Formy skrystalizowanej soli przy brzegu Morza Martwego
(źródło: Garo Nalbandian)
Wielkie obniżenie terenu przy Morzu Martwym,
to rów tektoniczny przebiegający przez cały Bliski Wschód, w
Izraelu i Jordanii.
Stanowi on północne odgałęzienie Wielkich Rowów Afrykańskich.
Powstał w trzeciorzędzie. Ma długość około 450 km i szerokość
do 30 km. Maksymalna głębokość to dno Morza Martwego, około
800 metrów poniżej poziomu morza. Powierzchnia wody jest największą
depresją na ziemi, 405 metrów poniżej poziomu morza.
To wielkie śródlądowe jezioro (powierzchnia
1000 km2) ma 75 kilometrów długości i szerokość dochodzącą do
18 kilometrów. Jego głębokość sięga 400 metrów. Zasilają je
wody rzeki Jordan
i kilku strumieni. Morze Martwe było kiedyś 4-5 razy większe
niż obecnie, lecz naturalną równowagę zakłóciło stworzenie ogólnokrajowego
systemu nawadniającego zasilanego przez rzekę Jordan. Za przykładem
Izraela poszła Jordania, który zrealizowała podobny system na
rzece Jarmuk. Obydwa systemy nawadniające zużywają ponad 600
mln m3 wody rocznie. O tyle mniej wody rocznie dociera do Morza
Martwego, co doprowadziło do niemal całkowitego wyschnięcia
basenu południowego i skrócenia zbiornika o ponad 25 km.
Obecnie Morze Martwe dzieli się na dwie
zupełnie odmienne części. Basen północny jest głęboki i ponad
trzykrotnie większy od południowego. Basen południowy jest znacznie
mniejszy i bardziej zasolony. Można w nim obserwować intensywną
krystalizację soli, z wytworami przypominającymi góry lodowe.
Obie części rozdziela wyrastający ze wschodniego brzegu półwysep
el-Lisan ("język").
Hebrajska nazwa Morza Martwego to Yam
HaMelach, co znaczy: Morze Słone. Ten gigantyczny
basen wypełniony jest słoną wodą, a właściwie solanką, bowiem
stężenie rozpuszczonych w wodzie soli jest średnio dziesięciokrotnie
wyższe niż w Morzu Śródziemnym i wynosi od 28% na powierzchni,
do 33% przy dnie zbiornika. Tutejsza woda zawiera 20 razy więcej
bromu, 15 razy więcej magnezu i 10 razy więcej jodu niż zwykła
woda morska. W tak gęstej wodzie człowiek może spokojnie leżeć
lub siedzieć i, na przykład, czytać książkę lub gazetę. Jednakże
nie można tu pływać, a turyści, którzy unosząc się w wodzie
na plecach, próbują potem powrócić do pływania na brzuchu, nie
tylko twierdzą, że jest to bardzo trudne, ale również grozi
dostaniem się słonej wody do oczu.
Okolice Morza Martwego nadają się doskonale
na kuracje lecznicze. Znajdujący się w wodzie brom, działa kojąco
na układ nerwowy. Magnez przeciwdziała alergiom skórnym i oczyszcza
oskrzela. Jod ma korzystny wpływ na działanie gruczołów. Tutejsze
powietrze jest wyjątkowo suche, a temperatura niezmiennie wysoka.
Z powodu depresji powietrze zawiera o 10% więcej tlenu, a brak
ośrodków miejskich i przemysłu decyduje o jego czystości. Wszystko
to razem przyspiesza metabolizm i działa regenerująco i uodparniająco.
Według ostatnich badań, nad Morzem Martwym
mogą odnieść również osoby ze schorzeniami serca. Panujące na
tym terenie wysokie ciśnienie atmosferyczne w połączeniu z powietrzem
o szczególnie wysokiej zawartości tlenu tworzy warunki, w których
problemy z sercem maleją. Oznaki poprawy dostrzeżono u osób,
które przechodziły w przeszłości zawały, a także u tych po operacjach
wszczepienia bypassów oraz po kateteryzacji - poprawa wynosiła
nawet 15%.
