merkel i Bush opowiedzieli się za prawem Izraela do obrony.
Bush powiedział: "Izrael ma prawo do obrony. Każdy naród
musi się bronić przed atakami terrorystycznymi".
14 lipca 2006 r. Hezbollah wystrzelił
z Libanu ponad 100 pocisków rakietowych na terytorium Izraela.
Między innymi rano ostrzelane zostały Nurit, kibuc Baram, Rosh
Pina, Hatzor i Ezen Menahem. Rakieta trafiła w Tzfat zabijając
1 osobę. 2 rakiety spadły na Hajfę. W Nahariya rakieta zniszczyła
budynek mieszkalny, raniąc 11 osób. Większość ludności przez
cały czas przebywała w schronach, zamknięte zostały zakłady.
14 lipca 2006
r. premier Ehud Olmert postawił trzy warunki zawieszenia broni
w Libanie: uwolnienie dwóch uprowadzonych żołnierzy izraelskich,
wstrzymanie ostrzału rakietowego Izraela i realizacja rezolucji
ONZ w sprawie rozbrojenia Hezbollahu.
14 lipca 2006 r. izraelskie oddziały Brygady
Givati wycofały się rano z centralnej części Strefy Gazy.
Dowództwo poinformowało o "wykonaniu zadań i zakończeniu
operacji w tym rejonie". Jednocześnie kolumny sił pancernych
ponownie weszły do południowej części Strefy.
14 lipca 2006 r. izraelskie siły powietrzne
przeprowadziły serię nalotów na cele w północnej części Strefy
Gazy. Zbombardowano mosty i budynki używane przez Hamas.
14 lipca 2006
r. palestyńscy terroryści z Hamasu wysadzili wieczorem
fragment muru granicznego pomiędzy Strefą Gazy a Egiptem. Przez
6-metrowy wyłom do Strefy Gaze przedostało się około 1,5 tys.
osób. Palestyńska policja i egipscy żołnierze po dłuższym czasie
opanowali sytuację.
14 lipca 2006 r. izraelskie siły powietrzne
przeprowadziły bombardowania licznych celów w południowym Libanie.
Zniszczeniu uległy mosty, przecinając w ten sposób komunikację
z południową częścią kraju (pozostawiono tylko jedną drogę).
Zbombardowano pas startowy lotniska w Bejrucie, termianle paliwowe
w Bejrucie oraz przekaźniki osławionej telewizji Hezbollahu
al-Manar. Wieczorem rakiety trafiły w główną kwaterę
przywódcy Hezbollahu, Nasrallaha w południowym Bejrucie.
Celami ataków były także dwa mosty oraz 17 baz i stanowisk ogniowych
Hezbollahu. Zbombardowana została także baza Ludowego
Frontu Wyzwolenia Palestyny w miejscowości Kusaja w Dolnie
Bekaa. Ogółem w nalotach zginęło 5 osób, a blisko 70 zostało
rannych.
14 lipca 2006 r. izraelska armia przekazała
libańskiemu rządowi ostrzeżenie, żeby ewakuował wszystkich cywilów
z szyickiej dzielnicy południowego Bejrutu, gdzie mieszka szejk
Hassan Nasrallah, przywódca Hezbollahu.
14 lipca 2006
r. przywódca islamskiej organizacji terrorystycznej Hezbollah,
Hasan Nasrallah, w przemówieniu transmitowanym wieczorem przez
stację telewizyjną Al-Manar wypowiedział Izraelowi "otwartą
wojnę" i zaapelował do narodu libańskiego, by stawił
opór.
14 lipca 2006 r. rządząca w Syrii Partia
Socjalistycznego Odrodzenia Arabskiego (Baas) poinformowała,
że Syria będzie udzielać poparcia swym sojusznikom Hezbollahowi
i Libanowi przeciwko izraelskim atakom.
14 lipca 2006 r. libański premier Fuad
Siniora oświadczył, że interwencja Izraela w Libanie, której
celem ma być uwolnienie dwóch uprowadzonych przez szyicki Hezbollah
żołnierzy, jest "nieproporcjonalna" i zażądał
"niezwłocznego wstrzymania ognia". Premier
dodał, że "Liban jest karany za coś wobec czego wyraził
już swoją opinię. Rząd libański bardzo jasno oświadczył, że
nie ma informacji o działaniach Hezbollahu i że je potępia".
14 lipca 2006 r. amerykańska
sekretarz stanu Condoleezza Rice wezwała Izrael do "powściągliwości"
w działaniach w Libanie i zażądała od Syrii, aby wymogła na
szyickim ugrupowaniu Hezbollah zaprzestanie ataków na
Izrael. Równocześnie Rice oskarżyła Syrię o to, że "osłania
ludzi, którzy przygotowywali działania" przeciw Izraelowi,
takie jak ataki rakietowe na terytorium północnego Izraela i
uprowadzenie izraelskich żołnierzy.
14 lipca 2006 r. ambasador Izraela w
USA Daniel Ayalon oświadczył w wywiadzie dla CNN, że
jego kraj zachowywał powściągliwość w stosunkach z Libanem od
wycofania z tego kraju swoich wojsk w maju 2000 roku po 22 latach
okupacji. "Jeśli nie chcemy zobaczyć dalszej eskalacji
przemocy, nadszedł czas, aby powstrzymać Hezbollah i to, co
robimy, jest najskuteczniejszą drogą, aby to osiągnąć."
14 lipca 2006
r. późnym wieczorem pocisk rakietowy C-102 trafił w izraelski
okręt rakietowy u wybrzeży Libanu, powodując jego poważne uszkodzenie.
Zginęło 4 marynarzy. Okręt po ugaszeniu pożaru został odholowany
do portu w Hajfie. Do ataku został użyty irański pocisk rakietowy
C-102, który został naprowadzony na cel libańskim radarem.
15 lipca 2006 r. Hezbollah wystrzelił
z Libanu ponad 100 pocisków rakietowych na terytorium Izraela.
Między innymi ostrzelane zostało miasto Tyberiada. Kilka osób
zostało rannych.
15 lipca 2006
r. Izrael oskarżył Iran o zbrojenie Hezbollahu. Według
informacji wywiadu w Libanie znajduje się około 100 irańskich
żołnierzy z Gwardii Rewolucyjnej, którzy prawdopodobnie
pomogli Hezbollahowi odpalić rakietę na izraelski okręt
wojenny. Przedstawiciel izraelskiej armii poinformował, że od
początku eskalacji konfliktu na Izrael spadło ponad 350 pocisków
rakietowych wystrzelonych z południowego Libanu.
15 lipca 2006 r. izraelskie siły powietrzne
ostrzelały w nocy rakietami budynek palestyńskiego ministerstwa
gospodarki w Gazie. Budynek stanął w ogniu. Rano izraelski samolot
zniszczył rakietami fabrykę rakiet Qassam w Gazie. W
ataku zginęło 2 Palestyńczyków, a kilka osób zostało rannych.
15 lipca 2006 r. izraelskie siły powietrzne
zbombardowały rano libański radar portu w Trypolisie oraz latarnię
morską w Bejrucie. Ostrzelano także porty w Bejrucie, Trypolisie,
Dżunije i Amszit. Równocześnie kontynuowano ataki na obiekty
Hezbollahu położone na południowych szyickich przedmieściach
Bejrutu. Zniszczeniu uległa główna kwatera Hezbollahu.
W Tyrze rakieta zniszczyła mikrobus, zabijając 18 osób. Bombardowano
także miejscowość Hermel, przy granicy z Syrią. Ogółem w nalotach
zginęło 35 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych.
15 lipca 2006
r. przewodniczący Ligi Arabskiej Amr Mussa oświadczył,
że proces pokojowy na Bliskim Wschodzie jest martwy, i wezwał
Radę Bezpieczeństwa ONZ do interwencji w celu przerwania eskalacji
przemocy w regionie.
15 lipca 2006 r. irański prezydent Mahmud
Ahmadineżad powiedział, że Izrael prowadząc ofensywę w Libanie
i Strefie Gazy stosuje te same metody, co Adolf Hitler. "Ich
metody przypominają metody Hitlera. Kiedy Hitler chciał przeprowadzić
atak, też wymyślał ku temu pretekst". Ahmadineżad dodał,
że syjoniści twierdzą, że są ofiarami Hitlera, ale mają tę samą
naturę co Hitler.
15 lipca 2006
r. Unia Europejska wezwała wszystkie strony konfliktu libańskiego
do "powściągliwości" w celu powstrzymania fali
przemocy.
15 lipca 2006 r. około 400 Włochów zostało
ewakuowanych z Libanu do Syrii, a następnie samolotem przelecieli
do Włoch. Kolejne państwa przygotowują plany ewakuacji swoich
obywateli z Libanu.
16 lipca 2006 r. Hezbollah wystrzelił
kilkadziesiąt pocisków Katiusza na Izrael. Co najmniej
5 rakiet spadło na Hajfę, trafiając w główne ulice w okolicach
dworca kolejowego. Zginęło 9 Izraelczyków, a 30 osób zostało
rannych. Pociski spadły też w pobliżu rafinerii ropy naftowej,
a także zbiorników z gazem. Nad miastem unosiły się słupy czarnego
dymu. Rakiety trafiły też w Akkę, Nahariję i kilka innych mniejszych
miejscowości w północnym Izraelu.
16 lipca 2006 r. palestyńscy terroryści
wystrzelili w nocy ze Strefy Gazy 10 rakiet Qassam, które
spadły na Ashkelon, Sderot i Sha'ar Hanegev.
16 lipca 2006
r. premier Ehud Olmert zapowiedział "dalekosiężne konsekwencje"
za atak rakietowy Hezbollahu na Hajfę. "Nic nas
nie powstrzyma. Będą dalekosiężne konsekwencje w naszych stosunkach
na północnej granicy i regionie". Minister obrony Amir
Perec powiedział, że Izrael nie zaprzestanie ofensywy w Libanie
do czasu aż "zmieni się rzeczywistość".
16 lipca 2006 r. szef izraelskiej służby
bezpieczeństwa Szin Bet, Juwal Diskin powiedział, że
porwany przed trzema tygodniami przez palestyńskich ekstremistów
izraelski żołnierz Gilad Szalit żyje.
16 lipca 2006 r. izraelska kolumna pancerna
wykonała w nocy rajd w okolicach Beit Hanoun na północy Strefy
Gazy. W wymianie ognia zginęło 2 Palestyńczyków, a 11 osób zostało
rannych.
16 lipca 2006 r. izraelskie siły powietrzne
kontynuowały naloty na cele Hezbollahu w południowym
Libanie. W nocy całkowicie został zniszczony budynek stacji
telewizyjnej Hezbollahu, Al-Manar. Stacja nadaje
swoje programy z innego miejsca. Bombardowana była także szyicka
dzielnica Hezbollahu na południowych przedmieściach Bejrutu.
16 lipca 2006
r. rząd libański oskarżył Izrael o używanie zakazanej broni
i oświadczył, że Liban stoi wobec "rzeczywistej zagłady".
Według niepotwierdzonych doniesień, izraelskie siły powietrzne
używają w Libanie fosforowych bomb zapalajacych.
16 lipca 2006 r. Iran ostrzegł Izrael
przed atakiem na Syrię. Równocześnie syryjski minister informacji
Mohsin Bilal powiedział: "Jakakolwiek agresja przeciw
Syrii spotka się z ostrą i bezpośrednią odpowiedzią, nie ograniczoną
przez czas i środki".
16 lipca 2006 r. amerykański prezydent
George W. Bush na szczycie państw G-8 w Petersburgu po
raz kolejny podkreślił, że Izrael ma prawo do obrony przed atakami
Hezbollahu. Prezydent Francji Jacques Chirac zaapelował o zawieszenie
broni. Premier Wielkiej Brytanii Tony Blair powiedział: "Nasza
wiadomość dla Izraela brzmi: brońcie się, ale pamiętajcie o
konsekwencjach, wzywamy więc do powściągliwości". Blair
o wywołanie kryzysu obwinił wspieranych przez Iran i Syrię ekstremistów.
Kanclerz Niemiec Angela Merkel zasugerowała możliwość wysłania
do Libanu specjalnych "sił stabilizacyjnych".
16 lipca 2006 r. brytyjskie Ministerstwo
Obrony zapowiedziało wysłanie w rejon Libanu lotniskowca HMS
"Illustrious" i niszczyciela HMS "Bulwark",
które miałyby wesprzeć ewakuację Brytyjczyków z Libanu.
16 lipca 2006 r. izraelska armia zaleciła
popołudniem mieszkańców południowego Libanu ewakuację, ostrzegając
ich jednocześnie przed mającym nastąpić za kilka godzin natarciem.
Generał Udi Adam powiedział: "Chcemy uniknąć niewinnych
ofiar, zalecamy im więc opuszczenie wsi i domów, i udanie się
na północ kraju, ponieważ w ciągu dwóch, trzech godzin silnie
zaatakujemy południowy Liban".
16 lipca 2006
r. Izrael za pośrednictwm telefonicznej rozmowy włoskiego premiera
Romano Prodi przekazał libańskiemu rządowi warunki wprowadzenia
zawieszenia broni. Izrael zażądał uwolnienia porwanych żołnierzy
i wycofania bojówek Hezbollahu z libańsko-izraelskiego
pogranicza.
16 lipca
2006 r. przywódca Hezbollahu szejk Hasan Nasrallah pojawił
się w telewizji al-Manar, i zapowiedział kontynuowanie
walki z Izraelem.
16 lipca 2006 r. Arabia Saudyjska ofiarowała
Libanowi 50 milionów USD w odpowiedzi na apel o pomoc, wystosowany
poprzedniego dnia przez libańskiego premiera Fuada Siniorę.
Kuwejt zaoferował Libanowi 20 milionów USD.
16 lipca 2006 r. izraelski śmigłowiec
ostrzelał wieczorem rakietami budynek w centrum portowym Tyru,
na południu Libanu. Zginęło 9 osób, a 42 zostały ranne. W nalocie
na jedną z przygranicznych wiosek zginęły 3 osoby, a 6 zostało
rannych. Terroryści Hezbollahu ukrywają się pomiędzy
libańskimi cywilami, a swoje bunkry i magazyny broni wybudowali
pod domami.
17 lipca 2006 r. izraelska policja zatrzymała
rano Palestyńczyka, który przygotowywał się do zamachu samobójczego
w pobliżu władz miejskich w Jerozolimie.
17 lipca 2006
r. Hezbollah wystrzelił z południowego Libanu około 100
pocisków Katiusza na terytorium Izraela. W nocy rakiety
średniego zasięgu spadły na miasto Afula, obrzeża Nazaretu oraz
wieś Talel, gdzie 3 osoby zostały ranne. W sumie we wschodniej
i zachodniej Galilei rannych zostało 6 osób. W Naharyia hospitalizowano
13 izraelskich żołnierzy, którzy zatruli się dymem wybuchających
rakiet. Popołudniem trzy rakiety trafiły w Hajfę. Zawalił się
trzypiętrowy budynek. Ranne zostały 2 osoby. Rakiety spadły
także na Kiryat Shmona, Tzfat, Carmiel, Ramot, Givat Yoav, Akko,
Tiberias, Talal, Julis, Abu Snan i Kafr Yassif.
17 lipca 2006 r. palestyńscy terroryści
wystrzelili popołudniem ze Strefy Gazy 4 rakiety Qassam,
które spadły w okolicach miasta Sderot i Ashkelon.
17 lipca 2006 r. władze zaapelowały
do mieszkańców Tel Awiwu, przede wszystkim terenów na północnych
obrzeżach miasta, o pozostawanie w stanie pogotowia na wypadek
ostrzału rakietowego miasta. Równocześnie zamknięto port w Hajfie,
kierując wszystkie statki do portu w Aszdodzie.
17 lipca 2006 r. rzecznik izraelskiego
MSZ Mark Reguew zapewnił, iż jedynym celem operacji wojskowej
jest "neutralizacja Hezbollahu w Libanie".
Reguew zastrzegł: "Zdajemy sobie sprawę, że akcja wojskowa
nie doprowadzi do tego celu, a rozwiązaniem jest przede wszystkim
dyplomacja". Dodał, iż "nie ma powrotu do stanu
sprzed kilku dni" - Izrael nie pozwoli, by sztandary
Hezbollahu powiewały u jego północnych granic. Na ich
miejscu powinny widnieć flagi libańskie, co świadczyłoby, że
rząd tego kraju pełni kontrolę w państwie.
17 lipca 2006 r. izraelska rozgłośnia
radiowa poinformowała, że armia planuje stworzenie na terytorium
Libanu jednokilometrowego pasa bezpieczeństwa, który zapobiegałby
przenikaniu terrorystów Hezbollahu na terytorium Izraela.
Równocześnie zastępca naczelnego dowódcy armii izraelskiej Mosze
Kaplinsky zapowiedział, że ofensywa w Libanie zakończy się "w
ciągu kilku tygodni".
17 lipca 2006 r. izraelski wywiad wojskowy
poinformował, że w ciągu sześciodniowej ofensywy w Libanie zniszczono
około 30% rakiet średniego zasięgu Hezbollahu, mogących
sięgnąć odległych celów w głębi Izraela. Hezbollah dysponuje
także około 12 tys. rakiet typu Katiusza.
17 lipca 2006 r. izraelska armia zwolniła
w nocy palestyńskiego ministra planowania Samir Abu Eiszę. Decyzję
podjął izraelski sąd wojskowy, ale jej powodów nie ujawnił.
17 lipca 2006 r. izraelskie samoloty
ostrzelały w nocy rakietami budynek palestyńskiego ministerstwa
spraw zagranicznych w Gazie. Rannych zostało 9 Palestyńczyków.
Budynek został zniszczony. Ostrzelano także kwaterę Hamasu
w obozie uchodźców Jabalaya w Strefie Gazy.
17 lipca 2006 r. izraelscy komandosi
wkroczyli rano do Nablusu w Samarii i aresztowali 5 poszukiwanych
palestyńskich terrorystów z Brygad Męczenników Al-Aksa.
Podczas operacji palestyńscy terroryści zdetonowali ładunek
wybuchowy obok izraelskiego pojazdu wojskowego, a następnie
ostrzelali patrol. W wymianie ognia zginął 1 izraelski żołnierz,
a 6 zostało rannych.
17 lipca 2006 r. izraelskie siły powietrzne
wykonały ponad 50 nalotów na cele w południowym Libanie. Bombardowano
głównie zbiorniki z paliwem oraz stacje benzynowe. Celem ataku
był także port w Bejrucie. Zniszczono także libańskie stacje
radarowe, które posłużyły do ataku na izraelski okręt wojenny
u wybrzeży Libanu. Przy granicy zniszczono wyrzutnię rakietową
przygotowaną do odpalenia irańskiej rakiety średniego zasięgu
"Zelzal". Rakieta wystartowała i spadła na
terytorium Libanu. Ma ona zasięg 120-160 km i może razić takie
cele jak Tel Awiw. W ostrzelanej libańskiej bazie wojskowej
w Tyrze zginęło 9 libańskich żołnierzy. Ogółem zginęło 19 osób,
a 44 zostały ranne.
17 lipca 2006
r. do Libanu przybyli specjalni wysłannicy ONZ i Unii Europejskiej,
a także francuski premier Domique de Villepin. Omawiali oni
z rządem libańskim sposoby zakończenia walk między armią izraelską
i Hezbollahem. Izrael uzależnił ewentualny rozejm od
zwolnienia dwóch uprowadzonych przez Hezbollah żołnierzy
i wycofania się Hezbollahu z rejonów przygranicznych.
17 lipca
2006 r. Hezbollah odrzucił międzynarodowe propozycje
rozejmu jako "izraelskie warunki" i oskarżył
zagranicznych wysłanników o umożliwianie Izraelowi zyskania
czasu na kontynuowanie ofensywy w celu zmuszenia Libanu do poddania
się. Hezbollah domaga się rozejmu bez żadnych warunków
wstępnych. Telewizja Al-Manar zapowiedziała dalsze ataki
rakietowe na Izrael.
17 lipca
2006 r. w Libanie rozpoczęła się operacja ewakuacji cudzoziemców
z Libanu. Izrael koordynuje wszystkie poczynania z zainteresowanymi
państwami. Między innymi francuski statek przerzucił 2 tys.
Francuzów i innych Europejczyków z Bejrutu na Cypr. Ewakuację
prowadzili także Duńczycy, Brytyjczycy i Polacy.
17 lipca 2006 r. sekretarz generalny
ONZ Kofi Annan i premier Wielkiej Brytanii Tony Blair zasugerowali
możliwość wysłania do Libanu specjalnych "sił stabilizacyjnych".
Annan ocenił sytuację na Bliskim Wschodzie jako krytyczną i
wezwał do podjęcia wysiłków w celu obniżenia napięcia w regionie.
17 lipca 2006 r. przed synagogą
w Rzymie (Włochy) odbył się kilku tysięczny wiec solidarności
z Libanem i Palestyńczykami. Równocześnie odbył się wiec proizraelski.
Wraz z przywódcami włoskiej wspólnoty żydowskiej manifestowali
między innymi były wicepremier i szef MSZ Gianfranco Fini z
prawicowego Sojuszu Narodowego oraz lewicowy burmistrz Rzymu
Walter Veltroni. Uczestnicy wiecu przekonywali, że krytykowanie
Izraela za to, że broni się przed napaścią, jest popieraniem
terrorystów.
17 lipca 2006
r. ponad tysiąc Libańczyków i Palestyńczyków zorganizowało w
poniedziałek w Berlinie antyizraelską demonstrację. Skandowano:
"Śmierć Izraelowi" i "Śmierć syjonistom".
Niektórzy uczestnicy demonstracji nieśli portrety przywódcy
Hezbollahu Hasana Nasrallaha.
18 lipca 2006 r. palestyńscy terroryści wystrzelili
w nocy ze Strefy Gazy 13 rakiet Qassam, które spadły
na Negew. W mieście Sderot ranne zostały 2 osoby.
18 lipca 2006 r. Hezbollah wystrzelił
z Libanu 80 rakiet na terytorium Izraela. W mieście Naharyia
zginęła 1 osoba. Na Hajfę spadło 6 rakiet. W mieście Zefat uszkodzony
został szpital, w którym rannych zostało 8 osób. Rakiety spadły
także na Kiryat Shmonah, Tzfat, Rosh Hanikra, Moshav Ben-Ami,
Hatzor, i Afula.
18 lipca 2006
r. wicepremier Szimon Peres poinformował, że od początku kryzysu
libańskiego Hezbollah wystrzelił na Izrael co najmniej
1500 pocisków rakietowych. Premier Ehud Olmert oświadczył, że
ofensywa w Libanie będzie trwała do momentu, gdy zostaną uwolnieni
uprowadzeni izraelscy żołnierze, a Izraelczykom nie będą zagrażały
ataki.
18 lipca 2006 r. minister spraw zagranicznych
Cipi Liwni wezwała do rozbrojenia Hezbollahu i rozlokowania
libańskiej armii na granicy Libanu z Izraelem. Liwni sceptycznie
natomiast odniosła się do inicjatywy rozmieszczeniu międzynarodowych
sił pokojowych na libańsko-izraelskiej granicy.
18 lipca 2006 r. dowództwo izraelskiej
armii poinformowało, że podczas ofensywy w Libanie zaatakowano
dotąd ponad tysiąc celów uznanych za strategiczne, między innymi
180 punktów wyrzutni pocisków rakietowych. Wyraźnie zmalała
ilość rakiet spadajacych na terytorium Izraela.
18 lipca 2006 r. izraelskie siły powietrzne
ponownie zbombardowało szyicką dzielnicę Hezbollahu na południowych
przedmieściach Bejrutu. Celem bombardowania były koszary libańskiej
armii w Bejrucie. Atakowano także miasto Baalbek w Dolinie Bekaa.
18 lipca 2006
r. przewodniczący irańskiego parlamentu Gholam-Ali Hadad-Adel
powiedział na wiecu w Teheranie, że w toku obecnej operacji
w Libanie, "żaden obszar Izraela nie będzie bezpieczny"
i znajdzie się w zasięgu rakiet bojowników Hezbollahu.
Zwracając się wprost do Izraela ostrzegał: "Miasta,
jakie zbudowaliście na północy Palestyny, pozostają w zasięgu
(broni) dzielnych synów Libanu. Nawet piędź obszaru Izraela
nie będzie bezpieczna". Iran otwarcie deklaruje pełne
poparcie dla Hezbollahu.
18 lipca
2006 r. ewakuowano z Libanu około 22 tys. Brytyjczyków i osób
z podwójnym obywatelstwem. Ewakuowano także cały zbędny personel
ONZ z Bejrutu. Trwa ewakuowanie Francuzów, Ukraińców, Hiszpanów,
Norwegów, Australijczyków i Niemców.
18 lipca 2006
r. brytyjska minister spraw zagranicznych Margaret Beckett oskarżyła
Hezbollah o to, że "dolewa oliwy do ognia"
i wyraziła obawy, że za ich atakami rakietowymi na Izrael, a
wcześniej za uprowadzeniem izraelskich żołnierzy, może stać
Iran lub Syria.
18 lipca 2006 r. prezydent USA George
W. Bush oskarżył Hezbollah i Syrię o doprowadzenie do
eskalacji przemocy w Libanie. Za zasadniczą przyczynę
konfliktu uznał Hezbollah, ale wyraził też wątpliwość
co do zamiarów Syrii, która, jak się wydaje, stara się odzyskać
Liban.
18 lipca
2006 r. libański premier Faud Siniora poinformował, że straty
materialne Libanu sięgnęły już kilku miliardów dolarów. "Izrael
masakruje libańskich cywilów i niszczy wszystko, co pozwala
naszemu krajowi istnieć. Ta barbarzyńska agresja cofnie Liban
o 50 lat!" W wyniku bombardowań w Libanie zginęło już
240 osób.
19 lipca 2006 r. szef unijnej dyplomacji
Javier Solana przybył do Izraela i wezwał do "natychmiastowego"
zakończenia konfliktu między Izraelem a Hezbollahem.
Szefową izraelskiej dyplomacji Cipi Liwni ze swojej strony powiedziała,
że Izrael podejmuje wysiłki dyplomatyczne równocześnie z prowadzeniem
ofensywy w Libanie. Liwni nie sprecyzowała jednak, jakie wysiłki
dyplomatyczne podejmuje Izrael.
19 lipca 2006
r. Hezbollah wystrzelił z Libanu około 90 rakiet Katiusza,
które spadły na terytorium Izraela. 4 rakiety spadły na miasto
Nazaret, zabijając 3 osoby. W Hajfie rakieta eksplodowała w
pobliżu restauracji, raniąc kilka naście osób. Rakiety spadły
także na Carmiel, Maalot, Hatzor i Kiryat Shmonah.
19 lipca 2006
r. premier Ehud Olmert powiedział, że kampania militarna przeciwko
Hezbollahowi będzie prowadzona "tak długo, jak
będzie to koniecznie" w celu uwolnienia dwóch uprowadzonych
izraelskich żołnierzy i zagwarantowania, że Hezbollah
nie zagraża Izraelowi.
19 lipca 2006 r. dowódca armii izraelskiej
generał Alon Friedman oświadczył, iż zgodnie z obecną strategią
Izraela, nie dojdzie do izraelskiego ataku na Syrię, dopóki
kraj ten nie zaangażuje się bezpośrednio w obecny konflikt w
Libanie.
19 lipca 2006 r. ogłoszono mobilizację
6 tys. żołnierzy rezerwy, w celu sformowania trzech batalionów
w celu wsparcia działań w południowym Libanie.
19 lipca 2006 r. izraelska kolumna pancerna
wjechała w nocy do obozu uchodźców Mughazi w środkowej części
Strefy Gazy. W wymianie ognia zginęło 17 terrorystów z Hamasu,
a 5 osób zostało rannych. Żołnierze przeszukiwali domy w poszukiwaniu
porwanego izraelskiego żołnierza.
19 lipca 2006 r. izraelskie oddziały
wkroczyły do Nablusu w Samarii. Żołnierze przeszukiwali domy
w poszukiwaniu ukrywających się terrorystów. W starciach zginęło
3 Palestyńczyków.
------- Operacja "Stalowa Pajęczyna"
-------
19 lipca 2006 r. izraelskie siły powietrzne
zbombardowały rano wieś Srifa na południu Libanu. W ataku rannych
zostało ponad 30 osób. Według informacji wywiadu pod domami
znajdują się podziemne bunkry Hezbollahu. Celami nalotów
były także bazy Hezbollahu w Hermel przy granicy z Syrią
i w południowym Bejrucie, oraz miejscowości Nabi Szit i Marabun.
Ogółem zginęło co najmniej 55 osób.
19 lipca 2006 r. izraelskie oddziały
lądowe rozpoczęły penetrację terenów przygranicznych w południowym
Libanie. W rejonie libańskiej wsi Ajtarun terroryści z Hezbollahu
zaatakowali oddział izraelskiej armii, zabijając 2 żołnierzy
i raniąc 9 kolejnych.
19 lipca 2006 r. izraelska artyleria
przypadkowo ostrzelała główną kwaterę sił UNIFIL w Libanie
w miejscowości Nakoura. Przedstawiciel UNIFIL poinformował,
że chwilę wcześniej z miejsca tuż obok kwatery głównej UNIFIL,
bojownicy Hezbollahu odpalili rakiety w kierunku Izraela.
19 lipca
2006 r. Amerykanie przeprowadzili operację ewakuacji swoich
obywateli z Bejrutu. W operacji uczestniczyło 8 okrętów wojennych
i tysiąc żołnierzy piechoty morskiej.
19 lipca 2006 r. były włoski premier
Giulio Andreotti w przemówieniu w parlamencie wystąpił w obronie
palestyńskich terrorystów. Andreotti stwierdził, że "każdy,
kto urodziłby się w obozie koncentracyjnym, przebywał w nim
od 50 lat i nie miał żadnych widoków na przyszłość dla własnych
dzieci, zostałby terrorystą".
20 lipca 2006 r. Hezbollah wystrzelił
z Libanu kilkadziesiąt pocisków Katiusza, które spadły
na terytorium Izraela.
