Bóg dał swojemu wybranemu ludowi dwa odmienne
rodzaje sabatów, czyli czasu odpoczynku. Siódmy dzień został
wyznaczony nie tylko po to, by Izraelici odpoczęli od pracy
na roli, lecz także dlatego, że dni sabatu były typami, które
wskazywały na odpoczynek serca i umysłu w przyszłości. Na początku
każdego roku ustalony był cykl 7x7 dni. Według tego iloczynu
na początku roku religijnego, po święcie przejścia i obracaniu
snopem z pierwocin, co było obrazem zmartwychwstania Pana do
poziomu niebiańskiego, nadchodził dzień pięćdziesiąty. W tym
dniu na dzieci Izraela, które posiadały właściwy stan serca,
spływało wielkie błogosławieństwo. Było to typem początku prawdziwego
odpoczynku serca i umysłu, który w ten sposób został zapowiedziany.
W święcie tym uczestniczyli ci spośród ludu, których serca były
do niego przygotowane i którzy uznali Jezusa za Mesjasza. Następnie,
kiedy wszyscy święci z ludu wybranego weszli do odpoczynku,
czyli zaczęli przestrzegać sabat w swoich sercach, drzwi do
tego przywileju zostały otwarte dla podobnej klasy spośród pogan.
Ten odpoczynek serca i umysłu, reprezentowany przez dzień Pięćdziesiątnicy
i związane z nim błogosławieństwa, był tylko zadatkiem, przedsmakiem
jeszcze większych błogosławieństw i odpoczynku, do jakiego wierni
mogą dojść przy końcu wystawionego przed nimi wyścigu (Żyd.
12:1).
Żydzi oprócz dni sabatu obchodzili także
lata sabatowe, jako że każdy siódmy rok był rokiem odpoczynku.
Lata sabatowe przebiegały według cyklu podobnego do cyklu dni
sabatu - siedem razy siedem lat doprowadzało do pięćdziesiątego
roku, który stanowił szczególny rok sabatowy, tak jak pięćdziesiąty
dzień był szczególnym dniem sabatu. Izrael mógł przestrzegać
dni sabatu w jakimkolwiek miejscu. Podobnie symbolicznym odpoczynkiem
poświęceni mogą się cieszyć w każdych warunkach. Inaczej jednak
rzecz się miała z latami sabatowymi. Te mogły być przestrzegane
tylko wtedy, jeśli Żydzi znajdowali się w swojej własnej ziemi,
ponieważ były z nią związane (3 Mojż. 25:1-55).
Rok jubileuszowy Izraela
Niewątpliwie rok jubileuszowy był mądrym
i dobroczynnym zaleceniem dla narodu wybranego, danym przez
Jahwe, jego wielkiego Króla. Było to coś więcej niż tylko zarządzenie
odnośnie gospodarki, mające zapobiec nagromadzeniu się własności
w rękach nielicznych jednostek. Był to także obraz czasów restytucji
wszystkich rzeczy, o czym Bóg mówił przez usta wszystkich swoich
świętych proroków od początku świata (Dzieje Ap. 3:19-21).
Rozważmy najpierw jubileusz jako społeczne
i finansowe zarządzenie dla zabezpieczenia i zachowania praw
oraz interesów tych, którym źle się powodziło w narodzie izraelskim.
Każdy pięćdziesiąty rok miał być rokiem jubileuszu, w którym
własność dana pod zastaw lub zabrana za długi wracała do swojego
pierwotnego właściciela, wolna od wszelkich obciążeń. Podobnie,
jeśli rodzina znalazła się w rozpaczliwej sytuacji, utraciwszy
zarówno domostwo, jak i własną wolność, to w pięćdziesiątym
roku nie tylko posiadłość stawała się wolna, lecz kończyły się
również wszystkie zobowiązania wynikające ze służby. W roku
jubileuszowym każdy człowiek powracał do swych pierwotnych praw
i posiadłości. Nie było to dla nikogo niesprawiedliwe. Każdy
z góry wiedział, że pożyczka czy też dług są ważne tylko do
pięćdziesiątego roku. Dlatego szacowanie wartości ziemi i służby
odbywało się odpowiednio do tego zarządzenia. Jeżeli rok Jubileuszowy
był jeszcze daleko, to wartość była większa, a gdy już się zbliżał
- mniejsza. W ten sposób na mocy Boskich ustaleń było niemożliwe,
aby wielcy arystokraci skupili w swych rękach ziemię izraelską.