Wzdłuż 90-kilometrowej linii brzegowej nie
ma specjalnie wydzielonych kąpielisk, warto jednak poszukać
miejsc z prysznicami. Woda ma dość mulistą konsystencję i pozostawia
na ciele osad. Należy również zwrócić uwagę na stan skóry przed
samą kąpielą, gdyż dostanie się słonej wody do miejsc zranionych
lub zadrapanych może sprawić ból. Chlorek magnezu nadaje wodzie
okropnie gorzki smak, a łyknięcie nawet niewielkiej jej ilości
może wywołać nudności. Dlatego warto, zaraz po wyjściu z morza,
starannie umyć się i opłukać słodką wodą w prysznicach.
Wzdłuż zachodniego brzegu Morza Martwego
biegnie droga krajowa nr 90, która zaczyna się przy Jeziorze
Tyberiadzkim w Galilei,
a kończy się dopiero w Ejlacie.
W pobliżu Jerycha
krzyżuje się z nią droga nr 1 z Jerozolimy.
W okolicach Jerozolimy
droga nr 1 przekształca się w wygodną autostradę prowadzącą
do Tel Awiwu.
Dzięki tak wygodnym połączeniom drogowym, nie istnieje tu problem
z komunikacją.
O północnym rejonie Morza Martwego można
przeczytać w opisie: Morze
Martwe w Dystrykcie
Judei i Samarii.
Na wybrzeżu Morza Martwego napotkamy na przepiękną
oazę Ein Gedi. Jest ono zasilane naturalnymi źródłami
słodkiej wody i tryska zielenią w środku pustyni. Ein Gedi ma
charakter typowego kurortu dla turystów. W północnej części
oazy znajdują się popularne rezerwaty przyrody. Wizytówką Ein
Gedi jest Park Narodowy Ein Gedi. Jest to malowniczy,
pustynny kanion Nahal David, w którym bujna roślinność daje
schronienie wielu zwierzętom. Aby w pełni zobaczyć piękno tego
miejsca, warto tu przyjść jeszcze przed wschodem słońca, przed
nadejściem tłumów turystów. Największą atrakcją rezerwatu jest
wodospad Dawida. U szczytu wodospadu znajduje się jaskinia zwana
"Jaskinią Kochanków". W pobliżu znajdują się
także starożytne ruiny, w tym pięknej synagogi z III wieku.
Dla bardziej wytrwałych turystów godnym polecenia jest piesza
wycieczka do Suchego Kanionu (około 6 godz.). W rezerwacie żyje
kilkanaście gatunków zwierząt, w tym wspaniałe kozice i lampart.
W centralnej części oazy znajduje się
Kibbutz Ein Gedi, w którym można przenocować. Trudno uwierzyć,
że kibuc został założony w latach pięćdziesiątych przez dzieci
Żydów ocalonych z obozów koncentracyjnych. Trudno było znaleźć
bardziej odludną okolicę i bardziej surowy klimat, ale bardzo
szybko dokonała się cudowna przemiana. Obecnie jest to kwitnące,
wygodne osiedle. Jest to jeden z najbardziej popularnych w kraju
kibuców, stąd wysokie ceny noclegów. Przy wygodnym pensjonacie
znajduje się basen i gorące źródła.
W południowej części oazy znajduje się
uzdrowisko wykorzystujące gorącą wodę siarkową z pobliskich
źródeł. Wypoczywający tu turyści są dowożeni nad brzeg morza
małym pociągiem, który stanowi największą atrakcję dla dzieci.
W tą cenę wliczoną są kąpiele błotne i korzystanie z basenów
siarkowych. To uzdrowisko jest własnością sąsiedniego kibucu
Hamme Mazor.
Około 1 kilometra na północ od kibucu Ein
Gedi znajduje się Park Nardowy Starożytności Ein-Gedi.