20 lipca 2006
r. izraelska wojskowa rozgłośnia radiowa poinformowała, że armia
rozszerzy operacje wojskowe na terenach Autonomii Palestyńkiej.
20 lipca 2006 r. premier Ehud Olmert
zezwolił wieczorem na dostarczanie pomocy humanitarnej do Libanu.
20 lipca 2006 r. izraelska armia wprowadziła
całkowitą blokadę Samarii i Judei. Równocześnie izraelskie samoloty
rozrzuciły nad Strefą Gazy ulotki, nawołujące mieszkańców do
likwidacji arsenałów broni i grożące "poważnymi konsekwencjami",
jeśli tego nie uczynią. Zagrożono bombardowaniem cywilnych domów,
które są wykorzystywane jako składy broni i amunicji.
20 lipca 2006 r. izraelscy żołnierze
przeprowadzili operację przeszukiwania domów w rejonie obozu
uchodźców Mughazi w środkowej części Strefy Gazy. W wymianie
ognia zginęło 4 Palestyńczyków, a 11 zostało rannych. Teren
obozu został otoczony przez czołgi.
20 lipca 2006 r. izraelski śmigłowiec
ostrzelał rakietami opuszczony posterunek palestyńskiej policji
w Gazie.
20 lipca 2006 r. izraelskie samoloty zbombardowały
w nocy bunkier w szyickiej dzielnicy Hezbollahu w południowym
Bejrucie, w którym prawdopodobnie ukrywają się przywódcy Hezbollahu.
20 lipca 2006
r. premier Libanu Fuad Siniora zaapelował do świata o pomoc
w rozbrojeniu Hezbollahu i dodał, że akcje militarne
tego ugrupowania są dowodzone z Iranu i Syrii. "Cały
świat powinien pomóc nam rozbroić Hezbollah. Ale przede wszystkim
trzeba osiągnąć zawieszenie broni. Tak długo, jak będą trwały
bombardowania, nie będzie można nic zrobić oprócz tego, że pogorszy
się sytuację. Także Izrael niczego nie osiągnie".
20 lipca 2006 r. izraelskie oddziały
starły się z siłami Hezbollahu w pobliżu libańskiej wsi
Awiwim.
20 lipca 2006 r. Stany Zjednoczone wyraziły
zaniepokojenie sytuacją w Libanie. Rzecznik prasowy Białego
Domu Tony Snow powiedział jednocześnie, że jest za wcześnie
na dyskusje o wysłaniu tam sił stabilizacyjnych.
20 lipca 2006
r. sekretarz generalny ONZ Kofi Annan wezwał do natychmiastowego
zakończenia walk między Izraelem a Hezbollahem, w celu
"zapobieżenia dalszym niewinnym ofiarom i zadawaniu
cierpień". Potępił też zastosowanie przez Izrael w
Libanie "niewspółmiernej siły", a Hezbollah
obciążył odpowiedzialnością za wywołanie kryzysu.
20 lipca 2006
r. Rosja skrytykowała Izrael za skalę ofensywy w Libanie, która
- jak to ujęto - "znacznie przekracza granice operacji
antyterrorystycznej".
20 lipca 2006 r. izraelska marynarka
i siły powietrzne zdjęły wieczorem blokadę z Libanu, umożliwiając
dotarcie międzynarodowej pomocy humanitarnej. Punktem tranzytowym
dla zagranicznej pomocy humanitarnej będzie Cypr, a główną rolę
w jej dostarczaniu odegra Francja.
21 lipca 2006 r. w pobliżu miasta Ramat Neftali
zderzyły się w nocy dwa helikoptery bojowe "Apache",
biorące udział w operacjach w Libanie. Zginął 1 pilot, a 3 żołnierzy
zostało rannych.
21 lipca 2006
r. Hezbollah wystrzelił z Libanu kilkadziesiąt rakiet
Katiusza, które spadły na Izrael. Między innymi rakiety
spadły na Hajfę, raniąc 10 osób. Rakiety spadły na Nahariya,
Kiryat Shmona, Carmiel, Rosh Pina, Ma'alot, Hatzor Haglilit,
Wzgóza Golan i Tzfat. Ogółem rannych zostało 19 osób.
21 lipca 2006 r. do Izraela przybyła
grupa 250 żydowskich imigrantów ze Stanów Zjednoczonych i Kanady.
21 lipca 2006 r. izraelska armia poinformowała,
że w rejonie granicy z Libanem operuje 5 brygad, w tym jedna
pancerna i jedna spadochronowa. Szef sztabu sił zbrojnych Izraela
generał Dan Haluc poinformował, że w ciągu 10 dni izraelskiej
ofensywy w Libanie zabito około stu bojowników szyickiego Hezbollahu.
21 lipca 2006 r. izraelskie oddziały wycofały
się w nocy z obozu uchodźców Mughazi w środkowej części Strefy
Gazy. Podczas trzydniowej operacji zginęło ogółem 15 Palestyńczyków.
21 lipca 2006 r. izraelska artyleria
ostrzelała dzielnicę Szidżija w Gazie. Jest ona uważana za bastion
Hamasu w Strefie Gazy. W ostrzale zginęło 4 Palestyńczyków.
21 lipca 2006 r. islamscy terroryści z Hezbollahu
zaatakowali w nocy patrol izraelskiej armii w pobliżu libańskiej
wsi Marun al-Ras. W wymianie ognia zginęło 2 izraelskich żołnierzy,
a 4 zostało rannych.
21 lipca 2006
r. izraelskie siły powietrzne zbombardowały w nocy szyicką dzielnicę
Hezbollahu na południowych przedmieściach Bejrutu. Celem
ataku były także pozycje Hezbollahu na wzgórzach wokół
miasteczka Nabi Szit w Dolinie Bekaa. Zniszczono również most
i autostradę wiodącą do miasta Tyr, na południu Libanu. Zginęło
7 osób, a 34 zostały ranne.
21 lipca 2006 r. islamscy terroryści
z Hezbollahu ostrzelali rano pociskami rakietowymi punkt
obserwacyjny sił UNIFIL na granicy libańsko-izraelskiej.
Posterunek został poważnie uszkodzony.
21 lipca 2006
r. pierwszy konwój z międzynarodową pomocą humanitarną dotarł
wieczorem do miasta Tyr w południowym Libanie. Ciężarówki poruszały
się wytyczonym przez Izraelem korytarzem i przewiozły 24 tony
żywności i lekarstw.
21 lipca 2006 r. kilka tysięcy
imigrantów wzięło udział w antyizraelskiej demonstracji w Berlinie
(Niemcy). Transprenty głosiły: "Izrael wypija krew naszych
dzieci". Wielu uczestników protestu niosło portrety przywódcy
libańskiego Hezbollahu, Sajeda Hassana Nasrallaha.
21 lipca 2006
r. sekretarz stanu USA Condoleezza Rice przedstawiła swój plan
rozwiązania kryzysu na Bliskim Wschodzie. Uznała przyśpieszenie
zawieszenia broni w Libanie za tymczasowe rozwiązanie, którego
efektem byłoby zezwolenie terrorystom na dalsze ataki na Izrael.
Sposobem rozwiazania konfliktu jest wzmocnienie rządu w Libanie,
który jest bezsilny wobec poczynań Hezbollahu na swoim
terytorium. Równocześnie Rice postawiła żądanie wobec Syrii,
aby wstrzymała fundusze i dostawy broni dla Hezbollahu.
Te same żądania rząd USA wysuwa pod adresem Iranu.
21 lipca 2006 r. sekretarz generalny
ONZ Kofi Annan ostrzegł Izrael przed skutkami ewentualnej okupacji
południowego Libanu. Wezwał też USA, by zaangażowały Syrię i
Liban w rozwiązywanie kryzysu na Bliskim Wschodzie.
22 lipca 2006 r. Hezbollah wystrzelił
z Libanu 40 rakiet Katiusza, które spadły na Izrael. Rannych
zostało 16 osób, zniszczone są trzy domy i kilka samochodów.
22 lipca 2006
r. dowódca sił lądowych generał Benny Gantz poinformował wieczorem,
że izraelscy żołnierze zajęli libańską miejscowość Marun al-Ras
i jej okolice, gdzie w tym tygodniu w starciach z Hezbollahem
zginęło 6 izraelskich komandosów. Marun al-Ras była silnym bastionem
Hezbollahu, wykrozystywanym do ostrzału rakietowego Izraela.
22 lipca 2006 r. wieczorem w Tel Awiwie
blisko tysiąc osób demonstrowało przeciwko ofensywie prowadzonej
przez armię izraelską w Libanie. Demonstrowano pod hasłami:
"Wojna jest nieszczęściem", "Tak dla
pokoju, nie dla wojny".
22 lipca 2006 r. trzy izraelskie dywizje
wkroczyły w nocy kilka kilometrów w głąb terytorium Libanu.
Nie zajęto libańskich wsi i miejscowości, ograniczając działania
do przejęcia kontroli nad strategicznymi punktami w przygranicznym
pasie.
22 lipca 2006 r. izraelskie siły powietrzne
zniszczyły w nocy maszt telewizyjny libańskiej sieci LBC
i stację przekaźnikową sieci telefonii komórkowej Alfa.
Urządzenia te zainstalowane były na górze Fatka w miejscowościach
Kesruan na północy Libanu i w Terbol. Równocześnie zbombardowano
150 wybranych celów na terytorium Libanu, niszcząć 12 dróg łączących
Liban z Syrią oraz linie komunikacyjne wykorzystywane przez
Hezbollah. Zniszczono także magazyny z bronią i 11 wyrzutni
rakietowych.
22 lipca 2006 r. izraelska armia wezwała
rano mieszkańców 13 wiosek libańskich leżących w odległości
6 km od granicy z Izraelem, do niezwłocznego opuszczenia swoich
domów w związku z planowanym atakiem na pozycje Hezbollahu.
22 lipca 2006
r. ponad 10 tysięcy Australijczyków demonstrowało w Sydney (Australia)
przeciwko izraelskiej operacji wojskowej w Libanie. Demonstracje
odbyły się także w Melbourne i Adelajdzie. W Londynie, Birmingham,
Sheffield, Newcastle i innych miastach Wielkiej Brytanii doszło
do wieców i manifestacji przeciwko bombardowaniom Libanu przez
lotnictwo Izraela. Antywojenne demonstracje odbyły się też w
Szkocji. Około 1,5 tys. ludzi demonstrowało w Montrealu (Kanada).
Demonstranci skandowali m.in.: "Izrael morderca".
23 lipca 2006 r. izraelski dziennik "Haaretz"
napisał, że Stany Zjednoczone dały Izraelowi przyzwolenie na
kontynuowanie jeszcze co najmniej przez tydzień operacji w Libanie.
23 lipca 2006 r. minister sprawiedliwości
Haim Ramon poinformował, że celem operacji prowadzonej przez
Izrael w Libanie jest wyparcie oddziałów Hezbollahu na
odległość 20 km na północ od granicy izraelskiej. Potwierdził,
że Izrael nie prowadzi obecnie w Libanie żadnej, zakrojonej
na szeroką skalę operacji lądowej, podobnej do tej, jaką przeprowadził
w 1982 roku.
23 lipca 2006
r. Hezbollah wystrzelił z Libanu kilkadziesiąt rakiet
Katiusza, które spadły na Izrael. Przed południem rakiety
spadły między innymi na Hajfę, uszkadzając 2 budynki i niszcząc
kilka samochodów. Zginęły 2 osoby, a 19 osób zostało rannych.
23 lipca 2006 r. minister obrony
Amir Perec oświadczył popołudniem, że Izrael zaakceptowałby
rozmieszczenie w południowym Libanie tymczasowych sił pokojowych
pod dowództwem NATO, by mieć pewność, że z granicy został wyparty
Hezbollah. Izrael ostro krytykuje ONZ-owskie siły w Libanie
południowym jako "porażkę". Nowe oddziały powinny
mieć doświadczenie w służbie frontowej i posiadać szeroki mandat
uprawnień.
23 lipca 2006 r. izraelskie siły powietrzne
zbombardowały w nocy szyicką dzielnicę Hezbollahu na południowych
przedmieściach Bejrutu. Rano ostrzelano port Sajda, niszcząc
między innymi centrum religijne Hezbollahu. Celem nalotów
były także miejscowości Baalbek i Hermel we wschodnim Libanie.
Zginęło 12 osób.
23 lipca 2006
r. syryjski minister informacji Mohsin Bilal ostrzegł, że Syria
włączy się w konflikt między Izraelem a Hezbollahem,
jeśli izraelskie siły lądowe wejdą do Libanu i zbliżą się do
jej granicy. Syryjski wiceminister spraw zagranicznych Fajsal
Mekdad powiedział, że Syria jest gotowa nawiązać dialog z USA
w celu położenia kresu konfrontacji zbrojnej między Hezbollahem
a Izraelem.
23 lipca
2006 r. przedstawiciele kierownictwa administracji prezydenta
George'a W. Busha dali do zrozumienia, że USA są otwarte na
propozycję wysłania do Libanu międzynarodowych sił pokojowych
NATO, ale wyklucza się raczej udział w nich wojsk amerykańskich.
Hezbollah zaproponował dwuetapowy plan. Najpierw miałoby
dojść do zawieszenia broni i rozmów w sprawie wymiany jeńców.
Potem nastąpiłby międzylibański dialog, w trakcie którego wypracowano
by rozwiązanie dla południowego Libanu.
24 lipca 2006 r. palestyńscy terroryści wystrzelili
rano ze Strefy Gazy 6 rakiet Qassam, które spadły w okolicach
miasta Ashkelon. 3 rakiety Qassam spadły na miasto Sderot.
W południe rakieta spadła na Negew. Popołudniem rakieta trafiła
w strefę przemysłową Ashkelonu.
24 lipca 2006 r. Hezbollah wystrzelił
z Libanu kilkadziesiąt rakiet Katiusza, które spadły
na Izrael. 2 rakiety spadły na Akko, 2 trafiły w Nahariya uszkadzając
budowany budynek. Celem ostrzału był także Kiryat Bialik i Kiryat
Shmonah. W Maalot ranne zostały 2 osoby. W okolicach Kiryat
Shemonah od ostrzału rakietowego zapaliły się olbrzymie połacie
leśne.
24 lipca 2006
r. izraelski helikopter bojowy "Apache" zahaczył
w południe o przewód energetyczny przy Tzfat, w pobliżu granicy
z Libanem i rozbił się. Zginęło 2 pilotów. Przyczyną wypadku
było omyłkowe zestrzelenie przez inny izraelski oddział wojskowy.
24 lipca
2006 r. izraelska administracja małego biznessu poinformowała,
że straty przedsiębiorstw z północnego Izraela od początku wojny
wynoszą 2 mld NIS (448 mln USD). Dzienne straty są szacowane
na 200 mln NIS (44,84 mln USD).
24 lipca
2006 r. sekretarz stanu USA Condoleezza Rice przybyła wieczorem
do Izraela. Jeszcze w nocy spotkała się z izraelskim ministrem
spraw zagranicznych Tzipi Livni.
24 lipca 2006 r. izraelskie siły bezpieczeństwa
aresztowały w nocy 20 poszukiwanych Palestyńczyków w Samarii
i Judei.
24 lipca 2006 r. izraelski samolot zbombardował
w nocy skład broni Islamskiego Dżihadu w rejonie miasta Gazy.
Wcześniej telefonicznie uprzedzono o nalocie mieszkańców okolicznych
domów, dając im czas na ucieczkę.
24 lipca 2006 r. izraelska artyleria
ostrzelała rano okolice Beit Lahiya, z których wystrzelono rakiety
na terytorium Izraela. W ostrzale zginęło 3 uzbrojonych Palestyńczyków.
24 lipca 2006 r. izraelskie siły powietrzne
zbombardowały w nocy 40 wybranych celów w Libanie. Nad ranem
zniszczono wyrzutnię rakiet w pobliżu Tyru. Była ona wykorzystywana
do ostrzału Hajfy. Wcześniej zniszczono w okolicy Tyru 8 takich
wyrzutni. Są one ukrywane w meczetach i cywilnych domach. Wieczorem
celem ostrzału był samochód i budynki Hezbollahu w Tyrze.
24 lipca 2006 r. izraelskie oddziały
przejęły rano kontrolę nad okolicą libańskiego miasteczka Bint
Dżubail. W ciężkich walkach zginęło 2 izraelskich żołnierzy,
a 9 zostało rannych. Wzięto do niewoli 2 bojowników Hezbollahu.
24 lipca 2006
r. przywódca Hezbollahu, szejk Hasan Nasrallah, oświadczył
rano, że ewentualna lądowa inwazja wojsk Izraela na Liban nie
powstrzyma dalszych ataków rakietowych Hezbollahu na
terytorium izraelskie.
24 lipca
2006 r. sekretarz stanu USA Condoleezza Rice przybyła przed
południem do stolicy Libanu Bejrutu, który jest pierwszym etapem
jej obecnej bliskowschodniej podróży. Rice nalegała, by Hezbollah
wycofał się z granicy libańsko-izraelskiej i uwolnił dwóch izraelskich
żołnierzy. Atmosfera rozmów była napięta.
24 lipca
2006 r. międzynarodowa organizacja praw człowieka Human Rights
Watch oskarżyła Izrael o użycie granatów kasetowych M483A1
podczas zeszłotygodniowego ataku na libańską wioskę Blida. Pociski
te rozpadają się na 88 podpocisków, które często nie eksplodują
od razu i są potencjalnym zagrożeniem dla cywilów po zakończeniu
działań wojennych.
24 lipca 2006 r. Stany Zjednoczone wyraziły
zgodę na sprzedaż Arabii Saudyjskiej helikopterów bojowych,
pojazdów opancerzonych i systemow komunikacyjnych o łącznej
wartości 6 mld USD.
24 lipca 2006 r. w Los Angeles
(USA) odbył się wielki wiec poparcia dla Izraela. Rabin Marvin
Hier otwierając wiec powiedział: "Mamy tu dziś stać,
ramię przy ramieniu z naszymi braćmi i siostrami. Właśnie rok
temu, Izrael marzył o nowej erze pokoju i nadziei dla Żydów,
chrześcijan, i muzułman. Ale terroryści zamienili ten sen w
koszmar". Gubernator Kalifornii Arnold Schwarzenegger
powiedział: "Jest ważnym być tu w tak trudnym czasie dla
Izraela. Wszyscy tu popieramy państwo Izraela".
25 lipca 2006 r. izraelska straż graniczna
aresztowała w nocy Araba, który usiłował nielegalnie przekroczyć
granicę z Egiptu do Izraela.
25 lipca 2006
r. Hezbollah wystrzelił z Libanu kilkadziesiąt rakiet
Katiusza, które spadły na Izrael. Rano rakieta trafiła
w Tzfat, raniąc 1 osobę. Celem ostrzału były także wieś Shafaram,
Maalot, Akko i Nahariya, gdzie zniszczony został dom mieszkalny.
W południe 16 rakiet spadło na Hajfę, raniąc 25 osób. W wiosce
Marar w pobliżu Tyberiady rakieta trafiła w meczet, zabijając
1 dziewczynkę i raniąc 3 osoby. Wieczorem w Nahariya zostało
rannych 20 osób.
25 lipca 2006 r. palestyńscy terroryści
wystrzelili przed południem ze Strefy Gazy rakietę Qassam,
która trafiła w budynki gospodarcze osiedla Amioz. Ranna została
1 osoba.
25 lipca 2006 r. do Izraela przybyła
grupa 650 żydowskich imigrantów z Francji.
25 lipca 2006
r. sekretarz stanu USA Condoleezza Rice spotkała się rano z
premierem Ehudem Olmertem. Olmert powiedział, że Izrael nie
rozważa możliwości zawieszenia broni do czasu uwolnienia izraelskich
żołnierzy i rozbrojenia Hezbollahu. Rice podkreśliła
zaniepokojenie Stanów Zjednoczonych sytuacją humanitarną cywilów
w południowym Libanie.
25 lipca 2006 r. premier Ehud Olmert
oświadczył, że Izrael jest gotów prowadzić długotrwały konflikt
z Hezbollahem. Minister obrony Amir Perec oświadczył,
że Izrael utrzyma "pas bezpieczeństwa" w południowym
Libanie do czasu przybycia tam międzynarodowych sił pokojowych,
których ilość powinna wynosić około 20 tys. żołnierzy.
25 lipca 2006 r. izraelskie siły bezpieczeństwa
aresztowały w nocy 12 poszukiwanych Palestyńczyków w Samarii
i Judei. W Ramallah ostrzelano patrol izraelskiej armii.
25 lipca 2006 r. izraelski śmigłowiec
ostrzelał w nocy warsztaty produkujący rakiety Qassam
w Gazie. Warsztaty należały do Islamskiego Dżihadu. Rannych
zostało 7 Palestyńczyków.
25 lipca 2006
r. sekretarz stanu USA Condoleezza Rice spotkała się w Ramallah
z palestyńskim prezydentem Mahmoudem Abbasem. Rise poparła wizję
stworzenia państwa palestyńskiego, funkcjonującego w pokoju
z Izraelem.
25 lipca 2006 r. izraelskie siły powietrzne
zbombardowały w nocy 36 celów Hezbollahu w Libanie. W
ciągu dnia ponownie bombardowani szyicką dzielnicę Hezbollahu
na południowych przedmieściach Bejrutu. Zniszczonych zostało
10 budynków.
25 lipca 2006 r. izraelskie oddziały
zajęły rano libańską miejscowość Bint Jbeil, która była drugim
największym bastionem Hezbollahu w południowym Libanie.
Okoliczne wzgórza pokryte są siecią podziemnych tuneli i bunkrów,
w których nadal broni się około 100 bojowników Hezbollahu.
Zostali otoczeni przez dwie izraelskie brygady. W ciężkich walkach
zginęło 9 izraelskich żołnierzy. Bint Jbeil jest nazywane stolicą
Hezbollahu w południowym Libanie.
25 lipca 2006
r. islamscy terroryści Hezbollahu ostrzelali wieczorem
izraelskie pozycje w libańskiej wsi Bint Jbeil, raniąc 3 izraelskich
żołnierzy. Armia poinformowała, że w okolicy wioski zabito w
walce 5 terrorystów, włączając w to lokalnego dowódcę Hezbollahu.
25 lipca 2006 r. izraelski samolot pomyłkowo
zbombardował posterunek obserwacyjny na granicy izraelsko-libańskiej,
zabijając 4 obserwatorów międzynarodowych sił pokojowych UNIFIL.
25 lipca 2006
r. nieznani sprawcy zdewastowali synagogę w Tomsku w Rosji.
26 lipca 2006 r. Hezbollah wystrzelił
z Libanu 150 rakiet Katiusza, które spadły na Izrael.
11 rakiet spadło na Hajfę, raniąc 4 osoby. W Akko rakieta zraniła
2 osoby. Inne rakiety spadły na Kiriat Bialik, Nahariya, Safed,
Ma'alot, Tzfat, Rosh Pina, Kiryat Shemona i Tyberiadę. Ogółem
rannych zostało 6 osób.
26 lipca 2006 r. palestyńscy terroryści
wystrzelili rano ze Strefy Gazy rakietę Qassam, która
spadła w pobliżu miasta Ashkelon. Popołudniem 2 rakiety spadły
przy Netiv Ha'asara. Wieczorem rakieta spadła na kibuc Eerez.
26 lipca 2006
r. premier Ehud Olmert przeprosił w telefonicznej rozmowie sekretarza
generalnego ONZ za przypadkową śmierć 4 żołnierzy sił UNIFIL.
26 lipca 2006 r. były premier Ariel
Szaron został przewieziony na oddział intensywnej terapii centrum
medycznego Szeba w Tel Awiwie. Nastąpiło gwałtowne pogorszenie
jego stanu zdrowia. Szaron od 4 stycznia znajduje się w stanie
śpiączki.
26 lipca 2006 r. izraelski generał Udi
Adam powiedział, że ofensywa przeciwko libańskiemu Hezbollahowi
może potrwać jeszcze kilka tygodni.
26 lipca 2006 r. burmistrz miasta Kiryat
Shemona, Haim Barbivai poprosił rząd o przeprowadzenie ewakuacji
ludności cywilnej. Miasto znajduje się pod nieustannym ostrzałem
rakietowym Hezbollahu i ponad połowa mieszkańców już
wyjechała. Burmistrz miasta Hajfa, Yon Yahav wezwał rząd do
ogłoszenia w Izraelu stanu wojny. Umożliwiłoby tu udzielenie
dużej pomocy finansowej cywilom, którzy uciekli ze swoich domów
na północy.
26 lipca 2006
r. amerykański koncern komputerowy Hewlett-Packard Co.
kupił izraelską spółkę Mercury Interactive Corp. za 4,5
mld USD. Jest to największa transakcja w historii przemysłu
high-tech w Izraelu.
------- Operacja "Filary Samsona"
------
26 lipca 2006 r. izraelski śmigłowiec zniszczył
przed świtem rakietami magazyn broni Hamasu na przedmieściach
Gazy. Później śmigłowiec ostrzelał rakietami samochód z uciekającymi
terrorystami, zabijając 1 osobę i raniąc kolejną. Inny atak
został przeprowadzony na obóz uchodźców Jabalaya.
26 lipca 2006 r. izraelska kolumna pancerna
Brygady Givati wjechała rano na przedmieścia dzielnicy
Sejaiya, we wschodniej części miasta Gazy. Jest to twierdza
Hamasu w Strefie Gazy. W wymianie ognia zginęło 23 palestyńskich
terrorystów, a 60 osób zostało rannych. Palestyńczycy wielokrotnie
wystrzeliwali rakiety przeciwpancerne w stronę izraelskich czołgów.
26 lipca 2006 r. izraelskie samoloty
ostrzelały wieczorem rakietami grupę uzbrojonych palestyńskich
terrorystów w dzielnicy Sejaiya w Gazie.
26 lipca 2006 r. izraelscy komandosi
wjechali wieczorem do Ramallah w Samarii, prowadząc poszukiwania
palestyńskich terrorystów.
26 lipca 2006 r. od rana wybuchły ciężkie
walki z Hezbollahem w rejonie libańskiej wsi Bint Jbeil.
Zginęło 8 izraelskich żołnierzy, a 24 zostało rannych. Zginęło
także około 50 terrorystów Hezbollahu. Źródła wojskowe
informują, że około 200 terrorystów ufortyfikowało się w meczecie
na południe od Bint Jbeil. Wieczorem wybuchły walki w rejonie
wsi Maroun Al-Ras, gdzie w zasadzce zostało rannych 4 izraelskich
żołnierzy z Brygady Golani.
26 lipca 2006 r. libański przywódca
al-Fatah, sułtan Abu Al-Aynain ostrzegł Izrael, że Fatah
ma tysiące terrorystów, którzy są gotowi przyłączyć się do Hezbollahu
w walce przeciwko Izraelowi.
26 lipca 2006 r. przywódca Hezbollahu,
Hassan Nasrallah zagroził, że zaatakuje Izrael rakietami dalekiego
zasięgu, które mogą dotrzeć do centrum kraju. "Oświadczam,
że dotrzemy za Hajfę". Dodał, że jest gotowy do rozpoczęcia
negocjacji o wstrzymaniu ognia, jednak nie zaakceptuje "jakiekolwiek
upokarzające warunki".
26 lipca 2006 r. libański prezydent
Emil Lahoud powiedział: "Popieram Hezbollah, ponieważ
on wyzwoli naszą ziemię". Dodał także, że libańska
armia nie ma środków by stanąć twarzą w twarz z izraelską armią,
ale z wszystkich sił będzie bronić Libanu. Lahoud jest powszechnie
uznawany za syryjskiego agenta.
26 lipca 2006
r. izraelskie siły powietrzne zbombardowały popołudniem 4 cele
Hezbollahu w południowym Libanie, między innymi główną
kwaterę Hezbollahu w Tyrze.
26 lipca
2006 r. w Rzymie odbyła się konferencja pokojowa w sprawie Bliskiego
Wschodu. Sekretarz generalny ONZ Kofi Annan zaapelował do Hezbollahu
o wstrzymanie ataków na Izrael, a władze w Jerozolimie do zakończenia
bombardowań terytorium libańskiego. Dodał, że trzeba rozmieścić
międzynarodowe siły pokojowe na granicy izraelsko-libańskiej
i odbudować Liban. Libański premier Fuad Siniora zapowiedział,
że Liban zamierza pozwać do międzynarodowego trybunału Izrael
i domagać się od niego odszkodowań za "barbarzyńskie
zniszczenia", których doświadczyli Libańczycy w czasie
trwającego od dwóch tygodni konfliktu.
27 lipca 2006 r. Hezbollah wystrzelił
z Libanu ponad 80 rakiet Katiusza, które spadły na Izrael.
Rakiety spadły na Kiryat Shmona, powodując uszkodzenia w fabryce
i domu mieszkalnym. Ranne zostały 2 osoby. Dwie rakiety spadły
na przedmieścia Hajfy. W Nahariya zniszczeniu uległy 3 budynki.
Rakiety spadły także na Carmiel, Majdal Krum, Kiryat Shmona,
Tyberiadę, Safed, Ma'alot, Rosh Hanikra, Tzfat i obszar Rosh
Pina. W rejonie Tzfat wybuchł pożar lasu. Ogółem rannych zostało
13 osób.
27 lipca 2006 r. palestyńscy terroryści
wystrzelili rano ze Strefy Gazy 3 rakiety Qassam, które
spadły w pobliżu miasta Sderot.
27 lipca 2006
r. dowództwo obrony cywilnej poinformowało, że od początku konfliktu
w Libanie, na terytorium Izraela spadło ponad 1400 rakiet, z
których 352 trafiło w miasta i wsie. W wyniku ostrzału zginęło
19 Izraelczyków, 381 osób zostało rannych, a 595 doznało szoku.
27 lipca 2006 r. minister sprawiedliwości
Chaim Ramon powiedział rano, że na konferencji w Rzymie poświęconej
obecnemu kryzysowi na Bliskim Wschodzie Izrael otrzymał pozwolenie
na kontynuację operacji w Libanie, aż do czasu, gdy Hezbollah
przestanie być obecny na południu Libanu i zostanie rozbrojony.