Prawo własności należało do rodziny.
Izraelici jednak nie przejmowali się zbytnio
tym zarządzeniem i stopniowo przestali go stosować. Wszechmocny
Bóg nie naciskał, aby je kontynuowano, gdyż jego główna wartość
kryła się w znaczeniu symbolicznym. Był to typ wskazujący na
wspanialsze czasy Restytucji, kiedy to Adam i jego dzieci otrzymają
pozwolenie, by "wrócić z ziemi wroga" (Jer. 31:16), z mocy grobu
i spod panowania grzechu i śmierci, z powrotem do harmonii z
Bogiem, do doskonałości ludzkiej natury, do dziedzictwa na ziemi
i do wszystkich błogosławieństw, praw i przywilejów, jakie pierwotnie
należały do ojca Adama. Rodzina ludzka ma otrzymać wszystkie
te prawa i przywileje, utracone w Edenie a odkupione na Kalwarii,
kiedy Mesjasz przyjdzie w mocy i wielkiej chwale, aby ustanowić
na ziemi swoje Tysiącletnie Królestwo. Jako pierwszy zostanie
pobłogosławiony lud Boży, a następnie podobne błogosławieństwa
otrzymają wszystkie narody, wchodząc pod takie same warunki
i uczestnicząc w Nowym (Zakonie) Przymierzu Izraela (Izaj. 2:3-4;
Zach. 14:16-17). Błogosławieństwa Restytucji, zarysowane przez
proroków, obejmują przywrócenie Izraela do Boskiej łaski, ich
ponowne zamieszkanie we własnej ziemi i kontrolowanie Palestyny
oraz zesłanie błogosławieństw Abrahamowych poprzez nich dla
wszystkich ludzi. Restytucja będzie obejmować doprowadzenie
ziemi do pełnej doskonałości, takiej jaka była symbolicznie
przedstawiona w ogrodzie Eden. Będzie obejmować podnoszenie
rodzaju ludzkiego z śmiertelnej, moralnej i fizycznej niedoskonałości,
aż do wspaniałych wyżyn doskonałej natury ludzkiej, na obraz
i podobieństwo Stwórcy, do pierwotnego stanu, który ojciec Adam
utracił, a który ma zostać przywrócony. Wiek Tysiąclecia, panowanie
Mesjasza będzie symbolicznym okresem Jubileuszu, w którym zadowolenie
i radość zagoszczą na ziemi, i to na dobre. Wszyscy bowiem,
którzy odrzucą łaskawe przywileje i sposobności tego czasu i
w sposób świadomy, chętny i zamierzony będą postępować wbrew
łasce Boga, zostaną odcięci od życia we wtórej śmierci, z której
nie będzie powrotu.
Trąbienie na srebrnych trąbach
Na początku roku jubileuszowego obowiązkiem
kapłanów było trąbienie na srebrnych trąbach, ogłaszających
"wolność ziemi wszystkim jej obywatelom" (2 Mojż. 25:9, 10).
Dźwięki trąby, na której grał kapłan, były wszędzie powtarzane
na rogach baranich i na wszystkim, co wydawało radosne dźwięki
ogłaszające wolność. Bez wątpienia wielu z tych, którzy je usłyszeli,
kwestionowało znaczenie tego przesłania, utrzymując, że zaszła
pomyłka. Bez wątpienia niektórzy byli impulsywni i skrajni w
swoim obchodzeniu jubileuszu, a niemądrzy w postępowaniu. Z
pewnością początek roku jubileuszowego musiał być czasem ogólnego
zamieszania i gwałtownych zmian. Posiadacze majątków i ci, którzy
korzystali ze służby innych, prawdopodobnie spieszyli się z
oddaniem tego, co użytkowali, podczas gdy pierwotni właściciele
ziemi, otrzymanej kiedyś z Boskiego prawa, mogli często niecierpliwić
się z powodu zwłoki i wysuwać nierozsądne żądania natychmiastowego
zwrotu swojej własności. Mamy zamiar wykazać, iż według Słowa
Bożego ten wielki symboliczny okres Jubileuszu, trwający tysiąc
lat, już się rozpoczął; że żyjemy teraz w czasie, w którym kapłani
trąbią w srebrne trąby - Prawdy Słowa Bożego i w którym prości
ludzie w każdym miejscu budzą się, hałaśliwie wołając o wolność
i swoje prawa - czasami niemądrze w swojej niecierpliwości i
ordynarnie w swoim pośpiechu. Jest rzeczą naturalną, że rodzaj
ludzki chce skorzystać z tego okresu Jubileuszu, danego przez
Boga. Jednak należy przy tym dostrzec Boską opatrzność i działać
tak jak ona prowadzi. Ludzie powinni zrozumieć, że jak jest
pewnym, iż wprowadzenie Jubileuszu Restytucji jest Boskim zarządzeniem,
tak samo jest rzeczą niezaprzeczalną, że on nastanie, bowiem
wszystkie cele Boga muszą zostać wykonane (Izaj. 55:11). Nie
potrzebny zatem żaden zapierający dech w piersiach pośpiech,
lecz ciche, cierpliwe i wierne czekanie na Jahwe.