Można tu podziwiać pozostałości zabytkowej synagogi z okresu
Bizancjum.
Idąc turystycznym szlakiem na południe od
Ein Gadi wzdłuż wybrzeża Morza Martwego, natrafimy na słynną
żydowską twierdzę Masadę. Jest ona symbolem żydowskiej
martyrologii, jako miejsce samobójczej śmierci obrońców twierdzy
w czasie żydowskiego powstania przeciwko Rzymowi (lata 66-73
n.e.). Przez cztery lata bronili się w niej najbardziej fanatyczni
Zeloci, którzy aby nie wpaść w ręce wrogów popełnili zbiorowe
samobójstwo. Utworzono tutaj Park Narodowy Massada.
Twierdza jest zbudowana na niedostępnym
szczycie płaskiej góry, 410 metrów nad poziomem Morza Martwego,
w pobliżu jego zachodniego brzegu. Sam płaskowyż ma około 600
metrów długości i 320 metrów szerokości w najdłuższym i najszerszym
miejscu. Twierdza jest otoczona murem z 25 wieżami. Do twierdzy
prowadzi tylko jedna wąska i kręta "wężowa ścieżka",
której pokonanie zajmuje około 1 godz. i wymaga dobrej sprawności
fizycznej. Masada była twierdzą praktycznie nie do zdobycia,
ale jej położenie było zarazem niekorzystne w razie oblężenia,
z uwagi na brak naturalnych zasobów wody. Wybudowano tu 17 wielkich
cystern na wodę. Podczas wykopalisk na Masadzie w latach 1963-1965,
niezwykle obfite deszcze byłyby w stanie napełnić cysterny w
ciągu zaledwie kilku godzin, gdyby akwedukty wiodące z wąwozów
do tych cystern zachowały się w pierwotnym stanie. A głównym
zadaniem cystern było gromadzenie wody z zimowych opadów na
okres letniej suszy.
Teren twierdzy jest udostępniony dla
zwiedzających od samego świtu aż do zmierzchu. Szczególnie polecamy
tutejszy wschód słońca, gdyż widok na Dolinę Jordanu i Morze
Martwe będzie niezapomnianym. Na Masadę można wjechać kolejką
linową lub wejść tzw. wężową ścieżką. Można tu zwiedzać pozostałości
murów, wież i punktów obserwacyjnych. Tutejsza synagoga jest
najstarszą zachowaną synagogą na świecie i jedyną z czasów Świątyni
w Jerozolimie. Ciekawostką są sale mieszkalne, kwatery rodzin
oficerskich i pałac Heroda. We wtorki i czwartki organizowane
są tutaj spektakle światła i dźwięku.
Dalej na południe, nad samym brzegiem
Morza Martwego znajduje się luksusowy kompleks turystyczny En
Boqeq. Jest to zgrupowanie hoteli, restauracji i klinik
medycznych o najwyższym w regionie standardzie usług. Prześcigają
się one w oferowaniu rozmaitych atrakcji. W większości mają
własne plaże ze słodkowodnymi basenami, kryte baseny ze słoną
wodą i inne lecznicze atrakcje. Obok znajdują się korty tenisowe,
kina, restauracje i kluby nocne. We wszystkich pomieszczeniach
jest klimatyzacja, więc można tu odpoczywać nawet podczas upalnego
lata (temperatury w lecie powyżej 35-40°C). Panuje tu cisza,
czyste pustynne powietrze, lecznicze wody i słońce, oraz przepiękne
widoki zapierające dech. Mineralna zawartość wody bardzo korzystnie
działa na wszelkiego rodzaju schorzenia skórne. Siarkowe źródła
leczą schorzenia reumatyczne, a nasycone borem powietrze uspokaja
osoby nerwowe. Dobrze się tu czują ludzie chorzy na serce. Opalanie
w tym rejonie jest zdrowe, gdyż szkodliwe dla skóry promienie
są naturalnie filtrowane. Nie ma tu tanich noclegów. Do najbardziej
znanych hoteli należą Moriah Gardens, Lot Hotel
i Tsell Harim. W tutejszych klinikach stosuje się kuracje
odmładzające z bardzo dobrymi rezultatami.