"Wszyscy wiedzą, że zwycięstwo hezbollahów oznacza wygraną
terroryzmu międzynarodowego. Byłaby to katastrofa tak dla świata,
jak i dla Izraela".
27 lipca 2006 r. rząd Izraela zdecydował
nie rozszerzać obecnej operacji militarnej w Libanie, która
polegać będzie na ograniczonych wypadach do strefy przygranicznej
i atakach lotniczych. Postanowiono też powołać pod broń dodatkowych
rezerwistów, z których sformowane będą trzy nowe dywizje.
27 lipca 2006 r. forum piętnastu dużych
miast wezwało rząd do natychmiastowego ogłoszenia stanu wyjatkowego
na północy Izraela. Forum składa się z: Tel Aviv-Jaffa, Ashdod,
Beer Sheva, Givatayim, Herzliya, Hadera, Holon, Haifa, Kfar
Saba, Netanya, Petah Tikva, Rishon Letzion, Rehovot, Ramat Gan
i Raanana.
27 lipca 2006 r. burmistrz Ejlatu Meir
Yitzhak Halevy poinformował, że jego 50-tys. miasto przyjęło
już 120-tys. uciekinierów z północnego Izraela. Jedna ze szkolnych
hal sportowych została przystosowana do potrzeb noclegowni,
miejskie plaże wyposażono w zbiorniki wody i przenośne toalety.
Hotele goszczą komplety gości, a centra handlowe rozdają bony
z wysokimi rabatami. Dla dzieci z północy zorganizowano letnie
obozy.
27 lipca 2006 r. izraelskie oddziały kontynuowały
operację na wschodnich przedmieściach miasta Gazy. W wymianie
ognia zginęło 3 Palestyńczyków, a 15 osób zostało rannych.
27 lipca 2006 r. izraelscy komandosi
wkroczyli do Dżeninu w Samarii. W wymianie ognia zostało rannych
2 Palestyńczyków. W innej operacji w Kfar Kadum zginął 1 palestyński
terrorysta.
27 lipca 2006
r. ponad 2 tys. Palestyńczyków demonstrowało w Nablusie okazując
swoje poparcie dla Hezbollahu.
27 lipca 2006 r. palestyński terrorysta
ostrzelał wieczorem izraelskich strażników na punkcie kontrolnym
przy Jerozolimie, raniąc 1 policjanta. Żołnierze odpowiedzieli
ogniem zabijając napastnika.
27 lipca 2006 r. izraelskie siły powietrzne
zniszczyły w nocy stację nadawczą libańskiego radia państwowego
w Amszit, około 40 km na północ od Bejrutu. Celem bombardowań
były także szyickie wioski na południu Libanu. Zniszczono 3
wyrzutnie rakiet i 40 budynków Hezbollahu. Przypadkowo
ostrzelano konwój z pomocą humanitarną jadący z Bejrutu na południe.
27 lipca 2006
r. przywódca Hezbollahu Hassan Nasrallah spotkał się
w Damaszku (Syria) z syryjskim prezydentem Bashar Assadem i
przywódcą Najwyższej Rady do spraw Bezpieczeństwa Narodowego
Iranu, Ali Larijani.
27 lipca 2006 r. telewizja Al-Dżazira
nadała oświadczenie członka ścisłego kierownictwa Al-Kaidy,
Ajmana al-Zawahiriego, w którym ostrzegł on, że jego ugrupowanie
"nie pozostanie bierne" wobec izraelskich ataków
na Liban i Palestyńczyków. "Wojna z Izraelem nie zależy
od rozejmów... To jest dżihad prowadzona w imię Boga i będzie
trwała dopóki nasza religia nie zwycięży od Hiszpanii do Iraku".
27 lipca 2006 r. Unia Europejska oświadczyła,
że Izrael źle zinterpretował wyniki rzymskiej konferencji na
temat Bliskiego Wschodu, a walki w Libanie powinny się zakończyć
natychmiast.
28 lipca 2006 r. Hezbollah wystrzelił
z Libanu 105 rakiet Katiusza, które spadły na Izrael.
W Kiryat Shmona uszkodzony został budynek liceum. W Ma'alot
zniszczony został dom mieszkalny. Rakiety spadły także na Hajfę,
Akko, Safed, Tyberiadę, Tzfat, Rosh Pina, Carmiel, Nahariya
i Afula. Rannych zostało 14 osób.
28 lipca 2006 r. palestyńscy terroryści
wystrzelili rano ze Strefy Gazy 3 rakiety Qassam, które
spadły na miasto Sderot. W południe rakieta Qassam spadła
na plac zabaw w kibucu Zikim, raniąc 2 dzieci.
28 lipca 2006
r. izraelskie siły bezpieczeństwa poinformowały, że w dzisiejszym
ostrzale Hezbollah po raz pierwszy użył irańskiej produkcji
rakiet dalekiego zasiegu "Fajr-5", które mają
zasięg do 200 km. Rakiety spadły na Afulę i spowodowały większe
straty niż pociski Katiusza, używane do tej pory przez
Hezbollah do ataków na Izrael.
28 lipca 2006 r. dowództwo izraelskiej
armii poinformowało, że w ciągu 17 dni walk w południowym Libanie
zabito co najmniej 200 bojowników szyickiego Hezbollahu.
W walce zginęło także 33 izraelskich żołnierzy, a 110 zostało
rannych. Szef sztabu Dan Halutz powiedział, że ukończono mobilizację
trzech dywizji, liczących ogółem 15 tys. żołnierzy. Rozpoczęły
one ćwiczenia i przygotowania do rozpoczęcia działań taktycznych.
Poinformowano także o otwarciu wojskowego podziemnego szpitala
w Kiryat Shmona, ktory nie był
wykorzystywany od czasów Wojny Jom Kippur 1973 r. Szpital jest
tak zbudowany, że ambulanse mogą wjeżdżać bezpośrednio do podziemnych
tuneli.
28 lipca 2006 r. minister obrony Amir
Perec zapewnił władze syryjskie, że Izrael nie zmierza do konfrontacji
zbrojnej z Syrią, mimo że kraj ten jest oskarżany o wspieranie
Hezbollahu. Wyraził też nadzieję, że "Hezbollah
nie wciągnie w konflikt Damaszku".
28 lipca 2006 r. palestyńscy terroryści porwali
i zamordowali w nocy Izraelczyka. Został on odnaleziony w spalonym
samochodzie w pobliżu Karnei Shomron w Samarii.
28 lipca 2006
r. izraelski samolot zbombardował w nocy magazyn broni w domu
cywilnym w Gazie. Atak przeprowadzono po wcześniejszym uprzedzeniu
telefonicznym mieszkańców domu.
28 lipca 2006 r. izraelskie czołgi wycofały
się w nocy z przedmieść miasta Gazy. Rano jednostki inżynieryjne
przystąpiły do tworzenia strefy bezpieczeństwa o szerokości
1 km. W tej strefie zostaną zniszczone wszystkie struktury,
które mogą stanowić schronienie dla palestyńskich terrorystów.
Każda osoba, która nieupoważniona znajdzie się w tej strefie,
zostanie ostrzelana. W południe izraelskie oddziały opuściły
północną i centralną część Strefy Gazy.
28 lipca 2006 r. izraelscy komandosi przeprowadzili
nocną operację w rejonie libańskiej wsi Bint Jbeil. Niszcząc
podziemne składy broni zabili 5 terrorystów Hezbollahu
i ranili kilku innych. W całodziennych starciach zginęło 26
terrorystów.
28 lipca 2006 r. izraelskie siły powietrzne
i artyleria ostrzelały w nocy i nad ranem ponad 130 celów w
Libanie. Zbombardowano dowództwo Hezbollahu w Tyrze i drogi
w dolinie Bekaa. Zginęło co najmniej 11 osób.
28 lipca 2006 r. izraelska armia wezwała
rano mieszkańców wsi położonych w pobliżu granicy izraelsko-libańskiej
do opuszczenia swych domów i udania się na północ. Poinformowano,
że tereny te będą bombardowane, a następnie armia utworzy strefę
bezpieczeństwa o szerokości 1 mili. Każda
osoba, która nieupoważniona znajdzie się w tej strefie, zostanie
ostrzelana.
28 lipca 2006
r. Rosja po raz pierwszy ogłosiła listę 17 organizacji, które
uważa za terrorystyczne i których działalność na terytorium
Federacji Rosyjskiej jest zabroniona. Na liście, sporządzonej
przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa (FSB) nie
ma m.in. palestyńskiego Hamasu i libańskiego Hezbollahu.
Równocześnie rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej
Ławrow powiedział, że jakiekolwiek porozumienie w sprawie Libanu
powinno być "uzgodnione" ze wszystkimi stronami
konfliktu, w tym z Hezbollahem.
28 lipca 2006 r. reporter CNN
Noyes obnażył sposoby stosowane przez Hezbollah wpływania na
media. Islamscy terroryści wpływają na dziennikarzy i pokazują
im sceny oraz miejsca, które sprawiają wrażenie dużej liczby
ofiar cywilnych. Zdjęcia koncentrują się jedynie w miejscach
zniszczeń budynków, w których okolicy zgromadzone zniszczone
samochody. "Gdy tu dojechaliśmy, wszystkie ambulanse
stały w równej linii, a kierowcy włączyli syreny i szybko odjechali
na oczach reporterów. Te ambulanse nie reagują na jakiekolwiek
inne bombardowania. Syreny są włączane na pokaz".
28 lipca 2006
r. amerykański prezydent George W. Bush i brytyjski premier
Tony Blair porozumieli się w sprawie wysłania do Libanu sił
międzynarodowych, których zadaniem byłoby ustabilizowanie sytuacji
na granicy libańsko-izraelskiej i pomoc w dostarczaniu pomocy
dla tysięcy uchodźców w Libanie. Bush przeprosił także Blaira
za przetransportowanie przez Wielką Brytanię bomb do Izraela
(bez uzgodnienia z brytyjskim rządem).
28 lipca 2006 r. Stany Zjednoczone i
Wielka Brytania oraz Organizacja Narodów Zjednoczonych zaapelowały
do Izraela i Hezbollahu o wprowadzenie zawieszenia broni.
ONZ chce trzydniowego rozejmu, aby dostarczyć pomoc humanitarną
i ewakuować z południowego Libanu osoby starsze i dzieci.
29 lipca 2006 r. Hezbollah wystrzelił
z Libanu 90 rakiet Katiusza, które spadły na Izrael.
W Nahariya rakieta uszkodziła dom mieszkalny. Rakiety spadły
także na Safed, Ma'alot, Tyberiadę, Akko i Rosh Pina. Rannych
zostało 5 osób.
29 lipca 2006
r. rzecznik izraelskiego rządu Avi Pazner oświadczył, że izraelskie
władze uważają, że trzydniowe zaprzestanie walk w celu zapewnienia
pomocy humanitarnej mieszkańcom Libanu jest niepotrzebne. Zwrócił
uwagę że Izrael otworzył już korytarz dla konwojów z pomocą
humanitarną. Pazner podkreślił, że problem jest zupełnie inny:
"To Hezbollah umyślnie zapobiega przewozowi pomocy i
żywności dla mieszkańców południowego Libanu celem wywołania
kryzysu humanitarnego, za który chce obwinić Izrael".
29 lipca 2006
r. amerykańska sekretarz stanu Condoleezza Rice przyleciała
wieczorem do Izraela na rozmowy w sprawie konfliktu libańskiego.
Rice spotkała się z premierem Ehudem Olmertem, aby przedyskutować
zarys rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie rozwiązania
konfliktu oraz ewentualnego rozmieszczenia międzynarodowych
sił w Libanie. Olmert powiedział Rice, że Izrael potrzebuje
jeszcze 10-14 dni na zakończenie ofensywy przeciwko Hezbollahowi
w Libanie. Jednocześnie wyraził zgodę na rozmieszczenie sił
międzynarodowych na granicy izraelsko-libańskiej.
29 lipca 2006 r. izraelskie siły bezpieczeństwa
aresztowały w nocy 22 poszukiwanych Palestyńczyków w Samarii
i Judei.
29 lipca 2006 r. izraelski śmigłowiec
ostrzelał rakietami rejon, w którym wykryto palestyński tunel
podziemny na granicy Strefy Gazy z Egiptem. Izraelskie lotnictwo
ostrzelało także warsztaty produkujące rakiety Qassam
w Gazie i zakłady w Khan Yunis. Rannych zostało 9 Palestyńczyków.
29 lipca 2006 r. izraelscy komandosi
wjechali w przebraniu do Nablusu w Samarii. Podczas próby aresztowania,
w wymianie ognia zginęło 2 palestyńskich terrorystów, w tym
lokalny dowódca Islamskiego Dżihadu.
29 lipca 2006 r. izraelskie siły powietrzne
zbombardowały w nocy 60 celów Hezbollahu w Libanie. Od
kilku dni lotnictwo nie przeprowadza nalotów na Bejrut, chociaż
nad miastem krążą bezzałogowe izraelskie samoloty obserwacyjne.
29 lipca 2006 r. w nocnych starciach
w rejonie libańskiej wsi Bint Jbeil zostało rannych 6 izraelskich
żołnierzy. W ciągu dnia większość izraelskich oddziałów wycofało
się z rejonu wsi Bint Jbeil, koncentrując się w miasteczku Marun
al-Ras.
29 lipca 2006
r. przewodniczący libańskiego parlamentu Nabih Berri oświadczył,
że Hezbollah w ramach wymiany za izraelskich żołnierzy
chce jedynie zwolnienia przebywających w więzieniach w Izraelu
Libańczyków.
29 lipca 2006 r. libański minister środowiska
poinformował, że ze zbombardowanych przez izraelskie lotnictwo
zbiorników w porcie Jiyeh wyciekło do Morza Śródziemnego od
10 do 15 tys. ton ropy. Minister określił tę sytuację jako największą
w historii katastrofę ekologiczną na Morzu Śródziemnym.
29 lipca
2006 r. do Bejrutu przypłynął pierwszy amerykański statek z
międzynarodową pomocą humanitarną.
29 lipca 2006 r. uzbrojony mężczyzna
wtargnął do siedziby organizacji żydowskiej w Seattle (USA),
zabijając 1 Żydówkę i raniąc 4 kobiety. Napastnik krzyczał,
że jest Muzułmaninem i nienawidzi Izraela. Policja aresztowała
napastnika.
29 lipca 2006 r. australijski
premier John Howard potępił libański Hezbollah. Podkreślił,
że "to nie jest jakaś inspirująca organizacja wolnościowa,
to organizacja terrorystyczna". Jak tłumaczył, na Bliskim
Wschodzie nie będzie trwałego pokoju, dopóki kraje arabskie
nie zaakceptują istnienia obok siebie dwóch niepodległych państw
- palestyńskiego i żydowskiego. Po przemówieniu doszło do gwałtownej
demonstracji przeciwników izraelskiej ofensywy w Libanie.
30 lipca 2006 r. izraelskie śmigłowce ostrzelały
w nocy dom dowódcy Ludowych Komitetów Oporu w Beit Hanoun
na północy Strefy Gazy. Celem bombardowania był także skład
broni Hamasu w Gazie. Rannych zostało 2 Palestyńczyków.
30 lipca 2006 r. izraelskie siły bezpieczeństwa
aresztowały w nocy 5 poszukiwanych Palestyńczyków w Samarii
i Judei.
30 lipca 2006
r. palestyńscy terroryści zdetonowali w nocy ładunek wybuchowy
przy przejeżdżajacym izraelskim patrolu w rejonie Dżeninu, w
Samarii. Ranny został 1 izraelski żołnierz.
30 lipca 2006 r. izraelskie siły powietrzne
zbombardowały w nocy 60 celów Hezbollahu w Libanie. Rano
lotnictwo i artyleria przeprowadziły rano bombardowanie libańskiego
miasteczka Kana i pobliskiej wsi Ajtit, na południu Libanu.
W Kanie rakieta zniszczyła dom, w którego piwnicy ukrywało się
około 100 cywili. Zginęło 54 osób, w tym 37 dzieci.
30 lipca 2006 r. izraelskie oddziały
rozpoczęły rano ofensywę w okolicach libańskich wsi Kafer Kila,
Taibe i Deir Mimas. Do ciężkich walk doszło także w rejonie
wsi Misgav. W pobliżu wsi Al Tayyiba zniszczony został izraelski
czołg. W walkach zostało rannych 8 izraelskich żołnierzy. Zginęło
też co najmniej 3 terrorystów Hezbollahu.
30 lipca 2006 r. Hezbollah wystrzelił
z Libanu ponad 150 rakiet Katiusza, które spadły na Izrael.
Rakiety spadły na Kiryat Shmona, Tzfat, Hatzor, Akko, Ma'alot,
Rosh Pina, Afula, Nahariya, Nazaret, Migdal Ha'emek, Beit Hasheeta
i Hajfę. Rannych zostało 58 osób.
30 lipca 2006
r. przedstawiciel izraelskich sił powietrznych powiedział, że
Kana stała się celem dzisiejszego nalotu, gdyż w ostatnich dniach
z tej wsi wystrzelono ponad 100 rakiet Katiusza na Izrael.
Cywlni mieszkańcy Kany byli od 5 dni wielokrotnie wzywani do
opuszczenia swej wsi i udania się na północ Libanu. Premier
Olmert przeprosił za bombardowanie Kany, podkreślił jednak,
że wieś była centrum ostrzału rakietowego przeciwko Kiryat Shmonah
i Afula. "Setki rakiet Katiusza wystrzelono stamtąd,
a terroryści po wystrzeleniu rakiet chronili się we wsi".
Rzeczniczka rządu Miri Eisin powiedziała: "Izrael bierze
za to pełną odpowiedzialność i zamierza rozpocząć śledztwo,
aby dowiedzieć się, jak do tego doszło".
30 lipca 2006 r. dowództwo izraelskiej
armii poinformowało o rozlokowaniu baterii systemów rakietowych
"Patriot" w okolicy Naharyia. Baterie "Patriot"
chronią już rejon miasta Hajfy.
30 lipca 2006 r. ministerstwo spraw
zagranicznych poinformowało o zwiększeniu ochrony bezpieczeństwa
wszystkich instytucji żydowskich na całym świecie. Izrael monitoruje
całą sytuację.
30 lipca
2006 r. minister finansów Avraham Hirchson poinformował o przekazaniu
800 mln NIS pomocy dla firm w północnym Izraelu, które ponoszą
straty z powodu ataków rakietowych Hezbollahu.
30 lipca 2006 r. palestyńscy
terroryści wystrzelili w południe ze Strefy Gazy rakietę Qassam,
która spadła na fabrykę Elite Chocolate w strefie przemysłowej
Shar HaNegev. Ranna została 1 osoba. Wieczorem rakiety trafiły
w kibuce Be'eri i Mivtahim. Ranne zostało 8-letnie dziecko.
30 lipca 2006 r. ponad 700 izraelskich
Palestyńczyków demonstrowało popołudniem w mieście Um-el-Faham
sprzeciwiając się izraelskim bombardowaniom południowego Libanu.
Arabski poseł Jamal Zahalka powiedział, że Amir Peretz (minister
obrony) i Shimon Peres (wicepremier) są "kryminalistami".
30 lipca 2006 r. radykalna palestyńska organizacja
Islamski Dżihad zapowiedziała, że w najbliższych dniach
dokona samobójczych ataków przeciwko Izraelowi.
30 lipca 2006
r. izraelscy żołnierze aresztowali pod Nablusem w Samarii 2
palestyńskich terrorystów, którzy przenosili bombę domowej roboty.
Saperzy zdetonowali ładunek. Wieczorem aresztowano 3 terrorystów,
którzy przygotowywali zamach na żydowskie osiedle Itamar w Samarii.
Saperzy rozbroili bombę podłożoną przy ogrodzeniu osiedla.
30 lipca 2006 r. Hezbollah wezwał
do odwetu za śmierć cywilów w Kanie. Oświadczenie Hezbollahu
głosi, że "przerażająca masakra" nie pozostanie
bez odpowiedzi.
30 lipca 2006 r. premier Libanu Fuad
Siniora zwrócił się do sekretarza generalnego ONZ Kofiego Annana
domagając się pilnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ po
nalocie izraelskim na Kanę. Szef rządu w Bejrucie podkreślił,
że do chwili wstrzymania ognia nie będzie prowadził żadnych
negocjacji z Izraelem, a kraj ten określił mianem "zbrodniarzy
wojennych". Siniora podziękował ugrupowaniu szyickiemu
Hezbollah za jego "poświęcenie" w wojnie
z Izraelem.
30 lipca 2006 r. prezydent Syrii Baszar
Asad powiedział: "Masakra dokonana przez Izrael w Kanie
tego ranka ukazuje barbarzyństwo tego agresywnego państwa. Jest
to akt terroryzmu państwowego dokonanego na oczach świata".
30 lipca 2006 r. izraelskie bombardowanie
w Kanie potępiły Unia Europejska, Wielka Brytania, Jordania
oraz Francja. W oświadczeniach rządów tych państw określane
jest w większości jako "przerażające" i "nieprawdopodobne".
Szef unijnej dyplomacji Javier Solana potępił nalot na Kanę,
mówiąc, że nic nie może tego ataku usprawiedliwić. Komisarz
UE Benita Ferrero- Waldner wezwała do natychmiastowego rozejmu.
30 lipca 2006
r. amerykańska sekretarz stanu Condoleezza Rice wyraziła ubolewanie
z powodu izraelskiego ataku w Kanie. Powiedziała, że nadszedł
czas by wprowadzić zawieszenie broni. Stany Zjednoczone, zachowując
swoje poparcie dla państwa żydowskiego, wezwały Izrael do zachowania
umiaru.
30 lipca
2006 r. Rada Bezpieczeństwa ONZ jednomyślnie przyjęła oświadczenie
wyrażające "głęboki szok i przygnębienie" z
powodu izraelskiego nalotu na Kanę w południowym Libanie. Wbrew
naleganiom sekretarza generalnego ONZ Kofi Annana w dokumencie
nie znalazł się apel o natychmiastowy rozejm. Przeciw temu oponowały
Stany Zjednoczone. Oświadczenie podkreśla natomiast konieczność
zapewnienia długofalowego i trwałego zawieszenia broni. Rada
wyraża w nim również determinację, by "bez dalszej zwłoki"
pracować nad przyjęciem rezolucji, która przyczyni się do rozwiązania
kryzysu.
30 lipca 2006 r. grupa napastników
zaatakowała w nocy synagogę w Sydney (Australia). Między innymi
wybito szyby w dwóch samochodach.
31 lipca 2006 r. izraelskie siły powietrzne
przeprowadziły o północy ataki na dwie drogi w pobliżu granicy
libańsko-syryjskiej, we wschodnim Libanie.
31 lipca 2006
r. libańska artyleria przeciwlotnicza otworzyła w nocy ogień
do izraelskiego helikoptera operującego w rejonie Doliny Bekaa.
31 lipca 2006 r. setki Libańczyków wdarło
się w nocy do głównej kwatery ONZ w Bejrucie, niszcząc i podpalając
biura.
31 lipca 2006 r. rzecznik izraelskiej armii
ogłosił, że od godz. 2 w nocy Izrael zawiesza na 48 godzin bombardowania
południowego Libanu. Armia zastrzegła jednak sobie prawo atakowania
grup terrorystycznych, mogących stanowić bezpośrednie zagrożenie
dla Izraela. Minister sprawiedliwości Chaim Ramon, potwierdzając
zawieszenie nalotów, zastrzegł, że taka decyzja w żadnym stopniu
nie oznacza zakończenia wojny z Hezbollahem.
31 lipca 2006
r. Hezbollah wystrzelił z Libanu 30 rakiet Katiusza,
które spadły na Izrael. Rakiety spadły na Kiryat Shmona.Tereny
przygraniczne były także ostrzeliwane z moździerzy.
31 lipca 2006 r. palestyńscy terroryści
wystrzelili rano ze Strefy Gazy 4 rakiety Qassam, które
spadły na Negew. Wieczorem kolejna rakieta spadła na Negew.
31 lipca
2006 r. minister obrony Amir Perec zapowiedział , że izraelska
armia zwiększy działania przeciwko Hezbollahowi w południowym
Libanie. Ogłoszenie zawieszenia nalotów nie oznacza zawieszenia
broni. Równocześnie Perec oskarżył Iran o wspieranie Hezbollahu.
Premier Ehud Olmert oświadczył, że nie ma i nie będzie w nadchodzących
dniach żadnego rozejmu w wojnie z Hezbollahem. Dodał,
że wojna w Libanie skończy się dopiero wtedy, gdy zniknie zagrożenie
rakietowe ze strony Hezbollahu i uwolnieni zostaną izraelscy
żołnierze. Armia ocenia, że zniszczeniu uległo dwie trzecia
rakiet Hezbollahu. Zginęło też około 200 hezbollahowców.
31 lipca 2006 r. izraelska policja aresztowała
2 palestyńskich terrorystów, którzy przygotowywali zamach w
porcie w Hajfie.
31 lipca 2006 r. Palestyńczycy wtargnęli
w nocy do biur ONZ w mieście Gaza. Biura zostały zdemolowane.
Rannych zostało 2 Palestyńczyków.
31 lipca 2006
r. izraelskie siły bezpieczeństwa aresztowały w nocy 8 poszukiwanych
Palestyńczyków w Samarii i Judei.
31 lipca 2006 r. przedstawiciel
palestyńskiego rządu powiedział, że międzynarodowe siły powinny
być także rozmieszczone wzdłuż granicy Strefy Gazy aby "chronić
nas przed izraelską agresją".
31 lipca 2006 r. izraelska artyleria ostrzelała
pozycje Hezbollahu w rejonie miasta Tyr, Dżebbin, Kafra,
Arkub i Raszaja al-Fachar w południowym Libanie. W pobliżu Tyru
od ostrzału zginął 1 libański żołnierz, a 3 zostało rannych.
31 lipca 2006 r. izraelskie oddziały
prowadziły walki z Hezbollahem z rejonie libańskiej miejscowości
Tajaba. Działania były wspierane przez izraelskie lotnictwo.
Terroryści Hezbollahu ostrzelali izraelskie pozycje w rejonie
Kfar Kila, raniąc 3 izraelskich żołnierzy. Zniszczony został
czołg. W walce zginęło co najmniej 10 islamskich terrorystów.
Izraelskie jednostki inżynieryjne wyburzały obiekty i równały
teren przygraniczny, tworząc w ten sposób "strefę bezpieczeństwa".
31 lipca 2006
r. rzecznik prasowy rosyjskiego MSZ, Michaił Kamynin powiedział,
że "natychmiastowe" zawieszenie broni między
Izraelem a Hezbollahem jest bardziej niż kiedykolwiek
konieczne, zwłaszcza po dramacie w Kanie, który stanowi "poważne
pogwałcenie" praw człowieka.
31 lipca
2006 r. amerykański prezydent George W. Bush przedstawił plan
działań mających doprowadzić do trwałego pokoju w konflikcie
między Izraelem a Hezbollahem. Aby to osiągnąć, należy
przede wszystkim szybko wysłać w rejon konfliktu siły międzynarodowe
z mandatu Rady Bezpieczeństwa ONZ, które pomogą rządowi Libanu
doprowadzić do pokoju. Trzeba sprawić, by rząd Libanu mógł działać
jako rząd silny i suwerenny. Bush wystosował też kolejne ostrzeżenie
pod adresem Iranu i Syrii, głównych sponsorów Hezbollahu.
31 lipca 2006 r. Rada Bezpieczeństwa
ONZ zażądała od Iranu, by ten do końca sierpnia wstrzymał wzbogacanie
uranu. Rezolucja grozi Iranowi sankcjami gospodarczymi i dyplomatycznymi.
Treść rezolucji to sukces Rosji i Chin, bo Zachód chciał obłożyć
Iran sankcjami od razu po ewentualnym złamaniu sierpniowego
terminu. Tymczasem rezolucja mówi, że jeśli Iran nie przerwie
procesu wzbogacania uranu, potrzebna będzie kolejna rezolucja.
1 sierpnia 2006 r. gabinet bezpieczeństwa
na nocnym posiedzeniu zadecydował o rozszerzeniu ofensywy sił
lądowych w Libanie. Plany operacyjne zakładają zepchnięcie Hezbollahu
poza linię rzeki Litani, płynącą w odległości od czterech do
30 kilometrów od granicy izraelsko-libańskiej. Inne anonimowe
źródła podają, że izraelskie oddziały miałyby zatrzymać się
w odległości 6-7 kilometrów od granicy. "Nie ma planów
zajmowania całego terenu aż do Litani". Wojska izraelskie
pozostałyby w "strefie bezpieczeństwa" do czasu przybycia
międzynarodowych sił rozjemczych. Rząd zapowiedział też wznowienie
"z pełną siłą" ataków powietrznych. Przewidziana
jest mobilizacja kolejnych 15 tys. rezerwistów.
1 sierpnia 2006 r. izraelski dziennik
"Haarec" napisał, że Izrael gotów jest wymienić dwu
libańskich więźniów na uprowadzonych przez Hezbollah
dwu izraelskich żołnierzy.
1 sierpnia 2006
r. Hezbollah wystrzelił z Libanu 80 rakiet Katiusza,
które spadły na Izrael. Rakiety spadły na Kiryat Shmona, Tzfat,
Nahariya i Metullah. Rakieta zniszczyła kolejkę linową w kibucu
Menara. Tereny przygraniczna znajdują się pod ciągłym ostrzałem
moździerzy.
1 sierpnia 2006 r. palestyńscy terroryści
wystrzelili rano ze Strefy Gazy 5 rakiet Qassam, które
spadły na Negew. W kibucu Nahal Oz uszkodzony został dom.
1 sierpnia 2006 r. minister sprawiedliwości
Chaim Ramon oświadczył, że Syria "każdego dnia pomaga
hezbollahom, wysyłając im ciężarówki pełne broni".