A jednak, jak mówi Pan, wielu będzie niecierpliwych,
w wyniku czego przyjdzie na ziemię "czas ucisku, jakiego nie
było, odkąd narody poczęły być". Czas ten będzie użyty na otwarcie
drzwi do jubileuszowej procedury Restytucji. Posłuchajcie, co
mówi napomnienie proroka: "Przetoż oczekujcie na mnie, mówi
Pan, do dnia, którego powstanę do łupu; bo sąd mój jest, abym
zebrał narody i zgromadził królestwa, abym na nie wylał rozgniewanie
moje i wszystką popędliwość gniewu mego; ogniem zaiste gorliwości
mojej będzie pożarta ta wszystka ziemia". Nie mamy rozumieć,
że będzie to literalny ogień, ale straszny ucisk, powodujący
wielkie udręczenie, gdyż następny werset wskazuje na to, że
ludzie przetrwają ucisk: "Potem zwrócę ludziom wargi czyste
(czystą Ewangelię miłości i sprawiedliwości Bożej(, by mogli
wzywać imienia Pana i służyć mu jednomyślnie" - Sofon. 3:8-
9.
Wtórując głosowi Boga, objawionemu przez
teksty Pisma Świętego, ostrzegamy wszystkich, którzy mają uszy
ku słuchaniu, by zaniechali jakichkolwiek usiłowań wprowadzenia
Wielkiego Jubileuszu zbyt pośpiesznie. Wielkie zrównanie rodzaju
ludzkiego, bogatych i biednych, nadchodzi, i to szybko, bowiem
usta Pana to wypowiedziały. Wielki Jubileusz przywracania ludzkich
praw każdemu dziecku Adama już się rozpoczął. Błogosławieni
będą ci, którzy rozpoznając ten fakt szybko i całym sercem przyłączą
się, by współpracować z Boskim zarządzeniem. Niech bogaci okażą
dobroć serca i radują się, oddając swoje miliony na cele użyteczne
dla ludzi. Niech zrobią to szybko. Takimi sposobami, jakimi
uczynili to pan Rockefeller i pan Carnegie, albo innymi, według
własnego upodobania. Niechaj nie zwlekają. Niech nie myślą,
że wszystkie rzeczy będą tak trwać, jak to było w przeszłości.
Symboliczny Jubileusz nadszedł. Jego srebrna trąba brzmi obecnie
w naszych uszach. Już teraz "masy" stawiają żądania i burzą
się. Z wielkim trudem można je przekonać, by czekały na lepszą
sposobność i Boską opatrzność, która da im obiecane błogosławieństwa.
Zaiste, ludzie ci nie znają Boga, nie dostrzegają, że ten Jubileusz
został dany przez Niego i że nastaje we właściwym czasie, wyznaczonym
przez Wszechmocnego. W swojej próżności myślą, że to oni sami
prowadzą do jego zaistnienia i że muszą siłą sprawę popychać
do przodu, by sięgnąć po pożądaną nagrodę równych praw, bogactwa
i wolnego czasu.
Tylko w świetle Pisma Świętego można zrozumieć
i właściwie ocenić szczególny stan rzeczy, jaki znajduje się
teraz u naszych drzwi. Ze Słowa Bożego wypływa najsłuszniejsza
rada. Niestety! Wielkie umysły tego świata odrzuciły Biblię
i znalazły sobie innych nauczycieli, którzy za światową mądrość
uznają doktryny o ewolucji i wspaniałym postępie rasy ludzkiej.