Parę kilometrów na południe znajduje
się mała osada wypoczynkowo-uzdrowiskowa Hamme Zohar.
Nad okolicą góruje luksusowy hotel Moriah Dead Sea Spa Hotel,
a nieco dalej na południe stoi hotel Nirvana. Tutejszą
atrakcją jest ośrodek kąpieli termicznych dysponujący odkrytym
basenem siarkowym.
Kilometr stąd na południe znajduje się
mała osada Newe-Zohar. Działają tu miejscowe urzędy i bura zapewniające
bezpieczeństwo turystom w całej okolicy. Znajduje się tutaj
także małe krajowe lotnisko.
W dwóch trzecich długości Morza Martwego,
posuwając się na południe, napotkamy wystający kawałek wybrzeża.
Znany jest on jako el-Lisan ("język") i jest
rzeczą znamienną, że po jego północnej stronie Morze Martwe
osiąga około 400 metrów głębokości, podczas gdy po stronie południowej
głębokość ta wynosi zaledwie 6 metrów. W dawnych czasach teren
położony na południe od "języka" był suchy i na tej
nizinie prawdopodobnie znajdowały się biblijne miasta Sodomy
i Gomory. Dzisiaj są tutaj zakłady chemiczne Dead See Works,
w których pozyskuje się minerały z Morza Martwego: sodę, fosfaty,
magnez, itp.
Morze Martwe przez długie lata było
jednym z największych na świecie nieeksploatowanych złóż magnezu.
A musimy wiedzieć, że zużycie magnezu na świecie rośnie z prędkością
około 5% rocznie. Izraelscy uczeni nie potrafili znaleźć opłacalnej
metody eksploatacji złóż magnezu. W 1991 roku żydowscy imigranci
z Rosji opowiedzieli w Izraelu o rosyjskiej metodzie produkcji
magnezu. Dzięki temu powstała (uruchomiona w 1995 roku) fabryka
o wartości 50 milionów dolarów, wybudowana nad brzegiem Morza
Martwego. Od razu dała ona 8% światowego rynku magnezu. Największą
korzyścią z uruchomienia tej fabryki, było zagospodarowanie
produktów ubocznych powstających przy produkcji węglanu potasowego
i bromu, wyrzucanych dotąd z powrotem do morza. Izrael planuje
budowę drugiej fabryki magnezu. Z takich minerałów jak potas,
fosfaty bądź brom, produkuje się tutaj nawozy sztuczne i środki
ochrony dla roślin.
W pobliżu znajduje się 15-tysięczne (dane
1993 rok) miasto Sedom. Znane jest ono jako popularny
ośrodek turystyczny i kąpielisko.
Tuż obok ciągnie się długie na 11 km
i szerokie na 3 km pasmo górskie Sodomy. Składa się ono w 98%
z soli. Znajduje się tutaj prawdziwy labirynt jaskiń i przeróżnych
solnych formacji. Największa z nich została nazwana Pani Lot,
na pamiątkę żony Lota zamienionej w solny słup za to, że obejrzała
się na niszczoną Sodomę. Dalej, za zbudowaną z soli górą Sodomy
rozciąga się równina Amiaz Plato pokryta wykwitami gipsu i soli.
W płaską powierzchnię wcięty jest głęboki wąwóz Nahal Prazim
wyrzeźbiony przez wodę w miękkich skałach kredowych. Można tu
podziwiać piękne formacje skalne oraz Jaskinię Mączną, nazwaną
tak od miękkiej i sypkiej kredy pokrywającej ściany.
--------------------------------------------------
Opracowano na podstawie "Explorer
Izrael", "Pascal Izrael", "Winnica",
"Świat Biblii", biuletynów Ambasady Izraela
w Polsce, witryn internetowych rządu Izraela i innych opracowań
dotyczących Państwa Izrael.
--------------------------------------------------
|