Minister obrony Amir Perec ostrzegł, że takie transporty staną
się celem Izraela. Minister jednocześnie zastrzegł, że Izrael
nie chce prowokować wojny z Syrią. Perec powiedział: "Nie
ma żadnych planów wszczęcia wojny z Syrią ... jednakże Izrael
uważnie obserwuje to, co dzieje się po syryjskiej stronie granicy.
Naszym celem stanie się każdy pojazd przewożący broń z Syrii
do Libanu - nie mamy jednak zamiaru otwierać nowego frontu z
Syrią". Perec poinformował także, że od rozpoczęcia
operacji w Libanie zabito około 300-400 bojowników Hezbollahu.
1 sierpnia 2006 r. minister edukacji
Prof. Yuli Tamir oświadczył, że nie ma możliwości rozpoczęcia
roku szkolnego 2006/2007, gdy północne osiedla znajdują się
w stanie wojny. Rozważa się propozycję przewiezienia 500 tys.
uczniów i studentów do bezpiecznych miejscowości. W zagrożonych
rejonach będą przeprowadzone prace budowlane, wzmacniające konstrukcje
szkół, sal gimnastycznych i schronów.
1 sierpnia 2006
r. ministerstwo finansów poprosiło rząd o akceptację cięcia
w budżecie 1.65 mld NIS, w celu przekazania środków na wojnę
w Libanie. Pozwoli to zachować obecną strukturę budżetu.
1 sierpnia 2006 r. izraelska armia zezwoliła
na otwarcie portu w Hajfie. Jedynie statki z materiałami niebezpiecznymi
będą musiały nadal korzystać z portu w Ashdod. W ostatnich dniach
87 statków rozładowano w Ashdod zamiast w Hajfie.
1 sierpnia 2006 r. izraelska armia nałożyła
w nocy blokadę terytoriów Autonomii Palestyńskiej. Decyzję o
blokadzie podjęto po napływie licznych ostrzeżeń o planowanych
zamachach terrorystycznych.
1 sierpnia 2006 r. izraelskie siły bezpieczeństwa
aresztowały w nocy 3 poszukiwanych Palestyńczyków w Samarii
i Judei. Ostrzelano izraelskie patrole w Nablusie i Tulkarem.
1 sierpnia 2006
r. palestyńscy terroryści zdetonowali w nocy bombę przy "barierze
bezpieczeństwa" w pobliżu Dżeninu, w Samarii. Straż graniczna
zabezpieczyła uszkodzony odcinek bariery granicznej.
1 sierpnia
2006 r. izraelskie jednostki inżynieryjne pod osłoną czołgów
przeprowadziły rano prace niszczące podziemne tunele w rejonie
Dahaniyeh, na południu Strefy Gazy. Równocześnie izraelska artyleria
kontynuowała ostrzał przygranicznych terenów na płnocy Strefy
Gazy. Wieczorem w ostrzale zginęło 2 palestyńskich terrorystów,
którzy usiłowali wystrzelić rakietę Qassam.
1 sierpnia
2006 r. palestyńscy terroryści ostrzelali przed południem izraelski
patrol w pobliżu Hebronu, w Judei.
1 sierpnia 2006 r. tysiące Palestyńczyków
przeszło ulicami Ramallah i Nablusu w Samarii, demonstrując
swoje poparcie dla Hezbollahu. Demonstracje zorganizował
al-Fatah.
1 sierpnia 2006 r. wieczorem doszło
w Gazie do starć pomiędzy grupami Hamasu i Fatahu.
Rannych zostało 5 Palestyńczyków.
1 sierpnia 2006 r. izraelskie siły powietrzne
przeprowadziły liczne ataki na szlaki komunikacyjne prowadzące
do południowego Libanu. Ma to na celu uniemożliwienie przemieszczania
się sił Hezbollahu. Zbombardowano wieś Hermel w Dolinie
Bekaa i tereny w pobliżu granicy libańsko-syryjskiej. Na południu
Libanu zniszczono trzy bunkry Hezbollahu.
1 sierpnia 2006 r. pięć izraelskich
brygad rozpoczęło rano ofensywę lądową w rejonie libańskich
wsi Taibe, Adajseh i Rob Thalantin, przesuwając się na 6 km
w głąb Libanu. Równolegle jest prowadzonych sześć operacji wojskowych.
Do ciężkich walk z Hezbollahem doszło w pobliżu wsi Aita
al-Szaab i Kfar Kila. Zginęło 3 izraelskich żołnierzy, a 25
zostało rannych. Zginęło także co najmniej 20 islamskich terrorystów.
1 sierpnia 2006 r. armia izraelska wezwała
mieszkańców niektórych terenów na północ od libańskiej rzeki
Litani, by opuścili swe domy.
1 sierpnia 2006
r. Syria oficjalnie wyraziła swój sprzeciw wobec ustanowienia
międzynarodowych sił rozjemczych w południowym Libanie. Jednocześnie
Syria zaproponowała poszerzenie dotychczasowych sił pokojowych
UNIFIL.
1 sierpnia 2006 r. syryjski prezydent
Bashar al-Assad postawił armię w stan gotowości bojowej. Prawdopodobnie
została ogłoszona tajna moblizacja rezerwistów.
1 sierpnia
2006 r. ministrowie spraw zagranicznych Unii Europejskiej wezwali
Izrael i Hezbollah do "wstrzymania działań zbrojnych".
Większość krajów UE chciała zażądać od Izraela wprowadzenia
zawieszenia broni, jednak Wielka Brytania, Niemcy, Czechy oraz
Polska oświadczyły: zawieszenie broni tak, ale jeśli da szansę
na trwałe rozwiązanie problemu. Inaczej, zdaniem tych państw,
zawieszenie broni sprzyjałoby tylko terrorystom z Hezbollahu,
którzy mogliby nabrać sił.
1 sierpnia
2006 r. australijski rząd przekazał 300 tys. USD dla izraelskiej
organizacji Magen David Adom
(Czerwona Gwiazda Dawida).
1 sierpnia 2006 r. Ormat Technologies
Inc. podpisał umowę o dostawach wyposażenia dla geotermalnej
elektrowni 340 MW w Indonezji. Wartość projektu wynosi 600 mln
USD.
2 sierpnia 2006 r. Hezbollah wystrzelił
z Libanu 210 rakiet Katiusza na Izrael. Rakiety spadły
na Safed, Ma'alot, Tyberiadę, Karmel, Kiryat Shmona, Tzfat,
Metulah, Hatzor , Nahariya i Rosz Pina. W Akko i Nahariya rakiety
zniszczyły domy mieszkalne. W wielu rejonach wybuchły pożary
lasów. 8 rakiet spadło na Afula. Jedna rakieta spadła w okolicach
Dżeninu, w Samarii. Ogółem zginęła 1 osoba, a 11 zostało rannych.
Od ostrzału moździerzowego rannych zostało także 7 izraelskich
żołnierzy.
2 sierpnia 2006 r. palestyńscy terroryści
wystrzelili rano ze Strefy Gazy 2 rakiety Qassam, z których
jedna spadła na Ashkelon. Ranna została 1 osoba.
2 sierpnia 2006
r. premier Ehud Olmert oświadczył, że Izrael będzie walczył
z bojówkami Hezbollahu w południowym Libanie aż do rozmieszczenia
tam znacznych sił międzynarodowych. Olmert zaznaczył: "Jeśli
rzeczywiście, tak jak mamy nadzieję, wojska międzynarodowe będą
skuteczną siłą złożoną z jednostek bojowych, wtedy będziemy
mogli wstrzymać ogień". Zwolnienie porwanych izraelskich
żołnierzy jest bezwarunkowym warunkiem wprowadzenia jakiegokolwiek
zawieszenia broni. Olmert dodał, że dotychczasowa ofensywa w
Libanie "całkowicie zniszczyła" infrastrukturę
szyickiego Hezbollahu.
2 sierpnia 2006 r. Sąd Najwyższy Izraela
odrzucił trzy petycje domagające się wprowadzenia przez rząd
"stanu nadzwyczajnego" w północnym Izraelu.
2 sierpnia 2006 r. izraelskie siły bezpieczeństwa
aresztowały w nocy 14 poszukiwanych Palestyńczyków w Samarii
i Judei. W rejonie Nablusu palestyńscy terroryści zdetonowali
trzy bomby przy izraelskich patrolach.
2 sierpnia 2006 r. izraelskie siły powietrzne
kilkakrotnie przeprowadziły w nocy naloty na budynki Hamasu
w Gazie.
2 sierpnia 2006 r. izraelskie helikoptery
przerzuciły w nocy komandosów w rejon miasta Baalbek, w północno-wschodnim
Libanie. Baalabek jest położone u stóp gór Antylibanu i jest
główną bazą Hezbollahu. Komandosi zaatakowali szpital
i aresztowali 5 działaczy Hezbollahu, w tym wysokiego
dowódcę Mustafa Dirani. Doszło do gwałtownych walk, w których
zginęło 10 szyickich terrorystów. Nad ranem helikoptery wycofały
komandosów. Dowództwo poinformowało o pomyślnym zrealizowaniu
postawionych celów operacji.
2 sierpnia 2006 r. izraelskie siły powietrzne
bombardowały cele Hezbollahu w Libanie. We wsi Sarba
zginęło 3 libańskich żołnierzy. Celem nalotów było 50 budynków
Hezbollahu, strategiczne drogi i mosty. W wsi Jammaliyeh
zginęło 12 osób. W wieczornym ostrzale okolic Tyru zginęło 7
osób.
2 sierpnia 2006 r. izraelskie oddziały
prowadziły ciężkie walki z Hezbollahem wzdłuż całej granicy
libańskiej. Rannych zostało 20 izraelskich żołnierzy. Oddziały
posunęły się 7 km w głąb terytorium Libanu. W rejonie miasta
Bint Jbeil zniszczono wyrzutnię rakiet Katiusza. Przejęto
także znaczne ilości broni i urządzeń łączności produkcji irańskiej.
2 sierpnia 2006
r. Francja, która miałaby stanąć na czele międzynarodowych sił
pokojowych w Libanie, zażądała by Izrael wstrzymał ataki, które
kosztowały życie już ponad 800 osób.
2 sierpnia 2006 r. amerykańska organizacja
Human Rights Watch podała, iż według zweryfikowanych
danych, w zbombardowanej libańskiej miejscowości Kana poniosło
śmierć 28 ludzi, a za zaginionych należy uznać 13.
2 sierpnia
2006 r. nieznani sprawcy wymalowali swastyki i obraźliwe antysemickie
hasła na 20 żydowskich sklepach w Rzymie (Włochy).
3 sierpnia 2006 r. Hezbollah wystrzelił
z Libanu 140 rakiet Katiusza, które spadły na Izrael.
Pod ostrzałem znalazły się Ma'alot, Shlomi, Kiryat Shmona, Nahariya,
Tzfat, Akko, Tyberiada, Safed, Rosz Pina i Wzgórza Golan. W
Akko rakieta trafiła w dom mieszkalny, zabijając 5 osób i raniąc
5 dalszych. W Ma'alot zginęło 3 izraelskich Arabów. Ogółem zginęło
8 osób, a 37 zostało rannych.
3 sierpnia 2006
r. izraelska policja zamknęła rano Wzgórze Świątynne w Jerozolimie
dla nie-muzułmanów. Uczyniono to w obawie przed możliwością
wybuchu rozruchów w święto Tisha
B'Av. Ograniczenia nie dotyczą kobiet i mężczyzn powyżej 45
roku życia.
3 sierpnia 2006 r. premier Ehud Olmert
odpowiedział Francji, że nie ma mowy o wstrzymaniu operacji
wojskowych w Libanie, a siły międzynarodowe mogą przyjechać
dopiero wtedy, gdy Izrael sam oczyści południowy Liban z terrorystów
Hezbollahu. Izrael ma złe doświadczenie ze skutecznością
sił pokojowych UNIFIL.
3 sierpnia 2006 r. izraelska komisja
wojskowa ogłosiła raport w sprawie bombardowania libańskiej
wsi Kana, w której według źródeł libańskich zginęło 54 ludzi.
Generał Dan Haluc obarczył pośrednią odpowiedzialność za ofiary
Hezbollah, który wykorzystał cywilów w charakterze ludzkich
tarcz. Przyznano, że gdyby armia miała świadomość, że w budynku
znajdują się ludzie, nie zostałby on zbombardowany. Budynek
został trafiony dwoma rakietami. Mieszkańców Kany wielokrotnie
wcześniej ostrzegano by opuścili domy. Armia po raz kolejny
wyraziła w raporcie ubolewanie z powodu śmierci osób cywilnych.
Zaznaczono jednak, że "Hezbollah traktuje libańskich
cywilów jako ludzkie tarcze, rozmieszczając ich pomiędzy swymi
bojówkami a siłami izraelskimi podczas gdy armia Izraela działa
jako tarcza ochronna dla obywateli swego kraju, broniąc ich
przed terrorem hezbollahów. Na tym polega m.in. różnica między
nami".
3 sierpnia 2006 r. palestyńscy
terroryści wystrzelili w południe ze Strefy Gazy 2 rakiety Qassam,
które spadły w pobliżu miasta Sderot.
3 sierpnia 2006
r. generał Icchak Gerszon powiedział, że groźby ostrzału rakietowego
środkowej części Izraela są traktowane bardzo poważnie. Wysoki
przedstawiciel armii odpowiedział w izraelskiej telewizji na
groźby Hezbollahu i podkreślił, że jeśli zostanie ostrzelany
Tel Awiw, wówczas Izrael zniszczy libańską infrastrukturę.
3 sierpnia
2006 r. dyrektor Banku Izraela prof. Stanley Fisher powiedział,
że wojna na północy Izraela spowoduje w ciągu miesiąca spadek
PKB o 0,7-0,9%. Według jego oceny, tygodniowy koszt wojny wynosi
750 mln-1,08 mld NIS. Trzy tygodnie walk kosztowały 2,25-3,25
mld NIS. Pomimo to, fundusze i rynek walut stabilizują się na
poziomie sprzed wybuchu wojny. Nie zmalało także zaufanie zagranicznych
inwestorów. Najmniejsze straty poniósł przemysł, natomiast handel
odnotował wyraźne osłabienie obrotów. Jednak przede wszystkim
ucierpiał sektor turystyki.
3 sierpnia 2006 r. izraelskie siły bezpieczeństwa
aresztowały w nocy 31 poszukiwanych Palestyńczyków w Samarii
i Judei. Celem palestyńskiego ataku był izraelski patrol na
południe od Nablusu.
------- Operacja "Horyzont" -------
3 sierpnia 2006 r. izraelskie samoloty zbombardowały
w nocy pozycje Hamasu na przedmieściach Gazy. Zginęło
5 Palestyńczyków, a 26 zostało rannych.
3 sierpnia 2006 r. izraelska kolumna
pancerna wjechała w nocy do południowej części Strefy Gazy,
zajmując pozycje w pobliżu miasta Rafah. W wymianie ognia zginęło
9 uzbrojonych Palestyńczyków, a co najmniej 15 zostało rannych.
Do wieczora izraelscy żołnierze oczyścili z terrorystów rejon
lotniska. W trakcie operacji ostrzelano 2 palestyńskich terrorystów,
z których jeden wybuchł - miał na sobie materiały wybuchowe.
3 sierpnia 2006 r. izraelskie siły powietrzne
zbombardowały w nocy 70 celów Hezbollahu w Libanie. Nad
ranem zbombardowano szyicką dzielnicę kontrolowaną przez Hezbollah
na południowych przedmieściach Bejrutu. Wieczorem izraelskie
samoloty rozrzuciły nad południowym Bejrutem ulotki wzywające
mieszkańców szyickich przedmieść stolicy Libanu do ewakuacji.
3 sierpnia 2006 r. izraelskie oddziały
prowadziły walki z Hezbollahem w południowym Libanie.
W działania operacyjne w Libanie jest zaangażowanych 10 tys.
izraelskich żołnierzy. W tworzonej "strefie bezpieczeństwa"
znajduje się już 11 libańskich wsi, a walki trwają wokół kolejnych
20 wiosek. W walce zniszczony został czołg Merkava. Ogółem
zginęło 4 izraelskich żołnierzy, a 15 zostało rannych.
3 sierpnia 2006
r. przywódca Hezbollahu szejk Hasan Nasrallah zagroził
uderzeniem rakietowym na Tel Awiw, jeśli Izrael zaatakuje Bejrut.
"Jeśli zbombardujecie naszą stolicę, Bejrut, zbombardujemy
stolicę waszego samozwańczego państwa. Zbombardujemy Tel Awiw...
Jeśli zdecydujecie się na wstrzymanie kampanii przeciwko naszym
miastom, wsiom, cywilom i infrastrukturze, wtedy my nie będziemy
odpalać rakiet na żadne żydowskie osiedle czy miasto".
Nasrallah przyznał, że wojska izraelskie coraz głębiej wkraczają
w terytorium Libanu, zaznaczył jednak, że hezbollahowie
nie próbują utrzymywać pozycji i wycofują się z miast w górzyste
tereny. "Toczymy wojnę partyzancką. Nasza taktyka nie
polega na kurczowym trzymaniu się terenu".
3 sierpnia 2006 r. libański premier
Fuad Siniora oświadczył, że trwająca od trzech tygodni izraelska
ofensywa w Libanie spowodowała już śmierć ponad 900 ludzi, rannych
zostało ponad 3 tysiące libańskich cywilów. Jedną trzecią wszystkich
ofiar stanowią dzieci poniżej 12 roku życia. Jedna czwarta mieszkańców
Libanu została też zmuszona do opuszczenia domów.
3 sierpnia 2006 r. w Malezji zebrał
się nadzwyczajny szczyt państw Organizacji Konferencji Islamskiej
(OKI), poświęcony sytuacji na Bliskim Wschodzie. Oficjalnie
potępiono Radę Bezpieczeństwa ONZ, oskarżając ją o "brak
odwagi" by napiętnować Izrael za atak na Liban. Irański
prezydent Mahmoud Ahmadinejad powiedział, że rozwiązaniem kryzysu
Bliskiego Wschodu byłoby zniszczenie Izraela. Premier Malezji
Abdullah Ahmad Badawi ostrzegł, że ofensywa izraelska w Libanie
wzbudziła "gniew", który może sprowokować "nową
falę" terroryzmu.
3 sierpnia 2006 r. Wenezuela odwołała
swojego ambasadora w Izraelu. Wenezuelski prezydent Hugo Chavez
nazwał izraelskie ataki w Libanie "ludobójstwem".
W czasie niedawnej wizyty w Iranie wenezuelski przywódca ostro
skrytykował Izrael, nazywając izraelską politykę w Autonomii
Palestyńskiej "terroryzmem", a ofensywę w Libanie
"faszystowskim zamachem".
4 sierpnia 2006 r. palestyńscy terroryści
wystrzelili w nocy ze Strefy Gazy rakietę Qassam, która
spadł na kibuc Nahal Oz. Popołudniem rakieta spadła na kibuc
Nir Am.
4 sierpnia 2006 r. Hezbollah
wystrzelił z Libanu 191 rakiet Katiusza, które spadły
na Izrael. Celem ostrzału były: Kiryat Shmona, Marar, Tzfat,
Migdal Crom, Migdal Ha'emek , Kfar Bana, Karmiel, Safed, Tyberiada,
Nahariya, Wzgórza Golan i Ma'alot. Trzy rakiety dalekiego zasięgu
"Khaibar 1" spadły w okolicach miasta Hadera
położonego aż 70 km od granicy z Libanem i 40 km od Tel Awiwu.
Ogólem zginęło 3 izraelskich Arabów, a 86 osób zostało rannych.
4 sierpnia 2006
r. dowódca północnego okręgu wojskowego, generał Shuki Shihrur
powiedział, że "w całym Libanie znajduje się ponad 14
tys. rakiet Katiusza. Są one ukryte w podziemnych bunkrach i
cywilnych domach. Rakiety są szybko wystrzeliwane, a wyrzutnie
natychmiast wracają do swoich kryjówek."
4 sierpnia
2006 r. ministerstwo transportu zamknęło do odwołania port w
Hajfie. Porty przeładunkowe w Ashdodzie i Ejlacie pracują normalnie.
4 sierpnia 2006 r. izraelskie siły bezpieczeństwa
aresztowały w nocy 11 poszukiwanych Palestyńczyków w Samarii
i Judei. W Nablusie ostrzelano izraelski patrol.
4 sierpnia 2006 r. izraelskie samoloty
zbombardowały w nocy magazyny broni Hamasu i Islamskiego
Dżihadu w Gazie.
4 sierpnia 2006 r. izraelscy żołnierze
otworzyli rano ogień do 3 uzbrojonych Palestyńczyków w pobliżu
Rafah, na południu Strefy Gazy. Zginęło 2 palestyńskich terrorystów.
4 sierpnia 2006 r. izraelscy żołnierze
aresztowali w południe wysokiego dowódcę Hamasu, który
usiłował przekroczyć punkt kontrolny Sinjel w Samarii.
4 sierpnia 2006
r. sześciu palestyńskich więźniów zostało zastrzelonych wieczorem
przez napastnika przebranego za palestyńskiego policjanta, który
wtargnął do więzienia w Jerychu, w Samarii. Czterech z nich
było oskarżonych o zamach na urzędników z partii Fatah
i oczekiwało na proces. Dwaj pozostali byli ich współwięźniami.
Palestyńskie służby bezpieczeństwa podejrzewają, że napastnikiem
był krewny któregoś z zabitych urzędników.
4 sierpnia 2006 r. izraelskie siły powietrzne
zbombardowały przed świtem szyicką dzielnicę kontrolowaną przez
Hezbollah na południowych przedmieściach Bejrutu. Zniszczono
17 budynków Hezbollahu oraz trzy strategiczne mosty wokół
Bejrutu. W ciągu dnia zbombardowano elektrownię Ibrahim Abu
Ali w Dolinie Bekaa. Na południu Libanu zburzono budynki w wioskach
Tajbeh i Aita al Szaab. W Tajbeh pod gruzami zginęło 7 osób.
W zburzonym budynku w Aita al Szaab ukrywało się ponoć 60 osób.
Ich los jest nieznany.
4 sierpnia 2006
r. terroryści Hezbollahu ostrzelali rano pociskami rakietowymi
izraelski oddział niedaleko libańskiej wsi Markaba. Zniszczony
został czołg Merkava. Zginęło 2 izraelskich żołnierzy,
a 6 zostało rannych. W wymianie ognia zginęło też 10 napastników.
4 sierpnia 2006 r. izraelskie oddziały
prowadzą ofensywę w południowym Libanie, oczyszczając z bojowników
Hezbollahu tereny na południe od rzeki Litani. Oddziały
są wspierane przez artylerię, śmigłowce i samoloty. Rannych
zostało 2 żołnierzy.
4 sierpnia 2006 r. Departament Stanu
USA poinformował, że Stany Zjednoczone zamierzają pomóc w szkoleniu
i wyposażyć libańską armię tak, aby mogła przejąć kontrolę nad
terytorium Libanu po zakończeniu walk między Izraelem a Hezbollahem.
Generał John Abizaid powiedział, że libańska armia potrzebuje
znacznego unowocześnienia sprzętu i poprawy zdolności szkoleniowej.
4 sierpnia 2006
r. około 100 demonstrantów zaatakowało brytyjską ambasadę w
Teheranie (Iran). Wśród ludzi powiewały flagi Hezbollahu,
niesiono portrety przywódcy tego fundamentalistycznego ruchu
szyickiego, szejka Hasana Nasrallaha.
5 sierpnia 2006 r. Hezbollah wystrzelił
z Libanu 170 rakiet Katiusza, które spadły na Izrael.
Rakiety spadły na Hajfę, Carmiel, Nahariya, Wzgórza Golan, Ma'alot,
Akko, Rosh Pina, Maghar, Tyberiadę, Shlomi, Rosh Hanikra i Arab
al-Aramsze. Ogółem zginęło 3 izraelskich Arabów i 1 Izraelczyk,
a 6 osób zostało rannych.
5 sierpnia 2006 r. izraelski samolot zbombardował
w nocy pozycje Hamasu na przedmieściach Rafah, na południu
Strefy Gazy. Zginęło 3 Palestyńczyków, a 5 zostało rannych.
5 sierpnia 2006 r. izraelskie siły powietrzne
zbombardowały w nocy ponad 70 celów Hezbollahu w Libanie.
Przed nalotami samoloty rozrzuciły ulotki zalecające cywilom
opuszczenie atakowanych miejsc. Zniszczono wyrzutnie rakiet,
punkty operacyjne, biura oraz składy bojówek Hezbollahu,
a także centrum rekrutacyjne szyickiej organizacji paramilitarnej
Amal.
5 sierpnia 2006 r. izraelscy komandosi
wykonali nocny rajd śmigłowcami w rejon Tyru, na południu Libanu.
W akcji zginęło 7 szyckich terrorystów Hezbollahu. Rannych
zostało także 8 izraelskich żołnierzy. Celem operacji było zniszczenie
wyrzutni rakiet, która jest ukryta w budynku mieszkalnym, co
uniemożliwia bombardowanie z powietrza.
5 sierpnia 2006 r. izraelskie oddziały
prowadziły operację oczyszczania przygranicznej "strefy
bezpieczeństwa" w południowym Libanie. Rano od ostrzału
moździerzowego zginął 1 izraelski żołnierz, a ranny został drugi.
Do ciężkich walk doszło na południe od libańskiej wioski Ayta
a-Shab.
5 sierpnia 2006 r. izraelskie samoloty
rozrzuciły ulotki wzywające wszystkich mieszkańców Sajdy (daw.
Sydonu) do ewakuacji. Miasto będzie celem nalotów.
5 sierpnia 2006
r. tysiące ludzi przeszło ulicami Kairu (Egipt) w antyizraelskiej
demonstracji. Wezwano egipskiego prezydenta
Hosni Mubarak do poparcia Hezbollahu w wojnie z Izraelem.
5 sierpnia 2006 r. 15 tys. osób demonstrowało
w centrum Londynu (Wielka Brytania) przeciwko wojnie w Libanie,
domagając się natychmiastowego zawieszenia broni w konflikcie
Izrael-Hezbollah. Protest odbył się na apel organizacji
pacyfistycznych i muzułmańskich. Wznoszone były hasła "Wszyscy
jesteśmy hezbollahami", "Bojkotujcie Izrael".
5 sierpnia
2006 r. USA i Francja uzgodniły projekt rezolucji Rady Bezpieczeństwa
ONZ w sprawie przerwania działań wojennych i określenia ram
politycznego uregulowania między Izraelem a Libanem. Rezolucja
zawiera apel o całkowite wstrzymanie przez Hezbollah
wszelkich ataków i natychmiastowe zaprzestanie przez Izrael
wszelkich ofensywnych operacji militarnych. Po wprowadzeniu
w życie zawieszenia broni do Libanu miałyby przybyć międzynarodowe
siły pokojowe.
6 sierpnia 2006 r. palestyńscy terroryści
wystrzelili w nocy ze Strefy Gazy rakietę Qassam, która
spadła przy kibucu Nir Am.
6 sierpnia 2006 r. Hezbollah
wystrzelił z Libanu 170 rakiet Katiusza, które spadły
na Izrael. Jedna z rakiet eksplodowała przy wjeździe do kibucu
obok Kfar Giladi, zabijając 9 żołnierzy rezerwy. W Kfar Giladi
trafiona została synagoga i budynki mieszkalne. W Hajfie zginęły
3 osoby, a 40 zostało rannych. Rakiety spadły także na Kiryat
Shmona, Ma'alot, Tzfat, Shfaram, Akko, Sakhnin, Rosh Pina, Nahariya,
Tyberiadę, Shlomi, Akko, Beit Hillel i Wzgórza Golan. Wybuchły
liczne pożary lasów. Ogółem zginęło 15 osób, a 52 zostały ranne.
6 sierpnia 2006
r. minister sprawiedliwości Chaim Ramon poinformował, że Izrael
będzie kontynuował ataki na Hezbollah, a izraelska armia
pozostanie na południu Libanu aż do czasu przybycia sił międzynarodowych.
Premier Ehud Olmert wezwał państwa zachodnie, by nie pouczały
Izraela w sprawie prowadzenia wojny w Libanie i ochrony tamtejszych
cywilów.
6 sierpnia 2006 r. izraelska straż graniczna
zatrzymała 782 Palestyńczyków, którzy usiłowali nielegalnie
przedostać się 6 ciężarówkami do pracy w Izraelu. Zostaną oni
wydaleni do Autonomii Palestyńskiej.
6 sierpnia
2006 r. premier Ehud Olmert zapowiedział utworzenie państwowych
grup roboczych do odbudowy zniszczonych terenów Galilei. Rząd
przekazał lokalnym władzom na północy 200 mln NIS pomocy.
6 sierpnia 2006 r. izraelskie siły bezpieczeństwa.
Zatrzymano także przewodniczącego palestyńskiego parlamentu,
członka Hamasu, Aziza Dweika. W pobliżu Tulkarem wykryto
dwie bomby domowej roboty, które zdetonowali saperzy. Obok Nablusu
aresztowano palestyńskiego terrorystę-samobójcę. Bombę rozbroili
saperzy.
6 sierpnia 2006
r. palestyński premier Ismail Hanije potępił aresztowania palestyńskiego
parlamentarzysty. "Potępiamy i odrzucamy ten izraelski
rozbój". Hanije zwrócił się też do wszystkich arabskich
i międzynarodowych parlamentarzystów o potępienie tego przestępstwa
i zapewnienie bezpiecznego uwolnienia Aziza Dweika oraz wszystkich
przetrzymywanych ministrów i posłów.
6 sierpnia 2006 r. Hamas odrzucił
apel Międzynarodowego Czerwonego Krzyża, o pozwolenie
przedstawicielom organizacji spotkania się z uwięzionym izraelskim
żołnierzem Gilad Shalitem.
6 sierpnia 2006 r. palestyńscy terroryści
zdetonowali w południe bombę przy przejeżdżającym izraelskim
patrolu w pobliżu Dżeninu w Samarii.
6 sierpnia 2006 r. izraelscy
komandosi zastrzelili wieczorem uzbrojonego palestyńskiego terrorystę
z Islamskiego Dżihadu w pobliżu Dżeninu w Samarii. Zabitym
okazał się lokalny dowódca Islamskiego Dżihadu.