Biblia przepowiada, że już wkrótce te doktryny nie będą nic
znaczyć. Okaże się, że mądrość uczonych tego świata jest głupstwem
(Izaj. 29:14, 15; 1 Kor. 1:19; Przyp. Sal. 14:8).
Sprawiedliwość i pokora są niezbędne. Napomnienie
Biblii odnośnie obecnej godziny może być korzystne zarówno dla
bogatych, jak i biednych. Niewielu z nich jednak jest usposobionych
do słuchania. Przesłanie Pisma Świętego brzmi: "Szukajcie sprawiedliwości,
szukajcie pokory, może się ukryjecie w dniu gniewu Pańskiego"
- Sofon 2:3. "Bądźcie zatem mądrzy, wy królowie ziemi (włączając
w to królów finansowych( (...), pocałujcie syna (pozdrówcie,
rozpoznajcie wielkiego Króla chwały, którego Tysiącletnie Królestwo
się przybliżyło, wraz z pozaobrazowym rokiem jubileuszowym dla
Izraela i wszystkich narodów ziemi(, by się snać nie rozgniewał
i zginęlibyście w drodze, gdyby się najmniej zapaliła popędliwość
jego (na samym początku dni gniewu( wobec Was" - Psalm 2:10-12.
Pozaobrazowy Jubileusz już się rozpoczął
Wykazawszy, że wielki Jubileusz tysiąca lat
rozpocznie się straszliwym czasem ucisku związanym z powracaniem
rodzaju ludzkiego do dawno utraconego dziedzictwa, przedstawimy
teraz kilka harmonijnych proroctw opartych na typie Jubileuszu.
Pokazują one, że Jubileusz chronologicznie rozpoczął się w roku
Pańskim 1875. Od tego czasu masy walczą o swoje prawa - czasami
mądrymi, innym razem niezbyt mądrymi sposobami. Wszędzie dmie
się w symboliczne rogi baranie i słowo prawa stało się hasłem.
Tymczasem świat kapitału i ci, którzy czerpią
korzyści z obecnego stanu rzeczy, nie zdają sobie sprawy, że
"jubileuszowe czasy restytucji się przybliżyły". Kłopoczą się
obecną sytuacją i są nią zaniepokojeni. Zdolności prawnicze
i cała światowa mądrość są wykorzystywane w tym celu, by bogaci
mogli zatrzymać wszystko, co do tej pory uzyskali, nie musząc
oddawać nawet odrobiny. Czasy Restytucji nie nadejdą, jeżeli
korporacje będą w stanie temu przeszkodzić. Upojone swoim sukcesem
wierzą, że są silniejsze i bardziej niż kiedykolwiek ugruntowane
w swej kontroli nad pieniędzmi, władzą i ziemią. Utrzymują,
że wszystko można kupić za pieniądze, że każdy człowiek ma swoją
cenę. Wielka walka czasu ucisku zostanie przyspieszona w wyniku
nadmiernej pewności obydwu stron. Zorganizowany świat pracy
i zorganizowany świat kapitału poprzez pewność siebie przyspieszą
najstraszniejszą klęskę, jaka kiedykolwiek przydarzyła się chrześcijaństwu
- światową anarchię. Żadna ze stron nie zechce słuchać. Żadna
nie potrafi zrozumieć sytuacji. Przesłanie Słowa Bożego pozostaje
dla tych, którzy mają uszy ku słuchaniu. "Szukajcie sprawiedliwości,
szukajcie pokory, może się ukryjecie w dniu gniewu Pańskiego"
- Sofon 2:3.
Matematyczne obliczenia
Zauważyliśmy fakt, że ten wieloraki system
ma związek z dniami i latami sabatowymi, czego punktem kulminacyjnym
jest rok pięćdziesiąty, czyli Jubileusz. Utrzymujemy, że fakt
ten stanowi zamierzony przez Boga klucz, by pokazać datę wprowadzenia
pozaobrazowego Jubileuszu. Będzie to wielki Jubileusz Jubileuszy,
którego wartość obliczamy taką samą metodą, jak poprzednio,
a mianowicie 50x50 lat = 2500 lat. Powstaje pytanie, kiedy powinniśmy
rozpocząć liczenie tego cyklu. Odpowiedź brzmi: w momencie,
w którym literalny jubileusz przestał być przestrzegany, wielki
cykl się rozpoczął. Innymi słowy, Bóg zachowywał literę, dopóki
nie nadszedł właściwy czas na rozpoczęcie pozaobrazowego cyklu.