6 sierpnia 2006 r. izraelskie siły powietrzne
zbombardowały 70 celów Hezbollahu w Libanie. We wsi Ansar
zginęło 5 osób. Wieczorem samoloty zbombardowały 5 budynków
Hezbollahu w Bejrucie. Zniszczono wyrzutnię rakiet na
południe od Tyru.
6 sierpnia 2006 r. izraelskie oddziały
prowadziły ciężkie walki z Hezbollahem w wiosce Ras el-Beida
w południowym Libanie. Rannych zostało 2 żołnierzy i 6 szyickich
terrorystów. W nocy ostrzelany został rakietami izraelski patrol
przy libańskiej wiosce Ayta al-Sha'ab. Trafiony został czołg.
Zginął 1 żołnierz, a 18 zostało rannych. Przy wiosce Nabi el-Awadi
pocisk moździerzowy zabił 1 izraelskiego żołnierza. Brygada
Golani szturmowała miasto Mahbeeb. W walkach rannych zostało
5 żołnierzy. Zniszczono 3 wyrzutnie rakiet. We wsi Mahviv zginął
1 izraelski żołnierz i 15 hezbollahów. Ujęto jednego
z hezbollahowców, który jest odpowiedzialny za porwanie
miesiąc temu 2 izraelskich żołnierzy.
6 sierpnia 2006
r. przewodniczący libańskiego parlamentu Nabih Berri oświadczył,
że Liban odrzuca projekt rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ,
mającej zakończyć konflikt między Izraelem a Hezbollahem.
Według niego, uzgodniony przez Francję i USA projekt zezwala
izraelskim wojskom pozostać na terytorium libańskim.
6 sierpnia 2006 r. amerykańska
sekretarz stanu Condoleezza Rice zażądała od Hezbollahu
wstrzymania ataków rakietowych na Izrael. Jest to warunek wprowadzenia
zawieszenia broni. Rice dodała, że libańskie siły muszą przejąć
kontrolę nad południem Libanu.
6 sierpnia 2006 r. żydowskie organizacje
z Kanady przekazały 8 ambulansów medycznych dla Magen David.
Ambulanse dotarły do Izraela na pokładzie dwóch samolotów transportowych.
6 sierpnia 2006 r. tysiące ludzi przemaszerowało
przez Brukselę (Belgia) w proteście przeciwko izraelskiej operacji
wojskowej przeciw Hezbollahowi w Libanie. Uczestnicy
demonstracji skandowali antyizraelskie i antyamerykańskie hasła
i domagali się natychmiastowego przerwania walk.
7 sierpnia 2006 r. bezzałogowy samolot Hezbollahu
usiłował w nocy wlecieć od strony Morza Śródziemnego na terytorium
Izraela, w okolicach Akko. Został zestrzelony przez izraelskie
myśliwce F-16 ze 110 Eskadry. Samolot zawierał
45-kg materiałów wybuchowych.
7 sierpnia 2006 r. Hezbollah
wystrzelił z Libanu 160 rakiet Katiusza, które spadły
na Izrael. Celem ostrzału były: Kiryat Shmona, Tzfat, Nahariya,
Tyberiada, Akko i Wzgórza Golan. W okolicy wybuchły pożary lasów,
w których gaszeniu biorą udział samoloty pożarnicze. Rannych
zostało 5 osób.
7 sierpnia 2006
r. sztab generalny armii poinformował o planowanej serii ataków,
w wyniku czego zniszczona ma zostać infrastruktura i narodowe
symbole Libanu. "Stoimy obecnie wobec nowej eskalacji
walk. Będziemy uderzać w każdy ruchomy cel na terenach Hezbollahu
lecz także - w strategiczną cywilną infrastrukturę".
7 sierpnia 2006 r. minister rolnictwa
Shalom Simhon wezwał do bardziej agresywnego odwetu na Hezbollahu.
"Zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy w stanie wojny, prowadźmy
więc wojnę".
7 sierpnia 2006 r. miejski szpital Rambam
w Hajfie został przeniesiony do podziemnego schronu, w którym
znajduje się ponad 100 łóżek. Schron jest wyposażony we wszystkie
medyczne systemy i posiada klimatyzację.
W schronach umieszczono już szpitale w Kiryat Shmona i Nahariya.
7 sierpnia 2006 r. palestyńscy terroryści
wystrzelili wieczorem ze Strefy Gazy rakietę Qassam,
która spadła na Negew.
7 sierpnia 2006 r. minister obrony Amir
Perec zapowiedział wieczorem, że lądowa ofensywa w Libanie może
zostać w najbliższym czasie rozszerzony na terytorium całego
kraju. "Wydałem rozkaz, że jeśli w ciągu nadchodzących
dni działania dyplomatyczne nie osiągną pomyślnego rezultatu,
siły izraelskie przeprowadzą operacje konieczne do przejęcia
miejsc, z których wystrzeliwane są rakiety typu Katiusza na
terenie całego Libanu".
7 sierpnia 2006 r. izraelskie siły bezpieczeństwa
aresztowały w nocy 3 poszukiwanych Palestyńczyków w Samarii
i Judei. W Ramallah aresztowano palestyńskiego parlamentarzystę
Hamasu, Padal Hamdana. Pod Nablusem ostrzelano izraelski
patrol.
7 sierpnia 2006 r. izraelski samolot
zbombardował w nocy warsztaty produkujące Qassam w Gazie.
7 sierpnia 2006 r. izraelskie siły powietrzne
zbombardowały 150 celów Hezbollahu w Libanie. Zbombardowane
zostały południowe przedmieścia Bejrutu, Dolina Bekaa, Hula
i okolice Tyru. W Nabatiyeh zburzonych zostało 7 budynków Hezbollahu.
7 sierpnia 2006 r. izraelskie oddziały
prowadziły operację oczyszczania z Hezbollahu przygranicznej
"strefy bezpieczeństwa" w południowym Libanie. Do
ciężkich walk doszło w rejonie wsi Khule, gdzie zginął 1 izraelski
żołnierz i 5 szyickich terrorystów. Rannych zostało także 5
izraelskich żołnierzy. Zniszczono dawną izraelską bazę Karkom
w południowym Libanie, którą wykorzystywał Hezbollah.
Przejęto wyrzutnie rakiet i broń przeciwpancerną. W rejonie
Bint Jbeil zginęło 2 izraelskich żołnierzy, a 7 zostało rannych.
Zginęło także 14 szyickich terrorystów.
7 sierpnia 2006
r. libański premier Fuad Siniora poinformował popołudniem o
chęci rozlokowania wojsk libańskich w południowym Libanie, wzdłuż
granicy z Izraelem. Zaznaczył, że jest skłonny współpracować
z międzynarodowymi siłami, aby przyśpieszyć wycofanie wojsk
izraelskich z Libanu. Wieczorem dowództwo wojsk libańskich ogłosiło
apel do rezerwistów i przygotowuje się do rozmieszczenia 15
tys. żołnierzy na południu kraju.
7 sierpnia 2006 r. izraelska armia ostrzegła
wieczorem mieszkańców południowego Libanu, aby pozostali w domach
po godzinie 22.00, dodając, że każdy kto będzie poruszać się
na zewnątrz, ryzykuje. "To pozwoli nam wyśledzić wszystkich,
którzy potencjalnie mogą próbować wystrzelić rakiety".
Ograniczenia w poruszaniu obowiązują na obszarze na południe
od rzeki Litani.
7 sierpnia 2006
r. Turcja zerwała drugą część umowy o modernizacji w Izraelu
samolotów F-4. Do tej pory zmodernizowano 54 maszyny
za 800 mln USD. Turcja odmówiła także Stanom Zjednoczonym wykorzystywania
bazy lotniczej Incirlik do zaopatrzenia wojskowego Izraela.
Jest to znak protestu za izraelską "agresję w Libanie
i Palestynie".
7 sierpnia 2006 r. ministrowie spraw
zagranicznych postanowili wysłać delegację do ONZ, by rozmawiać
w imieniu Libanu i starać się o dokonanie poprawek w rezolucji
Rady Bezpieczeństwa zgodnie z libańskimi żądaniami. Liban domaga
się, by rezolucja zawierała żądanie natychmiastowego wycofania
wojsk izraelskich z jego terytorium.
7 sierpnia 2006 r. sekretarz irańskiej
Najwyższej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i zarazem główny negocjator
do spraw atomowych, Ali Laridżani oświadczył, że Iran nadal
będzie rozwijał swój program atomowy i prowadził prace nad paliwem
nuklearnym, pomimo rezolucji ONZ wzywającej do wstrzymania tej
działalności.
8 sierpnia 2006 r. palestyńscy terroryści
wystrzelili rano ze Strefy Gazy 3 rakiety Qassam, które
spadła na kibuce Miflasim i Nahal Oz.
8 sierpnia 2006 r. Hezbollah
wystrzelił z Libanu 160 rakiet Katiusza, które spadły
na Izrael. Celem ostrzału były: Kiryat Shmona, Tzfat, Safed,
Akko, Tyberiadę, Ma'alot i Nahariya. Rannych zostały 4 osoby.
8 sierpnia 2006
r. premier Ehud Olmert uznał za "interesujący krok"
zapowiedź rządu libańskiego w sprawie rozmieszczenia armii na
południu tego kraju. Zdaniem Olmerta, takie posunięcie warte
jest rozważenia. Wcześniej minister Cachi Hanegbi skomentował
libańską zapowiedź, oceniając że zaangażowania armii libańskiej
na południu kraju to tylko propagandowy "wybieg",
mający ułatwić sytuację przede wszystkim Hezbollahowi.
8 sierpnia 2006 r. minister do spraw
bezpieczeństwa publicznego Awi Dichter oświadczył, że "wszyscy
terroryści" walczący z Izraelem używają rosyjskiej
broni, kupionej za pośrednictwem Syrii czy Iranu.
8 sierpnia
2006 r. komisja finansów Knessetu zatwierdziła natychmiastową
rekompensatą 240 mln NIS (55 mln USD) dla rolników w Galilei.
W wyniku ostrzału rakietowego wielkie straty poniosły hodowle
drobiu i bydła, oraz sady owocowe. Większość owoców gnije na
drzewach, ponieważ nie można ich pod ostrzałem zerwać.
8 sierpnia
2006 r. premier Ehud Olmert poinformował, że w najbliższych
dniach zostanie ewakuowanych około 17 tys. mieszkańców miasta
Kiryat Shmona i okolic. Agencja Żydowska wesprze akcję
kwotą 1 mln NIS. Aktualnie ewakuowano 9 tys. mieszkańców Kiryat
Shmona.
8 sierpnia 2006 r. izraelskie siły bezpieczeństwa
aresztowały w nocy 20 poszukiwanych Palestyńczyków w Samarii
i Judei.
8 sierpnia 2006 r. izraelska artyleria
ostrzelała rano tereny przygraniczne na północy Strefy Gazy.
8 sierpnia 2006 r. izraelskie siły powietrzne
zbombardowały 80 celów Hezbollahu w Libanie. W wiosce
Hula zawaliło się 6 domów, zginęło 5 osób. W Tyrze zawaliły
się 3 opuszczone bloki mieszkalne. Zburzony został most na rzece
Litani, odcinając południe kraju od reszty Libanu.
8 sierpnia 2006 r. izraelskie oddziały
prowadziły operację oczyszczania z Hezbollahu przygranicznej
"strefy bezpieczeństwa" w południowym Libanie. Do
ciężkich walk doszło w rejonie wsi Bint Jbeil, gdzie zginęło
2 izraelskich spadochroniarzy, a 8 zostało rannych. Zginęło
także 20 szyickich terrorystów. W okolicy wsi Dibil zginęło
3 izraelskich żołnierzy, a 2 zostało rannych.
8 sierpnia 2006
r. ONZ-owskie organizacje humanitarne całkowicie zawiesiły dostarczanie
pomocy na południe Libanu. Rzeczniczka światowego Programu Żywnościowego,
Christiane Berthiaume oświadczyła, że przyczyną tej decyzji
jest "brak bezpieczeństwa" dla konwojów humanitarnych
na południu Libanu. Dodała, że agendy ONZ nawet nie próbowały
uzyskać od sił izraelskich gwarancji dotyczących bezpieczeństwa
konwojów, co zazwyczaj robią.
8 sierpnia 2006
r. najwyższy przywódca duchowo-polityczny Iranu ajatollah Ali
Chamenei wezwał cały świat arabski do obrony libańskiego Hezbollahu
przed agresją Izraela. "Cała społeczność islamska powinna
bronić Hezbollahu". Chamenei ostro skrytykował "niekompetencję
Organizacji Narodów Zjednoczonych w kwestii libańskiej"
oraz USA, Izrael i niektóre państwa Europy za próbę wyeliminowania
islamu z regionu.
8 sierpnia 2006 r. nieznani sprawcy
obrzucili kamieniami i koktajlami Mołotowa synagogę w
Campinas (Brazylia). Na ścianach budynku wymalowano antysemickie
hasła.
8 sierpnia 2006 r. nieznani sprawcy
zdewastowali cmentarz żydowski w Sylmar, w Kalifornii (USA).
8 sierpnia
2006 r. izraelskie przedsiębiorstwo paliwowe Dor-Alon
kupiło dwie rafinerie w Kalifornii i Oregonie (USA) za 314 mln
USD. Rafinerie przerabiają 66 tys. baryłek ropy naftowej dziennie.
9 sierpnia 2006 r. Hezbollah wystrzelił
z Libanu 171 rakiet Katiusza, które spadły na Izrael.
Celem ostrzału były: Ma'alot, Kiryat Shmona, Zichron Ya'akov,
Binyamina, Akko, Carmiel, Tzfat, Hajfa i Nahariya. Rakieta dalekiego
zasięgu Khaiber 1 spadła na Beit Szean i Afula. Rakiety
spadły także na terytorium Autonomii Palestyńskiej, w okolicach
Dżeninu.
9 sierpnia 2006
r. gabinetu bezpieczeństwa podjął decyzję o zajęciu przez wojska
izraelskie wojska dalszych obszarów Libanu, być może aż do rzeki
Litani. Rozszerzenie operacji zaproponował minister obrony Amir
Perec. Ehud Olmert zgodził się, by izraelskie wojska lądowe
dotarły aż do przecinającej południowy Liban rzeki Litani, około
30 kilometrów na północ od libańsko-izraelskiej granicy. Operacja
zajmie około 30 dni. Równocześnie na północy Izraela oficjalnie
ogłoszono "stan nadzwyczajny".
9 sierpnia 2006 r. przy granicy z Libanem
skoncentrowano 40 tys. żołnierzy, którzy przygotowują się do
rozpoczęcia ofensywy w południowym Libanie. Z Libanu wycofano
Brygadę Spadochronową, która ma wesprzeć nową ofensywę.
9 sierpnia
2006 r. ministerstwo budownictwa poinformowało, że wyniku ostrzału
rakietowego Hezbollahu, na północy Izraela zostało uszkodzonych
10 tys. domów, w których mieszkało 40 tys. ludzi. Ministerstwo
Finansów postanowiło, że państwowe przedsiębiorstwa Amidar
Ltd., Amigur Ltd. i Shikmona zajmą się odbudową
budynków.
9 sierpnia 2006 r. izraelskie siły bezpieczeństwa
aresztowały w nocy 3 poszukiwanych Palestyńczyków w Samarii
i Judei.
9 sierpnia 2006 r. izraelski helikopter
wystrzelił rano rakietę niszcząc dom pod Dżeninem, w Samarii.
W ataku zginęło 2 palestyńskich terrorystów z Islamskiego
Dżihadu.
9 sierpnia 2006 r. izraelskie samoloty
zbombardowały wieczorem palestyński obóz szkoleniowy w Sajeyeiha
w Gazie. Zginęło 2 Palestyńczyków.
9 sierpnia 2006 r. izraelskie siły powietrzne
zbombardowały 120 celów Hezbollahu w Libanie. Bombardowano
strategiczne drogi z Syrii do Libanu oraz bazy Hezbollahu
w Dolinie Bekaa. W mieście Maszghara zginęło 5 osób. Ostrzelano
obóz palestyńskich uchodźców Adn Helu pod Sydonem, zabijając
2 osoby. Po raz kolejny zbombardowano stację telewizji Hezbollahu
Al-Manar.
9 sierpnia 2006 r. izraelskie oddziały
rozszerzyły strefę działań operacyjnych w południowym Libanie.
Kontynuowano ciężkie walki w rejonie Bint Jbeil i Kantara, zabijając
30 hezbollahowców. Zniszczone zostały 2 izraelskie czołgi.
Szturmowano wioskę Aita Al Sha'ab. Rannych zostało 25 izraelskich
żołnierzy. Pod izraelską kontrolę znajduje się 20 libańskich
wiosek i miasteczek w 4 km strefie przygranicznej. W Libanie
operowało 7 tys. żołnierzy.
9 sierpnia 2006 r. przedstawiciel Departamentu
Stanu USA David Welch przekazał władzom libańskim wiadomość
od Izraela, iż siły izraelskie nie zostaną wycofane z południa
Libanu aż do przybycia tam pokojowych sił międzynarodowych.
9 sierpnia 2006
r. przywódca Hezbollahu, szejk Hasan Nasrallah, odrzucił
jako "nieuczciwy i niesprawiedliwy" projekt
rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie Libanu, przygotowywany
wspólnie przez Stany Zjednoczone i Francję.
9 sierpnia
2006 r. fundacja utworzona przez filmowego reżysera Stevena
Spielberga ofiarowała 1 mln USD pomocy humanitarnej dla Izraela.
Fundacja sfinansuje posiłki dla ewakuowanych dzieci z północy
Izraela oraz zakupi bezodpryskowe szkło dla trzech szpitali
w Hajfie i szpitala w Nahariya.
10 sierpnia 2006 r. palestyńscy terroryści
wystrzelili rano ze Strefy Gazy rakietę Qassam, która
spadła na miasto Sderot.
10 sierpnia 2006 r. Hezbollah
wystrzelił z Libanu 185 rakiet Katiusza, które spadły
na Izrael. Celem ostrzału były: Kiryat Shmona, Tiberias, Tzfat,
Rosh Hanikra, Ma'alot, Hajfa, Carmiel, Dir al-Assad, Krayot
i Akko. Zginęło 2 izraelskich Arabów, a rannych zostało 11 osób.
10 sierpnia
2006 r. do Izraela przyleciała grupa 243 nowych imigrantów żydowskich
ze Stanów Zjednoczonych. Ich powrót zorganizowała organizacja
Nefesh BNefesh.
10 sierpnia 2006 r. premier Ehud Olmert
zawiesił rozszerzenie izraelskiej ofensywy w południowym Libanie,
by ułatwić rozmowy na temat międzynarodowych sił pokojowych
w Libanie.
10 sierpnia 2006 r. izraelska telewizja
Kanał 10 poinformowała, że wśród zabitych przez żołnierzy izraelskich
w południowym Libanie bojowników Hezbollahu są członkowie
irańskiej Gwardii Rewolucyjnej.
10 sierpnia 2006 r. Palestyńczyk
zasztyletował wieczorem w Jerozolimie turystę z Włoch. Napastnik
zbiegł.
10 sierpnia 2006 r. izraelskie siły bezpieczeństwa
aresztowały w nocy 7 poszukiwanych Palestyńczyków w Samarii
i Judei.
10 sierpnia 2006 r. izraelskie śmigłowce
ostrzelały nad ranem budynki Islamskiego Dżihadu w Beit
Hanoun na północy Strefy Gazy. Mieszkańcy budynków zostali telefonicznie
uprzedzeni przed nalotem.
10 sierpnia 2006 r. izraelscy żołnierze
i policja ewakuowali i zniszczyli nielegalne żydowskie osiedle
Kol Tzion, w pobliżu osiedla Binyamin w Samarii.
10 sierpnia 2006 r. izraelskie siły powietrzne
zbombardowały 80 celów Hezbollahu w Libanie. Wieczorem
po raz pierwszy zbombardowano zachodni Bejrut. Celem była wieża
radiowa. Samoloty zrzuciły nad Bejrutem ulotki, wzywające mieszkańców
konkretnych okolic do opuszczenia swych domów. Bombardowane
będą budynki i biura Hezbollahu w całym mieście.
10 sierpnia 2006 r. izraelskie oddziały
posunęły się na 8 km w głąb terytorium Libanu, nacierają w kierunku
miejscowości Al-Khiam. Rano zajęto miasto Marjayoun. W ciężkich
walkach w nocy zginęło 15 izraelskich żołnierzy, a 38 zostało
rannych. Zniszczone zostały 2 izraelskie czołgi. Zginęło też
40 hezbollahowców.
10 sierpnia
2006 r. szefowie MSZ Finlandii i Egiptu występując na konferencji
prasowej w Kairze skrytykowali decyzję Izraela o rozszerzeniu
dotychczasowej ofensywy w południowym Libanie, wymierzonej przeciwko
Hezbollahowi.
11 sierpnia 2006 r. palestyńscy terroryści
wystrzelili rano ze Strefy Gazy rakietę Qassam, która
spadła na miasto Sderot.
11 sierpnia 2006 r. Hezbollah
wystrzelił z Libanu 120 rakiet Katiusza, które spadły
na Izrael. Celem ostrzału były: Akko, Hajfa, Tzfat, Afula, Nazareth,
Migdal Ha'emek, Wzgórza Golan i Kiryat Shmona. Na Hajfę spadła
rakieta dalekiego zasięgu Kheiber-1. Rannych zostało
11 osób.
11 sierpnia
2006 r. izraelski dziennik "Haarec" opublikował
wyniki sondażu opinii publicznej, z którego wynika, że tylko
48% Izrelczyków jest zadowolonych z polityki premiera Olmerta
(w lipcu było to 75%). Jedynie 20% ankietowanych uważa, że Izrael
zwycięża obecnie w kampanii libańskiej. "Haarec"
wezwał Olmerta do ustąpienia. Równocześnie dziennik "Jedijot
Achronot" opublikował wyniki swego sandażu: politykę
Olmerta poparło 66% ankietowanych (wcześniej 73%).
11 sierpnia 2006 r. premier Ehud Olmert
zlecił izraelskim siłom zbrojnym poszerzenie ofensywy lądowej
w Libanie. Uzasadniając decyzję Olmert powołał się na brak postępów
w oenzetowskich rozmowach dotyczących wstrzymania walk między
wojskami izraelskimi i Hezbollahem. "Dwa dni
temu zapowiadaliśmy wstrzymanie ognia albo drogą wojskową, albo
dyplomatyczną. Uważamy, że brak odpowiednich postępów w uzgadnianiu
zwieszenia broni w ONZ i dlatego zezwoliliśmy na działania militarne."
11 sierpnia 2006 r. dowództwo izraelskiej
armii przyznało się, że od początku ofensywy w Libanie zniszczonych
zostało 30 izraelskich czołgów. Jest to największe zaskoczenie,
gdyż Hezbollah jest wyposażony w najnowszą przeciwpancerną
broń produkcji rosyjskiej.
11 sierpnia 2006 r. izraelski helikopter
ostrzelał rano rakietami warsztaty produkujące Qassam
w obozie uchodźców Jabalaya w Strefie Gazy.
11 sierpnia 2006 r. izraelskie siły powietrzne
zbombardowały szyicką dzielnicę Bejrutu oraz północ Libanu.
W Bejrucie zginęło 7 osób. Samoloty atakowały rejon Balenat
al-Hissa w pobliżu granicy z Syrią, zabijając 11 osób.
11 sierpnia 2006 r. izraelskie oddziały
prowadziły działania oczyszczające strefę przygraniczną z Hezbollahu.
Rano w starciu przy wiosce Labuna zginął 1 izraelski żołnierz,
a 8 zostało rannych. Zniszczony został czołg i buldożer. W wybuchu
miny we wsi Qantara rannych zostało 5 żołnierzy. Izraelska armia
zezwoliła 350 libańskim żołniezom pozostać w zdobytym mieście
Marjayoun. Bataliony rezerwy zajęły pozycje do 4 km w głąb terytorium
Libanu, zabezpieczając strategiczne drogi i linie zaopatrzenia
dla linii frontu.
11 sierpnia 2006 r. przedstawiciel rządu
Izraela zwrócił się do Stanów Zjednoczonych z prośbą o jak najszybsze
przysłanie obiecanych wcześniej rakiet M-26 uzbrojonych
w małe bomby rozpryskowe (kasetowe) zapewniające duży zasięg
rażenia i zwiększające wskutek tego niebezpieczeństwo cywilnych
ofiar. Jest to najskuteczniejsza broń przeciwko wyrzutniom rakiet
Hezbollahu.
11 sierpnia
2006 r. Rada Praw Człowieka ONZ przyjęła rezolucję potępiającą
izraelskie operacje wojskowe w Libanie i domagającą się śledztwa
w sprawie ataków Izraela na cywilów.
11 sierpnia
2006 r. Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła wieczorem rezolucję
o rozejmie w Libanie. Rezolucja nakazuje Hezbollahowi
natychmiastowe przerwanie ataków rakietowych na Izrael, a Izraelowi
wstrzymanie "wszelkich operacji ofensywnych".
Następnie izraelskie wojska mają wycofać się z Libanu "najszybciej
jak to możliwe". Opuszczone przez nich tereny ma zająć
regularna armia libańska i 15 tys. żołnierzy ONZ. Będą oni pilnować
rozejmu, czy rozejm jest przestrzegany i dostarczać libańskim
cywilom pomoc humanitarną. Rezolucja stanowi, że siły ONZ mogą
użyć "wszelkich stosownych środków" (w domyśle
- siły), żeby wypełnić swój mandat.
12 sierpnia 2006 r. Hezbollah wystrzelił
z Libanu 68 rakiet Katiusza, które spadły na Izrael.
Celem ostrzału były: Safed, Kiryat Shmona, Amirim i Ma'alot.
Rannych zostało 5 osób.
12 sierpnia
2006 r. dowództwo izraelskiej armii poinformowało, że zakończenie
ofensywy w Libanie planowane jest w poniedziałek, o godzinie
7 rano.
12 sierpnia 2006 r. izraelskie siły powietrzne
zbombardowały 80 celów Hezbollahu w Libanie. Celem nalotów
było dowództwo Hezbollahu w wiosce Khijam oraz mosty
w południowym Libanie.
12 sierpnia 2006 r. izraelskie oddziały
rozpoczęły ofensywę wdzierając się w głąb terytorium Libanu.
Duże siły zostały przeżucone przez helikoptery w rejon zdobywanych
wiosek libańskich. W walkach zaangażowano około 30 tys. żołnierzy.
Wieczorem czołówki izraelskich oddziałów doszły do rzeki Litani,
w odległości 30 km od Izraela. Zestrzelony został izraelski
helikopter Sikorsky CH53 "Yassur". W ciężkich
walkach z Hezbollahem zginęło 24 izraelskich żołnierzy, a 85
zostało rannych. Zginęło co najmniej 80 hezbollahowców.
12 sierpnia
2006 r. przywódca szyickiego Hezbollahu, szejk Hasan
Nasrallah powiedział w telewizji Al-Manar, że Hezbollah
będzie przestrzegać rozejmu. Ostrzał rakietowy zostanie wstrzymany,
gdy tylko Izrael wstrzyma naloty. Bojownicy będą współpracować
z libańską armią i siłami ONZ, kiedy te zostaną rozmieszczone
w południowym Libanie.
12 sierpnia 2006 r. rząd libański jednomyślnie
zaaprobował wieczorem rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ wzywającą
do zakończenia walk w Libanie.
12 sierpnia 2006 r. kilka tysięcy ludzi
demonstrowało w stolicy USA pod Białym Domem przeciwko izraelskiej
akcji zbrojnej przeciw Hezbollahowi w Libanie i poparciu
USA dla Izraela. Demonstranci, głównie arabskiego pochodzenia
i wyznania muzułmańskiego, skandowali: "Izrael precz
z Libanu" i "Wolna Palestyna". Wznosili
transparenty z napisami: "Powstrzymać izraelski terroryzm"
i "Okupacja jest zbrodnią". Uczestnicy demonstracji
protestowali przeciw zabijaniu cywilów w czasie bombardowań
Libanu.
13 sierpnia 2006 r. Hezbollah wystrzelił
z Libanu 250 rakiet Katiusza, które spadły na Izrael.
Celem ostrzału były: Szlomi, Misgav Am, Akko, Ma'alot, Nahariya,
Kiryat Shemona, Hajfę i Tzfat. W wielu rejonach Galilei wybuchły
wielkie pożary lasów. Dwie rakiety dalekiego zasięgu Haibar
1 spadły na Emek Yizrael w Dolinie Jezreel. Zginęła 1 osoba,
a 29 zostało rannych.
13 sierpnia
2006 r. izraelski rząd zaaprobował rezolucję Rady Bezpieczeństwa
ONZ w sprawie rozejmu w Libanie. Premier Ehud Olmert powiedział
ministrom: "W następstwie tego porozumienia Hezbollah
przestanie istnieć jako państwo w państwie. Libański rząd to
nasz adresat do zgłaszania mu każdego problemu czy pogwałcenia
tego porozumienia". Izraelska armia opuści Liban dopiero
wtedy, gdy na południu tego kraju zostaną rozlokowane oddziały
armii libańskiej i siły międzynarodowe. Zgodnie z postanowieniem
rezolucji ONZ, organizacja zbrojna Hezbollahu musi zostać
rozwiązana.
13 sierpnia
2006 r. rząd zaaprobował propozycję ministra finansów Abraham
Hirchson obcięcia wydatków budżetowych na 2006 r. o 1,85 mld
NIS, poprzez obniżenie budżetu wszystkich ministerstw (poza
zdrowiem, opieką społeczną, bezpieczeństwem wewnętrznym i władzom
samorządowym). 2 mld NIS przekazano ministerstwu obrony na sfinansowanie
kosztów operacji wojskowych w Libanie.
13 sierpnia 2006 r. minister spraw zagranicznych
Cipi Liwni powiedziała, że wojna przyniosła "zmianę
reguł gry" między Izraelem a Libanem. Liwni wezwała
libańską armię do "bezzwłocznego" wkroczenia
do południowego Libanu. Zaznaczyła, że Izrael wycofa się z południowego
Libanu dopiero, kiedy rozmieszczone zostaną tam wojsko libańskie
i siły międzynarodowe. Zapowiedziała, że Izrael "nie
zaniedba" sprawy zwolnienia dwóch żołnierzy izraelskich
uprowadzonych 12 lipca przez hezbollahów, co doprowadziło
do kryzysu. Powiedziała, że świat powinien poprzeć izraelskie
żądanie "bezwarunkowego" uwolnienia tych żołnierzy.
Przypomniała, że rezolucja ONZ wzywa do wprowadzenia embarga
na dostawy broni dla Hezbollahu i powiedziała, że w inspekcji
granic, aby udaremnić ponowne uzbrojenie się szyickich milicji
w Libanie, będą brały udział siły międzynarodowe. Rozejm powinien
"doprowadzić w końcu do rozbrojenia Hezbollahu".
13 sierpnia 2006 r. w domu w centrum Hebronu
doszło do wybuchu bomby domowej roboty. Rannych zostało 3 Palestyńczyków.
13 sierpnia
2006 r. izraelskie siły bezpieczeństwa aresztowały w nocy 1
poszukiwanego Palestyńczyka w Samarii.
13 sierpnia 2006 r. izraelskie siły powietrzne
zbombardowały 100 celów Hezbollahu w Libanie. Celem ostrzału
z morza i powietrznego bombardowania była szyicka dzielnica
Hezbollahu na południowych przedmieściach Bejrutu. Zbombardowano
stacje paliwa w Surze, zabijając 11 osób. W okolicy Suru wybuchły
duże pożary lasów.
13 sierpnia 2006 r. izraelskie oddziały
kontynuowały ofensywę w południowym Libanie, przesuwając się
w stronę rzeki Litani. Oddziały pancerne przekroczyły rzekę
Saluki, zajmując rejon Kanatra. W ciężkich walkach zginęło 5
izraelskich żołnierzy, a 25 zostało rannych.
13 sierpnia
2006 r. libański rząd odwołał zaplanowane wcześniej posiedzenie
w sprawie wprowadzenia w życie rozejmu między Izraelem a Hezbollahem.
Odwołano je z powodu rozbieżności w sprawie rozbrojenia Hezbollahu.
Spowoduje to opóźnienie w rozmieszczaniu wojsk libańskich na
południu Libanu.
13 sierpnia 2006 r. Kongres Stanów Zjednoczonych
sprzeciwił się realizacji podpisanej wcześniej umowy z Izraelem,
o sprzedaży rakiet M-26, uzbrojonych w małe bomby rozpryskowe
(kasetowe). Kongres wyraził obawę, że ich sprzedaż może przynieść
gwałtowny wzrost liczby ofiar wśród ludności cywilnej. Pomimo
sprzeciwu Kongresu, prezydent Bush może wydać decyzję o sprzedaży
tych rakiet.
13 sierpnia
2006 r. poinformowano, że Francja, Włochy, Irlandia, Malezja,
Australia i Turcja zgłosiły gotowość udziału w międzynarodowych
siłach pokojowych ONZ w południowym Libanie. Szwecja, Niemcy,
Polska, Indonezja, Brunei i Nowa Zelandia nie wykluczają swojego
zaangażowania. Dowodzenie siłami przypadłoby prawdopodobnie
Francji, który planuje wysłać do Libanu 5 tys. żołnierzy. Włochy
wyślą do 3 tys. żołnierzy. Malezja około 1 tys. żołnierzy.
------- Rozejm w Libanie ------
14 sierpnia 2006 r. palestyńscy terroryści
wystrzelili rano ze Strefy Gazy 2 rakiety Qassam, które
spadły na miasto Ashkelon.
14 sierpnia
2006 r. premier Ehud Olmert powiedział w Knesecie, że jako szef
rządu bierze na siebie całą odpowiedzialność za ofensywę izraelską
w Libanie. Zaznaczył jednak, że za nią nie przeprosi. Olmert
podkreślił, że wojna przesunęła strategiczną równowagę w regionie
na niekorzyść Hezbollahu. W większości zniszczone zostały
olbrzymie składy broni. "Liderzy tej organizacji terrorystycznej
uciekli do podziemia. Będziemy kontynuowali ściganie ich zawsze
i wszędzie. Nie mamy zamiaru prosić kogokolwiek o pozwolenie".
Według Olmerta, rozejm między Izraelem a Hezbollahem,
który wszedł w życie w poniedziałek rano, wyeliminował "państwo
w państwie" rządzone przez Hezbollah i odbudowało
suwerenność Libanu na południu kraju. Dodał, że państwo libańskie
jest odpowiedzialne za wszystko, co dzieje się na jego terytorium.
14 sierpnia 2006 r. dowództwo izraelskiej
armii poinformowało, że od 12 lipca na terytorium Izraela spadło
3.970 rakiet Hezbollahu. Ogółem zginęło 52 cywili, a
1.954 zostało rannych. Największe straty poniósł region Kiryat
Shmona, na którą spadł ponad 1 tys. rakiet. Na nadbrzeżną Nahariyę
spadło 808 rakiet, na Tzfat 471 rakiet, na Carmiel 176 rakiet,
na okolice Tyberiady 181 rakiet i na obszar Hajfy 93 rakiety.
Uszkodzonych zostało ponad 8
tys. mieszkań. Spłonęło 2,5 tys. akrów lasów. Podczas ofensywy
w południowym Libanie zabito 530 bojowników Hezbollahu
i zniszczono wiele wyrzutni rakietowych oraz rakiet. Izraelskie
siły powietrzne zbombardowały 7 tys. celów w Libanie. Marynarka
wojenna wystrzeliła 2,5 tys. pocisków. W walkach zginęło 116
izraelskich żołnierzy, a 750 zostało rannych. W szpitalach w
Hajfie, Nahariya i Tsfat przebywa 161 rannych Izraelczyków,
w tym 114 żołnierzy. Według danych marynarki wojennej, pomimo
morskiej blokady Libanu przepuszczono ponad 200 statków z pomocą
humanitarną.
14 sierpnia
2006 r. minister edukacji Yuli Tamir poinformował o zmniejszeniu
budżetu oświaty o 115 mln NIS, które zostaną przekazane na sfinansowanie
wojny w południowym Libanie. Ministerstwo finansów poinformowało,
że w lipcu deficyt w handlu zagranicznym wzrósł o 65%, z 496
mln USD w czerwcu do 816 mln USD w lipcu. Wojna spowodowała
spadek eksportu o 13% do 2,94 mld USD. Import wzrósł o 3,1%
do 3,76 mld USD. Koszt wojny wyniósł w przybliżeniu 11,5 mld
NIS (2,62 mld USD), co wynosi niemal 2% PKB. Przemysł północnego
Izraela stracił w przybliżeniu 4,6 mld NIS (1,04 mld USD), nie
licząc zniszczeń budynków i infrastruktury.
14 sierpnia
2006 r. Polska Akcja Humanitarna oceniła, że jest niezbędna
pomoc humanitarna dla ofiar ostrzału rakietowego Hezbollahu
w północnym Izraelu. Należy odbudować zniszczone mieszkania,
szkoły, przedszkola i sklepy.
14 sierpnia 2006 r. izraelski helikopter
ostrzelał rano grupę palestyńskich terrorystów w Beit Hanoun,
na północy Strefy Gazy, zabijając 1 Palestyńczyka i raniąc 2
osoby.
14 sierpnia 2006 r. izraelska armia
zwolniła z więzienia palestyńskiego ministra pracy Mohammeda
al-Bargutiego.
14 sierpnia
2006 r. uzbrojeni Palestyńczycy porwali w Gazie dwóch zagranicznych
dziennikarzy pracujących dla amerykańskiej telewizji Fox
News.
14 sierpnia 2006 r. izraelskie oddziały kontynuuowały
w nocy oczyszczanie terenów przygranicznych z Hezbollahu. W
walkach w rejonie miasta Kuntara zginęło 2 izraelskich żołnierzy,
a 10 zostało rannych.
14 sierpnia
2006 r. rano weszło w życie porozumienie o rozejmie między Izraelem
a libańskim Hezbollahem. Izraelska armia zaczęła wycofywać
część swych oddziałów z południa Libanu.
14 sierpnia 2006 r. Międzynarodowy
Komitet Czerwonego Krzyża oszacował, że w Libanie pomocy
potrzebuje od 400 tysięcy do 450 tysięcy uchodźców.
14 sierpnia 2006 r. w południowym Libanie
doszło do czterech niezależnych starć, w których izraelscy żołnierze
zabili 6 bojowników Hezbollahu.
14 sierpnia
2006 r. przywódca Hezbollahu szejk Hasan Nasrallah oświadczył,
że jego bojownicy odnieśli "strategiczne, historyczne
zwycięstwo" nad Izraelem. Szejk, obwieszczając "zwycięstwo",
uznał, że czas jest teraz "nieodpowiedni",
żeby dyskutować na temat rozbrojenia jego ugrupowania. Dodał,
że teraz Izrael wygląda na "zdezorientowanego, tchórzliwego
i pokonanego" w porównaniu z bojownikami Hezbollahu,
którzy "dokonują cudów". Szejk zapowiedział,
że Hezbollah rozpocznie kampanię odbudowy domów zniszczonych
przez siły izraelskie. Ekipy Hezbollahu mają przystąpić
do odbudowy już we wtorek. Nasrallah obiecał też, że Hezbollah
zapłaci roczny czynsz i pokryje koszty umeblowania każdemu z
15 tysięcy właścicieli zniszczonych domów.
14 sierpnia 2006 r. Hezbollahu
oświadczył, że będzie atakował żołnierzy izraelskich w Libanie
mimo rozpoczęcia rozejmu. Celem ataku nie będzie jednak terytorium
Izraela.
14 sierpnia 2006 r. prezydent USA George
W. Bush ocenił, że ugrupowanie Hezbollah poniosło porażkę
w starciu z Izraelem w Libanie i podkreślił, że trwałość wprowadzonego
po wojnie w tym kraju zawieszenia broni zależy od tego radykalnego
szyickiego ugrupowania. Według Busha, odpowiedzialność za trwający
przez miesiąc konflikt zbrojny w Libanie, spoczywa na Hezbollahu,
a także na jego głównych sojusznikach zewnętrznych - Syrii i
Iranie.
15 sierpnia 2006 r. palestyńscy terroryści
wystrzelili rano ze Strefy Gazy 2 rakiety Qassam, które
spadły na kibuc Nahal Oz.
15 sierpnia
2006 r. deputowani do Knesetu zażądali dymisji szefa izraelskiego
sztabu generalnego Dana Haluca, który na trzy godziny po porwaniu
przez Hezbollah dwóch izraelskich żołnierzy, polecił
swemu bankowi sprzedaż pakietu akcji wartości 120 tysięcy szekli
(21,5 tys. euro). Po wybuchu konfliktu zbrojnego kursy akcji
spadły w Izraelu średnio o 25%.
15 sierpnia
2006 r. rząd przedstawił pakiet pomocy społecznej dla mieszkańców
północnego Izraela. Przez cały tydzień pociągi i autobusy będą
za darmo przewozić uchodźców z północy z powrotem do swoich
domów. Uchodźcy otrzymają zasiłki z pomocy społecznej, zwolnienia
od płatności czynszów, podatku dochodowego i ubezpieczenia.
Na pomoc społeczną zostanie przekazane w trybie natychmiastowym
13 mln NIS. Właściciele firm otrzymają uprzywilejowane pożyczki
na odbudowę swoich przedsiębiorstw. Ministerstwa powołały grupy
robocze do przygotowania długoterminowych planów odbudowy Galilei.
Jako bodziec dla rozwoju gospodarki planuje się przyśpieszenie
budowy autostrady nr 6 i linii kolejowej do Carmiel. Plan odbudowy
Galilei ma przekonać mieszkańców do pozostania w swoich miastach.
15 sierpnia 2006 r. ponownie otworzono
dla ruchu cywilnego port w Hajfie oraz lotniska w Hajfie i Rosh
Pina.
15 sierpnia 2006 r. Agencja Żydowska
poinformowała, że podczas wojny w Libanie, do Izraela przybyło
ponad 4 tys. nowych żydowskich imigrantów z całego świata. Trzy
specjalne samoloty Nefesh B'Nefesh przywiozły 550 Żydów
ze Stanów Zjednoczonych i Kanady. Według oceny Agencji Żydowskiej,
w 2006 r. swój powrót do Izraela planuje 24 tys. ludzi (w porównaniu
w 2005 r. było 22.657 ludzi). Podczas lata sześć samolotów El
Al przewiozło 1,5 tys. nowych imigrantów z Ameryki Północnej.
Dwa samoloty Israir przewiozły 650 imigrantów z Francji
(25 lipca).
15 sierpnia 2006 r. Instytut Pamięci
Yad Vashem w Jerozolimie potępił wystawę karykatur holokaustu,
otwartą dzień wcześniej w Teheranie. W opublikowanym komunikacie
napisano: "Wystawa karykatur holokaustu w Iranie - kraju,
który chce posiadać broń nuklearną i którego prezydent opowiadał
się za ludobójstwem w stosunku Izraela - powinna zaalarmować
nie tylko Izrael, ale również wszystkie cywilizowane narody".
Na wystawie pokazano ponad 200 karykatur z ponad 1100 nadesłanych
z ok. 60 krajów z całego świata.
15 sierpnia 2006 r. izraelski samolot zbombardował
w nocy dom w Gazie, w którym mieściło się dowództwo Islamskiego
Dżihadu. Rano celem nalotu był warsztat produkujący rakiety
Qassam w Beit Hanoun. Rannych zostało 9 osób.
15 sierpnia
2006 r. egipscy mediatorze przedstawili stanowisko Hamasu,
który żąda zwolnienia 600 palestyńskich więźniów za uwolnienie
porwanego izraelskiego kaprala Gilad Shalita.
15 sierpnia 2006 r. bojownicy Hezbollahu
wystrzelili w nocy 10 rakiet Katiusza, które spadły w
pobliżu izraelskich pozycji w południowym Libanie.
15 sierpnia
2006 r. izraelskie oddziały kontynuowały wycofywanie się z południowego
Libanu. Samoloty izraelskie rozrzuciły nad Libanem ulotki, przestrzegające
ludność cywilną przed powrotem na południe kraju zanim nie zostaną
tam rozmieszczone wojska libańskie i siły międzynarodowe. Popołudniem
doszło do starcia, w którym zginęło 5 szyickich terrorystów
z Hezbollahu.
15 sierpnia 2006 r. libańskie źródła
polityczne poinformowały, że libańska armia rozpocznie w czwartek
rozmieszczanie swych sił na południe od rzeki Litani, na południu
kraju, zgodnie z porozumieniem o zawieszeniu broni między Izraelem
i Hezbollahem.
15 sierpnia 2006 r. prezydent Syrii
Baszar el-Asad powiedział, że sukces ruchu oporu hezbollahów
wobec "zaplanowanej agresji izraelskiej" doprowadził
do zmian w regionie i stąd też mało prawdopodobny jest przyszły
pokój z Izraelem. Dodał, iż rezultatem walk w Libanie jest przede
wszystkim "porażka Izraela, jego sojuszników i mentorów".
15 sierpnia 2006 r. prezydent Iranu
Mahmud Ahmadineżad odrzucił po raz kolejny rezolucję Rady Bezpieczeństwa
ONZ, domagającej się zawieszenia wzbogacania uranu. Zaznaczył
przy tym, że naród irański nie akceptuje "języka siły".
15 sierpnia
2006 r. wiceminister Shimon Peres spotkał się z sekretarz stanu
USA Condoleezza Rice i poprosił Stany Zjednoczone o pomoc w
wysokości 100 mln USD na odbudowę zniszczonych osiedli na północy
Izraela.
16 sierpnia 2006 r. szef sztabu armii generał
Dan Haluc poinformował, że izraelskie oddziały mogą pozostać
na pograniczu w południowej części Libanu jeszcze "miesiące".
Powodem może być trwające miesiące rozlokowywanie międzynarodowych
sił pokojowych.
16 sierpnia 2006 r. minister obrony
Amir Perec powołał komisję, mającą zbadać udział Izraela w wojnie
w Libanie. Komisji będzie przewodniczył emerytowany szef sztabu
generalnego Amnon Lipkin-Szahak. Komisja ma zbadać prowadzenie
operacji wojskowych oraz kwestię obrony Izraela przed i podczas
ofensywy w Libanie. Wewnętrzny raport ma zostać sporządzony
w ciągu trzech tygodni.
16 sierpnia 2006 r. izraelski dziennik
"Ma'ariv" opublikował wyniki sondażu społecznego.
Poparcie dla premiera Olmerta spadło z 78% do 40%.
16 sierpnia 2006 r. w Izraelu wylądowały
trzy samoloty z 800 nowymi imigrantami ze Stanów Zjednoczonych,
Kanady i Wielkiej Brytanii. Nowych imigrantów przywitał na lotnisku
premier Olmert. Operację przeprowadziła organizacja Nefesh
b'Nefesh.
16 sierpnia 2006 r. ponad 1 tys. policjantów
i żołnierzy rozpoczęło przeszukiwanie rezerwatów przyrody i
tras turystycznych w Galilei, aby oczyścić teren z niewypałów
i niewybuchów rakiet Hezbollahu. Saperzy zdetonowali
11 odnalezionych rakiet.
16 sierpnia
2006 r. ministerstwo finansów poinformowało o wstrzymaniu zaakceptowanych
wcześniej inwestycji budowy linii kolejowych, o wartości 20-26
mld NIS. Zatrzymano budowę linii Akko-Nahariya za 1 mld NIS;
projekt kolejowy Haemek za 1 mld NIS; linia kolejowa Be'er Sheva-Ashkelon
za 1,5 mld NIS; linia kolejowa Akko-Carmiel z 1,2 mld NIS. Wstrzymano
także budowę nowych dróg na 5 lat, o wartości 19 mld NIS. W
ten sposób zaoszczędzone środki pokryją koszty wojny w Libanie.
16 sierpnia 2006 r. ministerstwo finansów
poinformowało, że w tym tygodniu zostanie uruchomiona państwowa
kampania odbudowy domów na północy Izraela. Podczas miesięcznego
konfliktu uszkodzonych zostało 16 tys. budynków. Jak do tej
pory do urzędów wpłynęło 8 tys. prośb o odbudowę, w tym 6 tys.
dotyczy domów prywatnych i budynków użyteczności publicznej.
1,7 tys. wniosków dotyczy odszkodowania za zniszczone samochody.
Dodatkowo 9 tys. wniosków dotyczy uszkodzeń sklepów, zakładów,
hoteli, restauracji i farm rolniczych. W przypadku rodzin, których
domy zostały zniszczone, zapewnia się tymczasowe lokale.
16 sierpnia 2006 r. Centralne Biuro
Statystyki poinformowało o 25% spadku turystyki w lipcu
b.r. W tym miesiącu do Izraela przybyło ponad 149 tys. turystów
(w porównaniu w lipcu 2005 r. było 199 tys. turystów).
16 sierpnia 2006 r. izraelski samolot zbombardował
w nocy skład broni Brygad Męczenników al-Aksa w Khan
Yunis, na południu Strefy Gazy. Zginął 1 Palestyńczyk, a 4 osoby
zostały ranne.
16 sierpnia 2006 r. izraelskie siły
bezpieczeństwa aresztowały w nocy 6 poszukiwanych Palestyńczyków
w Samarii i Judei.
16 sierpnia
2006 r. dwóch uzbrojonych Palestyńczyków usiłowało w nocy przejść
barierę graniczną Strefy Gazy. Zostali zastrzeleni przez izraelskich
żołnierzy.
16 sierpnia 2006 r. prezydent Autonomii
Palestyńskiej Mahmud Abbas (al-Fatah) i premier obecnego
palestyńskiego rządu, tworzonego przez radykałów z Hamasu,
Ismail Hanije porozumieli się w sprawie utworzenia wspólnego
rządu jedności narodowej. Hamas postawił warunek powstania
nowego rządu Autonomii - Izrael musi zwolnić zatrzymanych w
ostatnich tygodniach wywodzących się z Hamasu palestyńskich
ministrów.
16 sierpnia 2006 r. izraelskie oddziały kontynuowały
wycofywanie się z południowego Libanu. Docelowo mają wycofać
się wszystkie oddziały rezerwy, a ich miejsce zajmą oddziały
regularnej armii. Przegrupowanie zostanie zakończone w ciągu
10 dni.
16 sierpnia
2006 r. rząd libański zatwierdził plan rozmieszczenia wojsk
na południu Libanu. Pierwsze oddziały zaczną zajmować nowe pozycje
jutro rano.
16 sierpnia 2006 r. przywódcy Hezbollahu
wystąpili w telewizji al-Manar i oświadczyli, że ich
organizacja nie jest zobowiązana do przestrzegania zawieszenia
broni, gdyż postanowienia rezolucji ONZ ich nie dotyczą. Szejk
Naim Qassam powiedział, że "rezolucja ONZ nas nie obowiązuje...
co Izrael nie zdołał zrobić podczas wojny, tego nie osiągnie
dyplomacją i polityką". Szejk odmówił rozbrojenia Hezbollahu.
16 sierpnia
2006 r. francuski minister spraw zagranicznych Philippe Douste-Blazy
spotkał się w Bejrucie z libańskim premierem Fuad Siniora by
omówić szczegóły zawieszenia broni w Libanie. Francja wyraziła
gotowość wysłania do Libanu swoich wojsk, postawiła jednak warunek
wcześniejszego rozbrojenia Hezbollahu.
16 sierpnia
2006 r. libański minister obrony Al Mar oświadczył popołudniem,
że nie ma potrzeby rozbrajać Hezbollah, ponieważ "jedyną
bronią jaka będzie na południu Libanu, to ta, którą posiada
libańska armia". Dodał, że aktualnie Hezbollah
współpracuje z libańską armią, nie podał jednak żadnych szczegółów.
16 sierpnia 2006 r. minister spraw zagranicznych
Cipi Liwni spotkała się w Waszyngtonie (USA) z sekretarzem generalnym
ONZ Kofim Annanem i amerykańskim ambasadorem John Boltonem.
Livni zwróciła uwagę na potrzebę nałożenia embarga na dostawy
broni dla Hezbollahu z Syrii i Iranu. Siły międzynarodowe
UNIFIL muszą przejąć kontrolę nad terenami przygranicznymi
z Syrią, aby zatrzymać przemyt broni. Livni oświadczyła, że
przetrzymywanie izraelskich żołnierzy, uprowadzonych 12 lipca
przez Hezbollah na granicy izraelsko-libańskiej, oznacza
złamanie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ.
16 sierpnia
2006 r. Agencja Żydowska poinformowała, że przeznaczy
ponad 180 mln USD na pomoc dla małych przedsiębiorstw, które
poniosły wielkie straty podczas ostrzału rakietowego północnego
Izraela. Projekty będą dotyczyć także odbudowy infrastruktury,
szkół i budynków turystycznych. Dodatkowo 60 mln USD zostanie
przekazane na zakup sprzętu pomocy medycznej oraz sprzętu audiovideo
do schronów.
16 sierpnia
2006 r. nowy prezydent Kostaryki Oscar Arias oświadczył, że
ambasada w Izraelu zostanie przeniesiona z Jerozolimy do Tel
Awiwu. Dodał, że "nadeszła pora sprostować ten historyczny
błąd, który uniemożliwił nam zbudowanie porozumienia z arabskimi
krajami". W Jerozolimie istnieją ambasady Kostaryki
i Salwadoru.
17 sierpnia 2006 r. izraelska policja i straż
graniczna poinformowały, że w ostatnich dniach aresztowano 1.696
Palestyńczyków, którzy nielegalnie przebywali i pracowali w
Izraelu. Zostaną oni wydaleni do Autonomii Palestyńskiej. Zatrzymano
także 49 Izraelczyków podejrzanych o organizowanie przemytu
ludzi i nielegalne zatrudnianie Arabów.
17 sierpnia 2006 r. policja i wojsko
odnalazły 85 niewybuchów i rakiet w Galilei. Saperzy zdetonowali
odnalezione ładunki wybuchowe.
17 sierpnia 2006 r. izraelski samolot zbombardował
w nocy skład broni w Gazie.
17 sierpnia 2006 r. izraelskie siły
bezpieczeństwa aresztowały w nocy 11 poszukiwanych Palestyńczyków
w Samarii i Judei.
17 sierpnia
2006 r. palestyńscy terroryści wystrzelili w południe 2 rakiety
przeciwpancerne w kierunku izraelskich pozycji w rejonie Erez,
na północy Strefy Gazy.
17 sierpnia 2006 r. Rada Gmin
Żydowskich w Judei i Samarii ogłosiła, że liczba Żydów żyjących
na Zachodnim Brzegu wzrosła o 3% od początku tego roku. Pod
koniec czerwca w osiedlach w Samarii i Judei żyło 260.932 Żydów
(w grudniu zeszłego roku 253.748).
17 sierpnia 2006 r. armia libańska rozpoczęła
nad ranem przemieszczanie swoich oddziałów na południe od rzeki
Litani, przejmując po raz pierwszy od 40 lat kontrolę nad południowym
Libanem. 2,5 tys. libańskich żołnierzy przejęło miasto Marjayoun
oraz 30 okolicznych wiosek.
17 sierpnia
2006 r. izraelska armia przekazała oddziałom libańskim oraz
siłom UNIFIL odpowiedzialność za ponad 50% terenów południowego
Libanu.
17 sierpnia 2006 r. premier Libanu Fuad
Siniora powiedział, że Hezbollah będzie współpracował
z siłami ONZ, które zostaną rozmieszczone w Libanie. Libański
minister energetyki i gospodarki wodnej Mohammad Fnejsz oświadczył,
że rozmieszczenie armii libańskiej oraz tej składającej się
z sił międzynarodowych, może dokonywać się bez problemów, "o
ile zostanie przyjęta zasada o nierozbrajaniu Hezbollahu".
17 sierpnia 2006 r. minister spraw zagranicznych
Włoch Massimo D'Alema powiedział, że włoskie wojska, które zostaną
wysłane do Libanu w ramach sił pokojowych ONZ, nie będą rozbrajać
Hezbollahu.
17 sierpnia
2006 r. sekretarz generalny ONZ Kofi Annan wysłał na Bliski
Wschód dwóch specjalnych wysłanników, Terje Larsena i Vijay
Nambiara. Mają oni przeprowadzić rozmowy w Izraelu, Libanie,
Syrii i z przywódcami Hezbollahu na temat wprowadzenia
w życie postanowień rezolucji ONZ o zawieszeniu broni w południowym
Libanie.
18 sierpnia 2006 r. premier Ehud Olmert wstrzymał
realizację planu jednostronnego wycofania Izraela z części terytorium
Samarii i Judei. Sprawa wycofania "została zamrożona".
Olmert powiedział członkom swego gabinetu, że nie można przymykać
oczu na fakt, że w ostatnich tygodniach "doszło do fundamentalnych
zmian sytuacji" i zaistniała potrzeba dostosowanie
polityki rządu do tych zmian.
18 sierpnia 2006 r. izraelski samolot zbombardował
w nocy warsztat produkujący broń w Gazie. Ranny został 1 Palestyńczyk.
18 sierpnia 2006 r. izraelskie siły
bezpieczeństwa aresztowały w nocy 6 poszukiwanych Palestyńczyków
w Samarii i Judei. W pobliżu Nablusu ostrzelano izraelski patrol.
W Betlejem jednostka sił specjalnych zastrzeliła przy próbie
zatrzymania 2 terrorystów z Islamskiego Dżihadu. W Hebronie
wykryto skład broni i amunicji.
18 sierpnia
2006 r. doszło do wybuchu bomby domowej roboty w domu w Dżeninie,
w Samarii. Zginęło 2 terrorystów z Brygad Izeddina al-Kasima,
zbrojne ramię Hamasu.
18 sierpnia 2006 r. izraelskie samoloty patrolowały
tereny wokół libańskiego miasta Baalbek w Dolinie Bekaa. Tereny
są słabo zaludnione i przechodzą tamtędy szlaki przemytu broni
dla Hezbollahu z Syrii i Iranu.
18 sierpnia
2006 r. prezydent Libanu Emile Lahud oświadczył w przemówieniu
telewizyjnym, że jego kraj odniósł zwycięstwo nad Izraelem,
jak również nad "spiskami", które miały doprowadzić
do podziałów w społeczeństwie libańskim. Jego zdaniem, Izrael
zaplanował ofensywę przeciwko Libanowi jeszcze zanim Hezbollah
porwał dwóch izraelskich żołnierzy, co stało się bezpośrednią
przyczyną konfliktu. Według niego, był to plan któremu patronowały
USA. Prezydent Libanu powiedział, że dzięki oporowi jaki stawił
Liban wobec agresji Izraela, "kraj może teraz upomnieć
się o swoje prawa". Prezydent złożył hołd "męczennikom,
ofiarom barbarzyństwa i bestialskich aktów izraelskich oraz
heroizmowi bojowników ruchu oporu (Hezbollahowi)
i ich wielkiemu liderowi, szejkowi Hasanowi Nasrallahowi,
który odniósł zwycięstwo dla Libańczyków i narodów arabskich".
18 sierpnia 2006 r. Hezbollah
przystąpił do wypłacania obiecanych odszkodowań ludziom z domów
i mieszkań, zniszczonych przez siły izraelskie - po 12 tys.
USD dla każdego uprawnionego. Przywódca Hezbollahu szejk
Hasan Nasrallah nie powiedział, skąd jego ugrupowanie wzięło
na to pieniądze. W przeszłości Hezbollah otrzymywał pieniądze
głównie z Iranu.
19 sierpnia 2006 r. izraelscy komandosi przeprowadzili
w nocy śmigłowcową operację desantową we wschodnim Libanie,
przeciwdziałając przemytowi broni dla Hezbollahu z Syrii
i Iranu. Operację przeprowadzono 15 km na zachód od miasta Baalbek
w Dolinie Bekaa. Równocześnie izraelskie lotnictwo zbombardowało
okoliczne pozycje Hezbollahu. Zniszczono jeden most.
W operacji zginął 1 izraelski żołnierz, a 2 zostało rannych.
Zabito 3 hezbollahowców, a 2 aresztowano.
19 sierpnia 2006 r. premier Ehud Olmert bronił
w rozmowie telefonicznej z sekretarzem generalnym ONZ Kofi Annanem,
operacji komandosów izraelskich w libańskiej Dolinie Bekaa.
Celem operacji w Dolinie Bekaa było przerwanie dostaw broni
dla Hezbollahu z Syrii i Iranu. Zapowiedziano kolejne
takie akcje, dopóki w południowym Libanie nie znajdą się wielonarodowe
siły, które będą przeciwdziałać ponownemu zbrojeniu się Hezbollahu.
19 sierpnia 2006 r. izraelscy żołnierze aresztowali
w nocy wicepremiera zdominowanego przez Hamas rządu Autonomii
Palestyńskiej, Nassera Szaera.
19 sierpnia
2006 r. palestyński negocjator Saeb Erekat powiedział, że zatrzymanie
Szaera komplikuje starania podjęte przez umiarkowanego prezydenta
Autonomii Mahmuda Abbasa, by wspólnie z Hamasem utworzyć
oparty na szerokich podstawach nowy rząd Autonomii.
19 sierpnia 2006 r. armia libańska po raz
pierwszy od 30 lat dotarła na granicę z Izraelem, zajmując pozycje
przy Bramie Fatimy przy miejscowości Kfar Kila, na południowym
wschodzie kraju.
19 sierpnia 2006 r. władze libańskie
ostro zaprotestowały przeciwko izraelskiej operacji w Dolinie
Bekaa, zarzucając Izraelowi naruszenie wprowadzonego przez ONZ
zawieszenia broni. Libański minister obrony Elias Murr zagroził
wstrzymaniem rozmieszczania armii libańskiej na południu kraju,
jeśli ONZ nie podejmie interwencji w tej sprawie.
19 sierpnia 2006 r. agencja France
Presse podała, że w wyniku izraelskiej ofensywy w Libanie
śmierć poniosło co najmniej 1287 osób, w tym 1140 cywilów, a
4054 osoby zostały ranne. W konflikcie zginęło także czterech
obserwatorów ONZ i jeden żołnierz sił pokojowych ONZ w Libanie
(UNIFIL).
19 sierpnia
2006 r. do portu w Nakurze na południu Libanu przypłynął francuski
statek "Mistral" eskortowany przez niszczyciel
"Jean de Vienne". Na brzeg wyładowano 4 śmigłowce
oraz sprzęt inżynieryjny z 50 francuskimi żołnierzami, którzy
mają wzmocnić siły UNIFIL na południu Libanu.
19 sierpnia 2006 r. Arabia Saudyjska
kupiła od Wielkiej Brytanii 72 myśliwce Eurofighters,
za sumę 20 mld USD.
19 sierpnia
2006 r. amerykańska administracja prezydenta Busha oświadczyła,
że izraelska operacja we wschodnim Libanie była reakcją na przemyt
bronii z Syrii dla Hezbollahu, co stanowi naruszenie
warunków rozejmu ONZ. Dlatego nie można krytykować za to Izrael.
20 sierpnia 2006 r. palestyńscy terroryści
z Brygad Męczenników Al-Aksa zaatakowali w nocy izraelski
posterunek wojskowy w Dolinie Jordanu, zabijając 1 żołnierza.
W wymianie ognia zginął 1 napastnik, a drugiego po pościgu aresztowano.
20 sierpnia 2006 r. palestyńscy terroryści
wystrzelili rano ze Strefy Gazy 2 rakiety Qassam, które
spadły na Negew.
20 sierpnia
2006 r. minister obrony Amir Perec powiedział, że Izrael uniemożliwi
armii libańskiej dalsze rozmieszczanie się w pobliżu granicy
z Izraelem, dopóki wojsko to nie zostanie wsparte przez siły
pokojowe ONZ. Perec powiedział: "Będziemy uniemożliwiać
armii libańskiej rozmieszczanie się w odległości dwóch kilometrów
od granicy (z Izraelem), zanim nie rozmieszczą się tam
siły wielonarodowe". Rzeczniczka ministra Talia Somekh
sprecyzowała, że odnosi się to do tych sektorów południowego
Libanu, gdzie znajdują się wojska izraelskie. Perec dodał, że
Izrael "nie pozwoli w żadnym wypadku, aby Hezbollah
zbliżył się do granicy". Decyzja dotyczy 2-km pasa
terenów przygranicznych.
20 sierpnia 2006 r. szef sztabu izraelskich
sił zbrojnych gen. Dan Haluc powiedział, że wojna w Libanie
zakończyła się zwycięstwem Izraela, choć wojsku nie udało się
zadać Hezbollahowi nokautującego ciosu. Dodał, że obok
sukcesów osiągniętych w czasie wojny, są także sprawy, które
muszą zostać zbadane. Co więcej Izraelowi nie udało się uwolnić
żołnierzy, których porwanie przez Hezbollah rozpoczęło
wojnę.
20 sierpnia 2006 r. premier Ehud Olmert
zapowiedział, iż można w sprawie wojny w Libanie wszcząć szerokie
państwowe śledztwo. Dodał także, że nie zaakceptuje obecności
w południowym Libanie sił ONZ z krajów, które nie mają stosunków
dyplomatycznych z państwem żydowskim. Chodzi o Indonezję, Malezję
i Bangladesz, który nie uznają istnienia państwa Izrael, a zgłosiły
gotowość wysłania swoich wojsk do południowego Libanu.
20 sierpnia
2006 r. premier Ehud Olmert zwrócił się w rozmowie telefonicznej
z włoskim premierem Romano Prodim z propozycją, by Włochy objęły
dowództwo nad siłami pokojowymi ONZ w południowym Libanie.
20 sierpnia 2006 r. dowódca sił bezpieczeństwa
Shabak, gen. Yuval Diskin ostrzegł rząd przed niedbałym
traktowaniem Strefy Gazy. Powiedział, że "rozbudowa
infrastruktury terrorystycznej w Gaza jest strategicznym problemem,
który jeśli nie będzie potraktowany jak należy, stanie się w
przyszłości kolejnym Libanem." Shabak przekazała
informacje wywiadowcze o przemycie w ostatnim czasie z Egiptu
do Strefy Gazy ton materiałów wybuchowych i setek sztuk broni.
Egipt i Unia Europejska nie wywiązały się ze swoich zobowiązań,
zapewnienia kontroli nad granicą i zatrzymania przemytu broni.
Przez dziurawą granicę przedostają się również finanse dla Hamasu
oraz wyszkoleni terroryści. Istnieją również dowody, że Hezbollah
rozpoczął budować własną infrastrukturę w Samarii i Judei.
20 sierpnia 2006 r. minister infrastruktury
Binyamin Ben-Eliezer powiedział, że Izrael musi się przygotować
do następnej wojny w niedalekiej przyszłości. Minister powiedział:
"musi być ulepszony system zaopatrzenia, należy także
odpowiednio przygotować rezerwy do następnej tury, która może
rozpocząc się w nadchodzących miesiącach... Hezbollah i Syria
przygotowują się - my też musimy być na to gotowi."
20 sierpnia
2006 r. ministerstwo gospodarki poinformowało, że planuje się
przeznaczyć 2,5 mld NIS na odbudowę północnego Izraela. Dodatkowo
1,5 mld NIS przeznaczyły żydowskie organizacje z Diaspory. Nadzwyczajny
program uruchomił Narodowy Fundusz Żydowski (JNF),
który zatrudnił 1,5 tys. bezrobotnych w Galilei do prac rekultywacji
spalonych lasów. Fundusz przeznaczył 6 mln NIS na pensje
dla bezrobotnych. Na północy Izraela jest zarejestrowanych około
50 tys. bezrobotnych.
20 sierpnia 2006 r. izraelska straż
graniczna zatrzymała w ostatnich dniach 1.007 Palestyńczyków,
którzy nielegalnie przebywali i pracowali w Izraelu. Zostaną
oni wydaleni do Autonomii Palestyńskiej. Aresztowano także 3
Izraelczyków, którzy nielegalnie zatrudniali Arabów.
20 sierpnia 2006 r. minister sprawiedliwości
Chaim Ramon złożył wieczorem oficjalne podanie o dymisję z pełnionej
funkcji w związku ze skandalem obyczajowym. Ramon jest oskarżony
o molestowanie seksualne młodej żołnierki i już wcześniej zapowiadał,
że zrezygnuje ze stanowiska, aby stanąć przed sądem "we
własnym i publicznym interesie" i dowieść swej niewinności.
Zdaniem polityka, to on był obiektem napaści seksualnej ze strony
żołnierki. Ministrowi zarzuca się pocałowanie siłą 18-letniej
dziewczyny, podczas odbywającej się 12 lipca ceremonii w kancelarii
rządu.
20 sierpnia 2006 r. izraelskie siły bezpieczeństwa
aresztowały w nocy 7 poszukiwanych Palestyńczyków w Samarii
i Judei. W okolicy Dżeninu ostrzelano izraelski patrol. W pobliżu
Kalilii ostrzelano izraelski punkt kontrolny.
20 sierpnia 2006 r. izraelski żołnierz
ostrzelał rano arabską taksówkę na przejściu granicznym Hawara,
zabijając 1 Palestyńczyka i raniąc 3 innych. Izraelska policja
wszczęła dochodzenie wyjaśniające incydent.
20 sierpnia 2006 r. izraelska armia
zniosła popołudniem blokadę z Samarii i Judei, zezwalając 25
tys. palestyńskim robotnikom na powrót do pracy w Izraelu. Utrzymano
blokadę Strefy Gazy.
20 sierpnia 2006 r. libański wicepremier,
minister obrony Elias Murr ostrzegł Hezbollah przed złamaniem
zawieszenia broni. Każde ostrzelanie rakietami Izraela zostanie
uznane za "zdradę" i współpracę z Izraelem,
gdyż może mu dostarczyć pretekstu do ataku, a sprawcom będzie
groził trybunał wojskowy. Zapewnił, że armia libańska zdecydowanie
ukarze tych, którzy złamią obowiązujące od poniedziałku zawieszenie
broni. Dodał, że armia libańska kontroluje już całą granicę
z Syrią i będzie się ostro rozprawiać z handlarzami broni. "Nie
wykażemy żadnej elastyczności wobec przemytu broni".
20 sierpnia 2006 r. syryjska armia obniżyła
stan pogotowia, wracając do normalnego stanu.
20 sierpnia 2006 r. sekretarz generalny
ONZ Kofi Annan oświadczył, że sobotni rajd komandosów izraelskich
we wschodnim Libanie był pogwałceniem porozumienia rozejmowego.
Powołując się na informacje od sił rozjemczych ONZ w Libanie,
Annan oświadczył, że "doszło również do serii pogwałceń
(rozejmu) z powietrza przez izraelskie samoloty wojskowe".
Annan rozmawiał na temat akcji komandosów izraelskich z premierem
Libanu Fuadem Siniorą i jego izraelskim odpowiednikiem Ehudem
Olmertem.
20 sierpnia
2006 r. rzecznik ONZ poinformował, że międzynarodowe siły ONZ
w południowym Libanie są upoważnione do otworzenia ognia do
uzbrojonych ludzi Hezbollahu, którzy odmówią złożenia
broni.
20 sierpnia
2006 r. amerykańska dyplomacja poinformowała, że 20 lipca amerykańskie
siły powietrzne zatrzymały irański samolot transportowy, usiłujący
lecieć przez Irak lub Turcję do Syrii. Samolot, który zawrócił
do Teheranu, miał na pokładzie broń dla Hezbollahu, w
tym pociski rakietowe Noor.
20 sierpnia 2006 r. rzecznik
irańskiego MSZ Hamid Reza Assefi oświadczył, że Iran nie przewiduje
wstrzymania swego programu wzbogacania uranu. Irańska telewizja
poinformowała, że podczas manewrów Iran przeprowadził próby
rakiet taktycznych i planuje przetestowanie rakiet ziemia-morze.
Wystrzelone próbnie rakiety ziemia-ziemia to irańskie Saeqa
o zasięgu 80-250 km.
20 sierpnia
2006 r. "The Economist" obniżył prognozę wzrostu
gospodarczego Izraela na 2007 rok z 4,1% do 3,6%. Przewiduje
również kryzys na rachunkach bieżących obcej waluty w Izraelu.
20 sierpnia 2006 r. rząd amerykański
wydłużył o trzy lata gwarancje na pożyczki Stanów Zjednoczonych
dla Izraela, z 2008 r. do 2011 r. Izrael wciąż nie wykorzystał
4,6 mld USD z programu rządowego USA wynoszącego 9 mld USD,
który rozpoczął się w 2003 r. Wydłużenie okresu gwarancji ułatwi
Izraelowi wykorzystanie tych funduszy na odbudowę północnych
przedsiębiorstw i zachowanie zagranicznej wypłacalności kredytowej,
przy jednoczesnym utrzymaniu niskich stop podatkowych.
21 sierpnia 2006 r. premier Ehud Olmert wykluczył
możliwość prowadzenia jakichkolwiek negocjacji z Syrią, dopóki
kraj ten nie zrezygnuje ze wspierania ugrupowań terrorystycznych.
Olmert podkreślił też, że Syria jest "najbardziej agresywnym
członkiem osi zła". Nawiązał w ten sposób do orędzia
prezydenta USA George'a W. Busha z 2002 roku, który w ten sposób
określił Irak, Iran i Koreę Północną - kraje mające rozwijać
zbrojenia jądrowe oraz inne rodzaje broni masowej zagłady. Premier
przypomniał, że rakiety Hezbollahu, które niedawno spadły
na tę miejscowość były produkcji syryjskiej.
21 sierpnia
2006 r. dwaj wysłannicy ONZ Terje Larsen i Vijay Nambia przeprowadzili
w Jerozolimie rozmowy z izraelskim rządem na temat zawieszenia
broni w południowym Libanie. W ręce mediatorów ONZ przekazano
5 bojowników Hezbollahu, których ujęto 1 sierpnia w nocnym
rajdzie w Dolinie Bekaa. Zostaną oni przekazani do Libanu.
21 sierpnia 2006 r. Palestyńczycy obrzucili
w nocy kamieniami i bombami zapalającymi żydowskie samochody
na drodze z Jerozolimy do Gush Etzion, w Judei. Ostrzelano także
izraelski posterunek wojskowy przy Psagot.
21 sierpnia 2006 r. grupa palestyńskich
terrorystów usiłowała w nocy ostrzelać przejście graniczne Kissufim
w Strefie Gazy. W wyniku ostrzału izraelskiego człogu rannych
zostało 4 palestyńskich terrorystów.
21 sierpnia 2006 r. w nocy wybuchły
starcia pomiędzy rywalizującymi grupami Fatah i Hamasu
w Rafah i Khan Yunis, w Strefie Gazy. Zginął 1 Palestyńczyk,
a 4 zostało rannych.
21 sierpnia
2006 r. izraelskie siły bezpieczeństwa aresztowały w nocy 10
poszukiwanych Palestyńczyków w Samarii i Judei.
21 sierpnia 2006 r. izraelskie samoloty wykonały
loty zwiadowcze wzdłuż granic Libanu z Syrią i wzdłuż wybrzeża
Morza Śródziemnego. Ma to na celu przeciwdziałać przemytowi
broni dla Hezbollahu.
21 sierpnia 2006 r. izraelscy żołnierze
otworzyli popołudniem w pobliżu libańskiej wsi Shama ogień do
grupy uzbrojonych bojowników Hezbollahu, którzy zachowywali
się podejrzanie. Zginęło 3 hezbollahowców, a 4 zostało
rannych.
21 sierpnia
2006 r. przedstawiciel szyickiego Hezbollahu w Iranie
Abdullah Safieddin wykluczył możliwość złożenia broni przez
hezbollahów a także rezygnacji ze sprowadzania uzbrojenia
z zagranicy.
21 sierpnia 2006 r. brytyjski dziennik
"Times" ujawnił, że Hezbollah dysponuje
brytyjskimi nowoczesnymi noktowizorami, prawdopodobnie stanowiącymi
część brytyjskiego sprzętu, sprzedanego Iranowi w 2003 roku.
Kontrakt miał na celu wsparcie działań armii i policji irańskiej
przeciwko przemytnikom opium. Został zawarty w ramach ONZ-owskiego
Programu Kontroli Handlu Narkotykami.
21 sierpnia 2006 r. tureckie
władze poinformowały, że w ostatnich dniach Turcja uniemożliwiła
przelot nad swoim terytorium 5 irańskim samolotom transportowym,
które leciały do Libanu. Według informacji amerykańskiego wywiadu
przewoziły one broń dla Hezbollahu. Jeden z samolotów
został zmuszony do wylądowania w tureckiej bazie lotniczej Diyarbakir.
21 sierpnia
2006 r. włoski premier Romano Prodi oświadczył wieczorem, że
Włochy są gotowe wziąć na siebie dowództwo sił pokojowych ONZ
w południowym Libanie. Z dowództwa zrezygnowała Francja.
21 sierpnia 2006 r. prezydent USA George
Bush ogłosił zwiększenie pomocy humanitarnej na odbudowę zniszczonego
walkami Libanu do 230 milionów dolarów. Wezwał do jak najszybszego
wysłania tam międzynarodowych sił pokojowych ONZ, które mają
pilnować rozejmu między Izraelem a bojówkami Hezbollahu.
21 sierpnia
2006 r. gminy żydowskie na całym świecie utworzyły fundusz na
nadzwyczajne wydatki, z którego gminy amerykańskie przeznaczyły
220 mln USD na odbudowę północnego Izraela. Gminy z pozostałej
części świata przeznaczyły na ten cel 144 mln USD.
21 sierpnia 2006 r. Plasan Sasa Ltd.
podpisała kontrakt o dostawie uzbrojenia dla 700 pojazdów US
Marines. Kontrakt jest warty 80 mln USD. Rabintex Industries
zawarł kontrakt o dostawy hełmów dla US Army, o wartości 250
mln USD.
22 sierpnia 2006 r. minister Rafi Eitan ostrzegł,
że Izrael powinien przygotować się do możliwości ataku rakietowego
z Iranu. Eitan powiedział: "Stoimy w obliczu irańskiego
ataku rakietowego. Irańczycy powiedzieli bardzo wyraźnie, że
jeśli oni zostaną zaatakowani, to ich głównym celem będzie Izrael...
Dlatego musimy przygotować cały kraj do ataku rakietowego."
22 sierpnia 2006 r. przewodniczący koalicji
rządowej poseł Avigdor Yitzhaki (Kadima) powiedział do
premiera Olmerta, że należy podjąć natychmiastowe kroki w celu
poszerzenia koalicji rządowej, nawet jeśli będzie to oznaczać
wycofanie się z rządu Partii Pracy. Kryzys w koalicji
rządowej dotyczy cięć w budżecie, w którym 2 mld NIS zostały
przekazane na sfinansowanie wojny w Libanie. Koalicja może się
rozpaść podczas dyskusji nad budżetem na 2007 r.
22 sierpnia 2006 r. wieczorem zebrała
się w Tel Awiwie egzekutywa Partii Pracy, aby omówić
sposoby nie dopuszczenia do rozłamu z Kadimą i upadku
rządu jedności narodowej. Wicepremier Amir Peretz próbuje przywrócić
dyscyplinę koalicyjną.
22 sierpnia 2006 r. izraelskie siły bezpieczeństwa
aresztowały w nocy 10 poszukiwanych Palestyńczyków w Samarii
i Judei. W Jerychu zatrzymano terrorystę-samobójcę, który przygotowywał
się do zamachu.
22 sierpnia 2006 r. izraelskie siły
powietrzne zbombardowały w nocy dom lokalnego dowódcy Islamskiego
Dżihadu w obozie uchodźców Jabalaya w Strefie Gazy. W budynku
znajdował się magazyn broni.
22 sierpnia 2006 r. izraelska kolumna
pancerna wjechała w nocy do Strefy Gazy w okolicach przejścia
granicznego Karni. Doszło do strzelaniny, w której zginęło 3
Palestyńczyków.
22 sierpnia 2006 r. izraelscy komandosi
przejęli rano magazyn broni w okolicy Sajaya, na północy Strefy
Gazy. W wymianie ognia zginął 1 terrorysta z Hamasu.
Aresztowano 4 Palestyńczyków. Ranny został 1 izraelski żołnierz.
22 sierpnia 2006 r. izraelscy żołnierze
aresztowali wieczorem 2 palestyńskich terrorystów z Hamasu
w pobliżu Dżeninu, w Samarii.
22 sierpnia 2006 r. prezydent Syrii Baszar
el-Asad zdecydowanie odrzucił izraelskie żądania rozmieszczenia
sił międzynarodowych na syryjsko-libańskiej granicy w celu powstrzymania
odbywającego się tam przemytu broni dla Hezbollahu. Asad
powiedział: "Byłoby to odebranie Libanowi suwerenności
i wrogie działanie".
22 sierpnia
2006 r. włoski minister spraw zagranicznych Massimo D'Alema
poinformował, że kraje europejskie zgłosiły 6-8 tys. żołnierzy
do międzynarodowych sił pokojowych ONZ w Libanie. Włochy wyślą
2-3 tys. żołnierzy. Swój udział rozważają Hiszpania, Holandia
i Belgia. Francja wyśle jedynie 200 żołnierzy. Grecja udzieli
wsparcia morskiego, udostępniając fregatę, helikopter i oddział
szybkiego reagowania. Włochy wezwały do nadzywczajnej narady
ministrów spraw zagranicznych Unii Europejskiej, ktora ma się
odbyć w Brukseli w piątek.
22 sierpnia 2006 r. regent Kataru, Emir
Hamad Bin Khalifa Al-Thani, pogratulował Hezbollahowi
za "zwycięstwo" nad Izraelem.
22 sierpnia
2006 r. egipski autobus przewożący izraelskich turystów zderzył
się zinnym autobusem w pobliżu kurortu Nuweiba na Synaju (Egipt).
W wypadku zginęło 11 Izraelczyków, a 35 zostało rannych. Egipt
nie zezwolił na użycie w akcji ratunkowej 25 izraelskich ambulansów
i 1 helikoptera medycznego. W nocy przewieziono rannych do szpitala
w Be'er Shevie.
22 sierpnia 2006 r. szef irańskiej Rady
Bezpieczeństwa Ali Laridżani wręczył sześć listów ambasadorom
Francji, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Chin, Rosji i Szwajcarii,
która reprezentuje USA. Iran odpowiedział, że gotów jest do
"poważnych negocjacji" na temat swego programu
atomowego, ale podkreślił, że nie zaprzestanie prac nad wzbogacaniem
uranu, które prowadzi do otrzymania paliwa do broni nuklearnej.
23 sierpnia 2006 r. premier Ehud Olmert wykluczył
możliwość zniesienia wprowadzonej przed ponad miesiącem blokady
morskiej i powietrznej Libanu do czasu zajęcia pozycji na bejruckim
lotnisku i na granicy libańsko-syryjskiej przez międzynarodowe
siły rozjemcze.
23 sierpnia 2006 r. ministrowie partii
Kadima wezwali premiera Olmerta do utworzenia nadzwyczajnego
rządu jedności narodowej, ktory zająłby się "odbudową
i wzmocnieniem sił zbrojnych, skłoniłby się do potrzeb społecznych
i utworzył zjednoczony front w obliczu zagrożenia irańskiego".
23 sierpnia 2006 r. policja przesłuchała
prezydenta Moshe Katzava, który jest podejrzany o molestowanie
seksualne jednej z pracownic swego biura. Prezydent twierdzi,
że jest niewinny i sam zgłosił policji skargę, że jest szantażowany
przez byłą pracownicę biura.
23 sierpnia 2006 r. około 800 studentów
zablokowało okolicę Instytutu Techniki Technion w Hajfie,
domagając się egzaminów i kursów, które nie odbyły się ze względu
na wojnę z Hezbollahem w Libanie. Protestujący zablokowali
okoliczne ulice i palili opony. Administracja uczelni odłożyła
rozpoczęcie roku szkolnego z 17 października na 5 listopada,
aby umożliwić studentom zdanie zaległych egzaminów. Planowane
jest także wprowadzenie ulgi w czesnym dla studentów-żołnierzy,
którzy brali udział w walkach w Libanie.
23 sierpnia
2006 r. cztery przedsiębiorstwa Amidar, Amigur,
Shikmona i Yafe Nof zgodziły się na przystąpienie
do państwowego planu odbudowy północy Izraela. Plan przewiduje
odbudowę 12 tys. zniszczonych domów i 30 placówek oświatowych.
Ofertę przetargową ogłosiły miasta: dla firmy Amidar
- Akra, Nazaret, Afula, Ma'alot, Safed, Tiberias i Kiryat Shmona;
dla firmy Amigur - Nahariya, Migdal Haemek i Krayot Haifa;
do firmy Yafe Nof - Haifa, Tirat Hacarmel i Nesher.
------- Operacja "Zamknięty Ogród"
-------
23 sierpnia 2006 r. izraelskie siły bezpieczeństwa
aresztowały w nocy 11 poszukiwanych Palestyńczyków w Samarii
i Judei. W okolicy Beit Lehem na północy Strefy Gazy zatrzymano
terrorystę z Islamskiego Dżihadu.
23 sierpnia 2006 r. izraelski autobus
linii Dan wywrócił się w pobliżu punktu kontrolnego Oranit
w Samarii. Rannych zostało 30 osób.
23 sierpnia
2006 r. do porwania dwóch amerykańskich dziennikarzy stacji
telewizyjnej Fox News przyznała się nieznana palestyńska
grupa Brygady Świętej Wojny. W zamian za uwolnienie zakładników
grupa domaga się od USA zwolnienia z więzień wszystkich muzułmanów.
23 sierpnia 2006 r. rano w wybuchu miny
lądowej zginął 1 izraelski żołnierz, a 3 zostało rannych w rejonie
Har Dov, w południowym Libanie.
23 sierpnia 2006 r. Amnesty International
(AI) oznajmiła, że istnieją "oczywiste oznaki",
iż Izrael "umyślnie niszczył" cywilną infrastrukturę
w Libanie podczas konfliktu z Hezbollahem, przez co mógł popełnić
"przestępstwa wojenne". W raporcie napisano,
że zniszczenie przez Izrael tysięcy domostw i zbombardowanie
wielu mostów i dróg "stanowiło strategię militarną Izraela
w Libanie i nie było po prostu stratami ubocznymiwynikającymi
z uprawnionego realizowania celów wojskowych".
23 sierpnia 2006 r. rząd Stanów Zjednoczonych
naradzał się z sojusznikami europejskimi, w jaki sposób zareagować
na odpowiedź Iranu na ofertę udzielenia mu pomocy w realizacji
pokojowego programu nuklearnego w zamian za poddanie go ściślejszej
kontroli międzynarodowej.
23 sierpnia 2006 r. kraje arabskie formalnie
zażądały zwołania posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ na szczeblu
ministrów spraw zagranicznych w celu podjęcia próby wszechstronnego
uregulowania konfliktu arabsko-izraelskiego i przywrócenia trwałego
pokoju na Bliskim Wschodzie. Ambasador Izraela w ONZ Dan Gillerman
wyraził wątpliwość czy inicjatywa Ligi Arabskiej uwzględni
w sposób dostateczny interesy bezpieczeństwa Izraela.
23 sierpnia
2006 r. Izrael podpisał kontrakt z Niemcami w sprawie zakupu
dwu nowych okrętów podwodnych klasy Delfin. Z jednostek
tych będą mogły być wystrzeliwane pociski jądrowe. Wartość kontraktu
wyniosła niemal 1,3 mld USD. Rząd niemiecki sfinansuje jedną
trzecią kosztu budowy tych okrętów. Zostaną wybudowane przez
Howaldtswerke-Deutsche Werft AG.
24 sierpnia 2006 r. palestyńscy terroryści
wystrzelili rano ze Strefy Gazy rakietę Qassam, która
spadła na strefę przemysłową miasta Ashkelon. Do ataku przyznał
się Islamski Dżihad. Wieczorem rakieta Qassam
spadła na miasto Sderot.
24 sierpnia
2006 r. premier Ehud Olmert zatwierdził przekazanie 4,5 mln
NIS na pomoc medyczną dla mieszkańców północnego Izraela, którzy
cierpią na urazy psychiczne po ostrzale rakietowym ich miasteczek.
24 sierpnia 2006 r. dyrektor wywiadu
wojskowego Amos Yadlin zdał relację o aktualnej sytuacji bezpieczeństwa
Izraela przed komisją spraw zagranicznych i obrony Knessetu.
Yadlin powiedział, że libańska armia nie rozbraja Hezbollahu,
ktory nadal pozostaje na swoich pozycjach w południowym Libanie.
Hezbollah odbudowuje swoją infrastrukturę, jednak nie
dochodzi do żadnych poważniejszych incydentów z izraelską armią.
Syria i Iran odpowiadają za finansowanie i szkolenie Hezbollahu.
Co do Iranu, Yadlin powiedział, że Teheran "gra na czas"
rozwijając technologię nuklearną. Irańczycy czują się teraz
o wiele silniejsi niż kilka miesięcy temu i uważają, że zdołają
na drodze dyplomacji wymanewrować zachodnie mocarstwa. Co do
Palestyńczyków, Yadlin ocenił ich sytuację militarną jako złą.
W znacznym stopniu rozbito palestyńskie magazyny i fabryki broni
w Strefie Gazy, znacznie osłabiając potencjał grup terrorystycznych.
24 sierpnia 2006 r. izraelskie siły bezpieczeństwa
aresztowały w nocy 24 poszukiwanych Palestyńczyków w Samarii
i Judei. W pobliżu Nablusu i Dżeninu ostrzelano izraelskie patrole.
24 sierpnia 2006 r. izraelska kolumna
pancerna wjechała w nocy do południowej części Strefy Gazy.
Na przedmieściach Khan Yunis aresztowano lokalnego przywódcę
Hamasu, Junisa Abu Dakkę. W strzelaninie zginął 1 Palestyńczyk,
a 4 osoby zostały ranne.
24 sierpnia
2006 r. premier Autonomii Palestyńskiej Ismail Hanije wezwał
do uwolnienia dwóch dziennikarzy amerykańskiej sieci informacyjnej
Fox News.
24 sierpnia 2006 r. wysocy urzędnicy
władz Autonomii Palestyńskiej powiedzieli, że klucz do uwolnienia
porwanego izraelskiego żołnierza Gilad Shalita znajduje się
w rękach syryjskiego rządu. Tylko dowództwo Hamasu znajdujące
się w Damaszku (Syria) może podjąć decyzję o uwolnieniu porwanego
żołnierza.
24 sierpnia 2006 r. palestyńscy terroryści
wysadzili fragment muru granicznego pomiędzy Strefą Gazy a Egiptem.
Około 5 tys. Palestyńczyków przedostało się nielegalnie do Egiptu.
Egipscy żołnierze i policja zatrzymali napierający tłum.
25 sierpnia 2006 r. izraelski dziennik "Jedijot
Achronot" opublikował wyniki sondażu, z którego wynika,
że 63% Izraelczyków opowiada się za odejściem obecnego szefa
rządu Ehuda Olmerta. Jest to swoiste "polityczne trzęsienie
ziemi w Izraelu". Również 74% respondentów chce odejścia
ministra obrony Amira Pereca, a 54% szefa sztabu armii generała
Dana Haluca.
25 sierpnia 2006 r. dowódca izraelskich
sił powietrznych generał Eliezer Szkedy został desygnowany przez
szefa Sił Zbrojnych Izraela Dana Haluca na szefa specjalnego
zespołu do planowania działań zbrojnych przeciwko Iranowi i
innych krajów nie graniczących z Izraelem. Szkedy ma również
koordynować pracę wywiadu wojskowego i służb specjalnych (Mosadu).
25 sierpnia 2006 r. izraelskie śmigłowce
ostrzelały rakietami w nocy dwa budynki Brygad Męczenników
Al-Aksa w Gazie. Rannych zostało 9 Palestyńczyków.
25 sierpnia
2006 r. kilka tysięcy Arabów przekroczyło przejście graniczne
Rafah, wyjeżdżając ze Strefy Gazy do Egiptu. Przejście graniczny
było zamknięte na żądanie Izraela od 25 czerwca, gdyż obawiano
się, że porwany izraelski żołnierz zostanie wywieziony za granicę.
Obecnie przejście otworzono jedynie na jeden dzień.
25 sierpnia 2006 r. szefowie MSZ państw Unii
Europejskiej zadeklarowali na szczycie w Brukseli, że wyślą
do Libanu 7 tys. żołnierzy międzynarodowych sił pokojowych ONZ.
Włochy wyślą 3 tys. żołnierzy, Francja 2 tys., Hiszpania 1,2
tys., Polska 500, Finlandia 250, Belgia 400 i Norwegia 100.
Siły europejskie będą stanowiły trzon nowych sił UNIFIL. Dowodzenie
zachowa Francja.
25 sierpnia
2006 r. Salwador podjął decyzję o przeniesieniu swojej ambasady
z Jerozolimy do Tel Awiwu.
26 sierpnia 2006 r. rzecznik izraelskiego
MSZ Mark Regew powiedział, że "Izrael rozważa możliwość
wyrażenia zgody na udział niektórych państw muzułmańskich w
UNIFIL". Izrael dał do zrozumienia, że nie zgodzi się
jednak na obecność w UNIFIL żołnierzy państw, które nie uznają
państwa żydowskiego. Mark Regew podkreślił również, że jest
dla Izraela rzeczą niezbędną, aby siły międzynarodowe i armia
libańska zapewniły kontrolę granic Libanu w celu zapobieżenia
przerzucaniu z Syrii broni przeznaczonej dla Hezbollahu.
26 sierpnia 2006 r. izraelscy żołnierze otoczyli
rano czteropiętrowy dom w Nablusie, w Samarii. W budynku ukryli
się 2 poszukiwani terroryści z Brygad Męczenników Al-Aksa.
Buldożery zburzyły budynek. W strzelaninie zginął 1 Palestyńczyk.
26 sierpnia 2006 r. izraelska kolumna
pancerna wspierana przez śmigłowce wkroczyła wieczorem do Strefy
Gazy w rejonie przejścia granicznego Karni. Jednostki inżynieryjne
poszukiwały podziemnych tuneli.
26 sierpnia 2006 r. prezydent Iranu otworzył
w pobliżu miasta Arak fabrykę produkującą ciężką wodę dla budowanego
w pobliżu reaktora nuklearnego. Reaktor ten będzie mógł wyprodukować
pluton, który może być użyty do produkcji broni atomowej. Mahmud
Ahmadineżad oświadczył, że jego kraj nie zrezygnuje z prawa
do technologii nuklearnej i będzie go bronić "z całą
siłą". Ahmadineżad zapewnił, ze Iran nie jest zagrożeniem
"dla nikogo, nawet dla syjonistycznego reżimu",
który jest "oczywistym wrogiem".
27 sierpnia 2006 r. palestyńscy terroryści
wystrzelili w nocy ze Strefy Gazy rakietę Qassam, która
spadła na Negew.
27 sierpnia
2006 r. burmistrz Jerozolimy Uri Lupoliansky wezwał Stany Zjednoczone
do przeniesienia swojej ambasady do Jerozolimy.
27 sierpnia 2006 r. rezerwiści IDF
poinformowali o planie zorganizowania trzydniowego marszu protestacyjnego
w związku z wojną w Libanie. Rezerwiści domagają się dymisji
rządu. Marsz ma się rozpocząć w Tel Awiwie, a skończy w Jerozolimie.
27 sierpnia 2006 r. setki Izraelczyków
demonstrowało przed biurem premiera Ehuda Olmerta domagając
się wszczęścia śledztwa w sprawie wojny w Libanie.
27 sierpnia 2006 r. wicepremier Eli
Yishai (Shas) powiedział, że komisja dochodzeniowa w
sprawie wojny w Libanie musi natychmiast rozpocząć dochodzenie.
Szybkie zakończenie dochodzenia umożliwi odpowiednie przygotowania
do ewentualnych następnych działań wojennych.
27 sierpnia 2006 r. minister obrony
Amir Peretz (Partia Pracy) ogłosił swoje poparcie dla
cięć w budżecie, jednak jego partyjni koledzy nadal sprzeciwiają
się poparciu tej propozycji. Minister finansów Avraham Hirschson
przeprowadził koalicyjne rozmowy ze zbuntowanymi posłami. Premier
Olmert ostrzegł Peretza przed konsekwencjami zerwania przez
Partię Pracy sojuszu politycznego i zapowiedział, że
w takiej sytuacji może być zmuszony do utworzenia nowej koalicji
rządowej.
27 sierpnia 2006 r. izraelska policja
poinformowała, że w ostatnich dniach zatrzymała 718 Palestyńczyków,
którzy nielegalnie przebywali i pracowali w Izraelu. Zostaną
oni wydaleni do Autonomii Palestyńskiej. Aresztowano także 18
Izraelczyków, którzy przemycali i zatrudniali Arabów.
27 sierpnia
2006 r. Bank Izraela poinformował, że całkowita wysokość udzielonych
kredytów w gospodarce wyniosła rekordowy poziom 1,4 tryliona
NIS. Dalszy wzrost zadłużenia może nie odpowiadać rzeczywistemu
rozwojowi gospodarczemu i może naruszyć stabilność podatkową
państwa.
27 sierpnia 2006 r. izraelski śmigłowiec
ostrzelał w nocy budynki Hamasu w Gazie. W nalocie zginął
wysoki dowódca Hamasu, a 3 zostało rannych. Rannych zostało
także 2 dziennikarzy Reutersa, którzy filmowali izraelski
nalot na Gazę.
27 sierpnia
2006 r. grupa uzbrojonych palestyńskich terrorystów usiłowała
zaatakować izraelskie pozycje w rejonie Sajayieh w Strefie Gazy.
Izraelscy żołnierze ostrzelali napastników, zabijając 1 terrorystę
z Hamasu.
27 sierpnia 2006 r. palestyńscy terroryści
uwolnili w Gazie 2 amerykańskich dziennikarzy porwanych przed
dwoma tygodniami. Porywacze pod groźbą użycia broni zmusili
ich do przejścia na Islam.
27 sierpnia 2006 r. izraelscy żołnierze wysadzili
popołudniem podziemny bunkier Hezbollahu, który znajdował
się 400 metrów od Rosh HaNikra w Izraelu. Bunkier wybudowano
tuż przy posterunku obserwacyjnym międzynarodowych sił pokojowych
UNIFIL. Betonowy bunkier miał ponad 1 km długości oraz liczne
pozycje strzeleckie połączone ze sobą linią telefoniczną. Pod
ziemią znajdowały się prysznice, toalety i drogi ewakuacyjne
z pełnym systemem wentylacyjnym. W ostatnim czasie wykryto i
zniszczono dużą sieć podziemnych bunkrów w południowym Libanie.
27 sierpnia
2006 r. w Bejrucie wylądowała pierwsza grupa 60 francuskich
żołnierzy wojk inżynieryjnych, którzy mają przystąpić do odbudowy
15 mostów na południu Libanu. W najbliższych dniach okręty mają
przywieźć sprzęt techniczny i gotowe metalowe elementy do budowy
mostów.
28 sierpnia 2006 r. główny rewident Izraela
opublikował raport, według którego Ehud Olmert w 2004 roku,
niezgodnie z obowiązującymi procedurami, przyznał intratne stanowiska
we wspieranym przez rząd funduszu czterem partyjnych kolegom
z Likudu. Raport twierdzi, że doszło do "poważnych
naruszeń" procedur nominacji, co "może rodzić
obawy, że u podstaw wyboru nowych członków zarządu funduszu
leżały względy polityczne". Olmert zaprzecza wszystkiemu.
28 sierpnia 2006 r. sześciu rezerwistów
rozpoczęło rano protestacyjny marsz w Tel Awiwie, domagając
się zwołania komisji śledczej do zbadania wojny w Libanie. Inna
grupa rezerwistów rozbiła namiot protestacyjny przed Knessetem
w Jerozolimie. Emerytowany generał Uzi Dayan spotkał się z protestującymi
rezerwistami i namówił ich do zawieszenia protestu do czwartku.
28 sierpnia 2006 r. minister edukacji
Yuli Tamir poinformował, że w nowym roku szkolnym zabraknie
ochrony dla 700 szkół i przedszkoli. Przyczyną jest brak środków
finansowych. Tamir powiedział, że "stanowi to zagrożenie
dla izraelskich dzieci szkolnych". Ministerstwo zapowiada
zwiększenie ilości patroli policyjnych w rejonie szkół.
28 sierpnia 2006 r. komisarz policji
Moshe Karadi przekazał prokuratorowi generalnemu Menachemowi
Mazuzowi wyniki śledztwa w sprawie oskarżenia prezydenta Moshe
Katsava o napastowanie seksualne. Komisarz odmówił skomentowania
sprawy. Prezydent Katsav udał się na rodzinne wakacje.
28 sierpnia
2006 r. premier Ehud Olmert ogłosił wieczorem, że zostaną powołane
dwie komisje dochodzeniowe w sprawie wojny w Libanie. Komisja
dochodzeniowa badająca rolę rządu podczas wojny, poprowadzi
były kierownik Mossadu Nahum Admoni. Będą go wspierali
generał Yedidia Ye'ari, prof. Ruth Gavison i prof. Yechezkel
Dror. Druga komisja dochodzeniowa zbada dowodzenie izraelską
armią podczas wojny. Na czele tej komisji stanie były dowódca
Głównego Sztabu IDF Amnon Lipkin-Shachak.
28 sierpnia 2006 r. izraelskie siły bezpieczeństwa
aresztowały w nocy 6 poszukiwanych Palestyńczyków w Samarii
i Judei. W wiosce pod Kalkilia znaleziono znaczną ilość broni
i amunicji. W Dżeninie zastrzelono 1 Palestyńczyka. Policja
wyjaśnia okoliczności incydentu.
28 sierpnia 2006 r. izraelski śmigłowiec
ostrzelał rano pozycje Hamasu w rejonie dzielnicy Sajayieh
w Gazie. W ataku zginęło 4 Palestyńczyków, w tym 2 członków
gwardii prezydenckiej.
28 sierpnia
2006 r. bojówki al-Fatah i Hamasu starły się rano
w pobliżu Khan Yunis, na południu Strefy Gazy. Zginął 1 Palestyńczyk.
28 sierpnia 2006 r. izraelscy
żołnierze aresztowali wieczorem wysokiego dowódcę al-Fatah
w Jerycho, w Judei.
28 sierpnia 2006 r. ministerstwo spraw zagranicznych
Izraela poprosiło Turcję by wysłała swoje wojska w ramach międzynarodowych
sił ONZ do Libanu. Turcja utrzymuje normalne stosunki dyplomatyczne
z Izraelem. Rząd turecki wyraził gotowość wysłania swoich żołnierzy
do Libanu.
28 sierpnia
2006 r. sekretarz generalny ONZ Kofi Annan przybył do Libanu
i spotkał się z libańskim rządem. Libański premier Fuad Sinior
zapewnił Annana, iż sumiennie dotrzyma postanowień rezolucji
nr 1701 Rady Bezpieczeństwa ONZ o zawieszeniu broni na południu
kraju, między Izraelem i Hezbolahem. Annan wezwał Hezbollah
do uwolnienia porwanych izraelskich żołnierzy.
28 sierpnia
2006 r. batalion libańskiej armii zajął pozycje wzdłuż granicy
Libanu z Syrią. Ma on na celu powstrzymać przemyt broni przez
granicę dla Hezbollahu.
28 sierpnia 2006 r. minister spraw zagranicznych
Izraela Cipi Liwni, przyleciała do Niemiec. Podczas rozmów z
niemieckim rządem, Liwni ostrzegła społeczność międzynarodową
przed zagrożeniem ze strony Iranu. Jak powiedziała, kraj ten
gra na zwłokę, chcąc zyskać czas potrzebny do wejścia w posiadanie
broni jądrowej. W kwestii libańskiej Liwni podkreśliła, że zasadnicze
znaczenie dla realizacji rezolucji Rady będzie mieć powstrzymanie
"wszelkimi środkami" dostaw broni dla libańskiego
Hezbollahu. Niemiecka dyplomacja podejmie próbę porozumienia
się z Hezbollahem w celu doprowadzenia do uwolnienia
porwanych izraelskich żołnierzy.
28 sierpnia
2006 r. islamscy terroryści zdetonowali bombę w kurorcie Antalya
w Turcji, zabijając 3 ludzi i raniąc około 20 osób. Wśród rannych
jest 4 Izraelczyków.
29 sierpnia 2006 r. palestyńscy terroryści
wystrzelili rano ze Strefy Gazy rakietę Qassam, która
spadła na kibuc Nir Am.
29 sierpnia
2006 r. partia Shas wyraziła swój sprzeciw wobec powstania
komisji dochodzeniowej w sprawie wojny w Libanie. Shas uznał,
że komisja nie przedstawi rzetelnego wyniku dochodzenia.
29 sierpnia 2006 r. szef wywiadu wojskowego
Yuval Diskin powiedział, że palestyńskie organizacje terrorystyczne
wyciągnęły wnioski z wojny w Libanie i przyjmują metody walki
Hezbollahu, który bezwzględnie wykorzystał wszystkie
słabe punkty izraelskiej armii. Po częściowym wycofaniu się
z Samarii i Judei, tereny te stały się znacznie trudniejsze
do kontrolowania. Również dzialalność wywiadowcza stała się
mocno utrudniona. W Samarii najsilniejszą siłą stał się Islamski
Dżihad. W ostatnim czasie do Strefy Gazy przemycono znaczne
ilości broni: ponad 17 tys. pistoletów i karabinów, około 4
mln sztuk amunicji, około 45 rakiet Grad i 15 rakiet
Katiusza, dziesiątki pocisków przeciwczołgowych, 400
pocisków RPG oraz 15 ton materiałów wybuchowych. Przemyt
broni z Egiptu do Strefy Gazy stał się strategicznym problemem
Izraela.
29 sierpnia 2006 r. izraelska policja
zatrzymała w Bnei Brak 137 Palestyńczyków, którzy nielegalnie
przebywali i pracowali w Izraelu. Zostaną wydaleni do Autonomii
Palestyńskiej.
29 sierpnia
2006 r. sekretarz generalny ONZ Kofi Annan przyleciał do Izraela
i spotkał się z ministrem obrony Amir Peretzem. Peretz zapowiedział
pełne zniesienie blokady morskiej i powietrznej Libanu. Annan
spotkał się także z rodzinami porwanych przez Hezbollah
izraelskich żołnierzy.
29 sierpnia 2006 r. izraelskie siły bezpieczeństwa
aresztowały w nocy 3 poszukiwanych Palestyńczyków w Samarii
i Judei.
29 sierpnia 2006 r. izraelscy żołnierze
wkroczyli rano do obozu uchodźców Balata pod Nablusem, w Samarii.
W strzelaninie zginęło 2 lokalnych dowódców Brygad Męczenników
Al-Aksy. Rannych zostało 2 izraelskich żołnierzy.
29 sierpnia 2006 r. izraelski śmigłowiec
ostrzelał rano pozycje Hamasu w dzielnicy Sajayieh w
Gazie. Zginął 1 Palestyńczyk. Równocześnie artyleria ostrzelała
północne tereny Strefy Gazy.
29 sierpnia 2006 r. izraelscy komandosi
wkroczyli przed południem do Ramallah w Samarii. Podczas próby
aresztowania zastrzelili poszukiwanego terrorystę z Brygad
Męczenników Al-Aksy.
29 sierpnia
2006 r. przedstawiciele ONZ poinformowali, że około 70% mieszkańców
Strefy Gazy cierpi na brak żywności z powodu przedłużającej
się operacji wojskowej Izraela. Liczba Palestyńczyków stale
krozystających z programów żywnościowych wzrosła ze 160 tys.
do 220 tys. ludzi.
29 sierpnia
2006 r. palestyńscy terroryści wystrzelili wieczorem 3 pociski
przeciwpancerne w stronę izraelskich pozycji przy przejściu
granicznym Karni w Strefie Gazy.
29 sierpnia 2006 r. izraelski
oddział pancerny wykonał zwiad w rejonie przedmieść dzielnicy
Sajayieh w Gazie. Jest to twierdza Hamasu w Strefie Gazy.
W wymianie ognia zginęło 5 uzbrojonych Palestyńczyków.
29 sierpnia 2006 r. grupa skinhedów pobiła
2 Izraelczyków w Belgradzie (Serbia).
30 sierpnia 2006
r. palestyńscy terroryści wystrzelili rano ze Strefy Gazy rakietę
Qassam, która spadła na Negew.
30 sierpnia 2006 r. sekretarz
generalny ONZ Kofi Annan spotkał się z premierem Ehudem Olmertem
i ministrem spraw zagranicznych Tzipi Livni. Olmert podziękował
za zorganizowanie międzynarodowych sił pokojowych i wezwał do
zabezpieczenia przed przemytem broni granicy libańsko-syryjskiej.
Annan powiedział, że zawieszenie broni między Libanem i Hezbollahem
"jest podstawą do kolejnych ruchów i do rozstrzygnięcia
różnic między Izraelem i Libanem raz na zawsze", i
wezwał Izrael do zakończenia "upokarzającej"
blokady Libanu. Olmert zgodził się, że zawieszenie broni może
być "kamieniem węgielnym pod budowę nowej rzeczywistości",
ale zaznaczył, że blokada Libanu zostanie zniesiona tylko wtedy,
gdy na wolność wyjdą porwani przez Hezbollah izraelscy
żołnierze. Do ich uwolnienia wezwał także Kofi Annan.
30 sierpnia
2006 r. parlamentarna komisja finansów zatwierdziła obcięcie
budżetu o 1,8 mld NIS, które pokryją koszty wojny w Libanie.
Cięcia obejmą około 6% budżetu większości ministerstw. Przeciwko
głosowało 3 posłów Partii Pracy.
30 sierpnia 2006 r. ministerstwo finansów
przeznaczyło 35 mln NIS na odbudowę dobrego wizerunku Izraelu
w świecie, aby zachęcić turystów do odwiedzania Izraela. Ministerstwo
turystyki prosiło o 200 mln NIS na ten cel. Przygotowywana jest
kampania reklamowa, która rozpocznie się w telewizji, radiu,
internecie i prasie w USA i Unii Europejskiej.
30 sierpnia 2006 r. Centralne Biuro
Statystyki poinformowało, że 1.630.000 Izraelczyków żyje
poniżej minimum socjalnego. Podczas gdy ekonomiści informują,
że stan gospodarki w 2006 roku poprawił się, równocześnie kolejnych
100 tys. Izraelczyków znalazło się w grupie ubóstwa. 60% z nich,
to ludzie którzy pracują, jednak zarobki nie wystarczają im
na utrzymanie.
30 sierpnia
2006 r. ministerstwo obrony poinformowało, że podczas wojny
w Libanie zniszczonych zostały 52 czołgi Merkava, z czego
50 zostało trafionych pociskami przeciwpancernymi, a 2 najechały
na miny. Rosyjskie pociski przeciwpancerne RPG przebiły pancerz
22 czołgów, zabijając 23 żołnierzy. Należy podkreślić, że czołgi
przewoziły więcej żołnierzy niż tylko załogi obsługi, z tego
powodu pancerze ochroniły 90% żołnierzy. 18 z uszkodzonych czołgów
było najnowszymi maszynami Merkava Mark IV, z czego 8
czołgów pomimo trafienia wciąż było sprawnych. Ministerstwo
zleciło przemysłowi zbrojeniowemu opracowanie systemu ochrony
czołgów przed wrogimi pociskami rakietowymi. W nowy system mają
być wyposażone dwie brygady pancerne (200 czołgów).
30 sierpnia 2006 r. ponad 10 tys. Izraelczyków
demonstrowało wieczorem w Tel Awiwie domagając się uwolnienia
porwanych przez Hezbollah izraelskich żołnierzy.
30 sierpnia 2006 r. izraelskie siły bezpieczeństwa
aresztowały w nocy 5 poszukiwanych Palestyńczyków w Samarii
i Judei.
30 sierpnia 2006 r. izraelscy żołnierze
wykryli i zniszczyli podziemny tunel przy przejściu granicznym
Karni w Strefie Gazy. Tunel miał 150 metrów długości i 13 metrów
głębokości. Wejście do tunelu znajdowało się w jednym z domów
na przedmieściach dzielnicy Sajayieh, która jest twierdzą Hamasu.
Tunel był przygotowany do przeprowadzenia ataku terrorystycznego
na teren przejścia granicznego. Przejście było zamknięte przez
ostatnie miesięce, gdyż wywiad ostrzegał przed zagrożeniem zamachem.
30 sierpnia
2006 r. palestyńscy terroryści ostrzelali rano pociskami przeciwpancernymi
izraelskie oddziały operujące na przedmieściach dzielnicy Sajayieh
w Gazie. W wymianie ognia zginęło 5 uzbrojonych Palestyńczyków.
Popołudniem w strzelaninie zginęło kolejnych 3 Palestyńczyków.
Rannych zostało 2 izraelskich żołnierzy.
30 sierpnia
2006 r. sekretarz generalny ONZ Kofi Annan spotkał się w Ramalli
z prezydentem Autonomii Palestyńskiej Mahmudem Abbasem. Annan
wezwał Izrael do zniesienia blokady Strefy Gazy i otwarcia w
tym rejonie przejść granicznych. Mahmud Abbas zaapelował do
Izraela o zaprzestanie ostrzeliwania Strefy Gazy.
30 sierpnia 2006 r. izraelskie samoloty wojskowe
przeleciały nad stolicą Libanu Bejrutem oraz wschodnimi i środkowymi
regionami kraju. Był to najwyraźniej lotniczy zwiad.
30 sierpnia 2006 r. w południowym Libanie,
w wybuchu miny zostało rannych 2 izraelskich żołnierzy. Ich
pojazd najechał na minę ukrytą na drodze.
30 sierpnia
2006 r. premier Libanu Fuad Siniora powiedział, że odmawia jakichkolwiek
bezpośrednich kontaktów z Izraelem. Zastrzegł przy tym, że Liban
będzie ostatnim arabskim państwem, które podpisze układ pokojowy
z państwem żydowskim.
30 sierpnia 2006 r. Hezbollah
wykluczył bezwarunkowe uwolnienie dwóch porwanych 12 lipca izraelskich
żołnierzy, i dał do zrozumienia, że mogą oni odzyskać wolność
tylko w ramach wymiany jeńców. Oświadczenie wydał należący do
Hezbollahu libański minister energetyki i gospodarki
wodnej Mohammad Fnejsz.
31 sierpnia 2006 r. palestyńscy terroryści
wystrzelili rano ze Strefy Gazy 7 rakiet Qassam, które
spadła na Askhelon i Sderot.
31 sierpnia 2006 r. Palestyńczyk przeskoczył
przez ogrodzenie ambasady Wielkiej Brytanii w Tel Awiwie i zażądał
azylu, mówiąc że w przeciwnym razie popełni samobójstwo. Po
kilku godzinach izraelscy antyterroryści weszli na teren ambasady
i ujęli Palestyńczyka.
31 sierpnia
2006 r. prawie 60 tys. Izraelczyków uczestniczyło wieczorem
w Tel Awiwie w demonstracji solidarności z 2 żołnierzami izraelskimi
znajdującymi się w niewoli Hezbollahu i żołnierzem porwanym
w Gazie przez Palestyńczyków. Rezerwiści oskarżyli rząd, iż
nie zrobił wszystkiego, aby uwolnić izraelskich żołnierzy. W
czasie demonstracji rozlegały się chóralne okrzyki: "Nie
porzuca się towarzyszy na polu walki!".
31 sierpnia 2006 r. izraelskie siły bezpieczeństwa
aresztowały w nocy 12 poszukiwanych Palestyńczyków w Samarii
i Judei.
31 sierpnia 2006 r. izraelscy komandosi
zniszczyli w nocy dwie wyrzutnie rakiet Qassam w rejonie wsi
Beit Hanoun, na północy Strefy Gazy.
31 sierpnia 2006 r. izraelskie oddziały
wycofały się w nocy z przedmieść dzielnicy Sajayieh w Gazie,
która jest twierdzą Hamasu.
31 sierpnia 2006 r. izraelscy żołnierze
wkroczyli rano do Nablusu w Samarii. Podczas wymiany ognia zastrzelono
lokalnego dowódcę Brygad Męczenników Al-Aksy, Fadi Afisha,
który był poszukiwany za zorganizowanie licznych zamachów terrorystycznych
w Izraelu. W wymianie ognia zginął jeszcze 1 uzbrojony Palestyńczyk,
a 5 osób zostało rannych.
31 sierpnia 2006 r. wicepremier Izraela Szimon
Peres spotkał się w Rzymie z włoskim premierem Romano Prodiego.
Peres powiedział, że wraz z przybyciem do Libanu pierwszych
5000 żołnierzy z sił pokojowych UNIFIL izraelskie wojska
zaczną się wycofywać z zajmowanych obecnie terenów. Wyraził
przekonanie, że włoski rząd odegra istotną polityczną rolę w
rozwiązaniu kryzysu libańskiego.
31 sierpnia
2006 r. Komisja Europejska przedstawiła swoje obliczenia skali
strat i zniszczeń spowodowanych przez armię izraelską w południowym
Libanie. Obliczenia dokonano na podstawie analizy zdjęć satelitarnych.
Całkowicie albo częściowo zniszczonych zostało 1489 budynków,
21 z 29 mostów na rzece Litani, 535 odcinków dróg i 545 pól
rolniczych. W Bejrucie w różnym stopniu uszkodzonych zostało
326 budynków mieszkalnych na południowych przedmieściach. Poważnie
uszkodzone są wszystkie pasy startowe lotniska w Bejrucie i
sześć kluczowych odcinków autostrad wokół miasta.
31 sierpnia
2006 r. zastępca sekretarza generalnego ONZ do spraw humanitarnych
Jan Egeland oskarżył Izrael, że tuż przed wejściem w życie rozejmu
w Libanie użył tam w dużej ilości bomb rozpryskowych (kasetowych),
uznawanych za szczególnie niebezpieczne dla ludności cywilnej.
Saperzy ONZ znaleźli do tej pory w Libanie 359 miejsc, gdzie
leży 100 tys. min, rozsypanych podczas lotu bomby kasetowej.
Tego rodzaju ładunki często nie eksplodują od razu i są potencjalnym
zagrożeniem dla cywilów po zakończeniu działań wojennych.
31 sierpnia
2006 r. przedstawiciel Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej
oświadczył w Wiedniu, że inspektorzy MAEA nie znaleźli
dowodów na to, że irański program atomowy ma charakter wojskowy.
Jednocześnie MAEA orzekła, że Iran nie wstrzymał programu
wzbogacania uranu do wyznaczonego przez Radę Bezpieczeństwa
ONZ terminu.
31 sierpnia 2006 r. amerykański prezydent
George W. Bush oświadczył, że Iran musi ponieść konsekwencje
niedotrzymania wyznaczonego przez ONZ na 31 sierpnia terminu
wstrzymania prac nad wzbogacaniem uranu. Bush powiedział: "nie
możemy pozwolić, żeby Iran opracował broń nuklearną".
31 sierpnia
2006 r. Royal Caribbean Cruises Ltd. poinformowała o
przejęciu największego hiszpańskiego armatora morskich wycieczek
Pullmantur SA, za 550 mln USD. Royal Caribbean Cruises
jest drugą największą na świecie linią rejsowych wycieczkowców.
Właścicielami są izraelskie rodziny Ofer i Pritzker. Wartość
frmy wynosi 7 mld USD.
--------------------------------------------------
Materiały opracowywane na podstawie serwisów
informacyjnych: PAP, AP, Haaretz, Jerusalem Post, Arutz Sheva.
--------------------------------------------------
CIĄG DALSZY HISTORII:
|