Wiemy, że Żydzi zachowywali swój system jubileuszy
w bardzo niedoskonały sposób, z większym lub mniejszym niezadowoleniem,
aż do chwili zniszczenia ich państwowości. Kiedy rząd Sedekiasza
został obalony, a lud wzięty do niewoli przez Nabuchodonozora
na okres 70 lat, obchodzenie jubileuszy musiało zostać zaniechane,
ponieważ naród nie był w swojej własnej ziemi. Wcześniej, chociaż
Żydzi często dostawali się do niewoli, nie byli poza granicami
swego terytorium wystarczająco długo, by mogło to przeszkodzić
w obchodzeniu święta. Jak wskazują zapisy, Izraelici nigdy już
nie przestrzegali roku jubileuszowego od czasu swego powrotu
z niewoli babilońskiej.
Co więcej, Pan przez proroka Jeremiasza mówi
nam wyraźnie, że przestrzeganie jubileuszy przez Izraelitów
było niezadowalające, przez co miał On spustoszyć ich ziemię
w ciągu 70 lat, aby mogła mieć pełną liczbę sabatów, jakie On
dla niej zamierzył, a które lud z egoizmu zaniedbał. Każdy rok
z tego okresu 70-letniej niewoli był rokiem jubileuszu, w ciągu
którego ziemia odpoczywała. Później żaden jubileusz nie był
już przestrzegany.
Zacytujmy teksty Pisma Świętego odnoszące
się do tego tematu: "A tych, którzy uszli miecza, przeniósł
do Babilonu, i byli niewolnikami jego i synów jego aż do królowania
króla Perskiego; aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane
przez usta Jeremiaszowe, dopóki ziemia nie miała spłaconych
sabatów swoich, bo jak długo leżała spustoszona, zachowywała
sabaty, by wypełnić 70 lat" - 2 Kronik 36:20-21. Wiemy, kiedy
się rozpoczęło 70 lat spustoszenia. Mianowicie w 606 roku przed
naszą erą. W jaki sposób jednak możemy określić, kiedy Izrael
obchodził swój ostatni jubileusz? Aby odpowiedzieć na to pytanie,
musimy zliczyć lata od czasu, kiedy system liczenia się rozpoczął,
do 606 roku p.n.e., kiedy to miała początek niewola, a potem
podzielić tę liczbę przez 50. To pokaże nam, jak wiele jubileuszy
Izrael zachował w sposób niezadowalający, reszta będzie przedstawiać
liczbę lat, jakie upłynęły od ostatniego niezadowalającego jubileuszu
do pójścia w niewolę.
Pismo Święte wyraźnie informuje nas, że liczenie
lat jubileuszy rozpoczęło się, kiedy Izrael wkroczył do Kanaanu
pod kierownictwem Jozuego. Od przekroczenia Jordanu do podziału
ziemi było 6 lat, następnie okres sędziów: 450 lat, okres królów:
513 lat; w sumie: 969 lat do spustoszenia ziemi przez Nabuchodonozora.
Ta liczba podzielona przez 50 pokaże nam, że upłynęło 19 jubileuszy
i że ostatni miał miejsce 19 lat przed niewolą. Rozumiejąc,
że tam, gdzie obraz ustał, należy rozpocząć liczenie pozaobrazowego
cyklu, dodajmy: 19 lat, jakie upłynęło od dziewiętnastego jubileuszu
do początku spustoszenia, następnie 70 lat spustoszenia, 536
lat od tamtej pory do 1 r. n.e. i okres od 1 r. n.e. do 1874
r. Całość jest więc sumą następujących liczb: 19, 70, 536, 1874,
co daje nam 2499 lat. Jako że jubileusz jubileuszy miał nastać
po 2500 latach, wynika z tego, że 1875 rok jest rokiem jubileuszowym.
Pozaobraz jednak nie miał trwać jeden rok, lecz tysiąc lat.
Rozumiemy, że to właśnie tysiącletni Jubileusz rozpoczął się
w 1875 roku. Argument ten wydaje się stosunkowo silny i przejrzysty,
wypływający z tekstów Pisma Świętego, i z pewnością zgadza się
z faktami historii i tym, czego powinniśmy oczekiwać w tym dniu:
trąbienia na symbolicznej trąbie i ogólnego poruszenia wśród
tych, którzy pragną otrzymać szybko swoje jubileuszowe prawa.
Jubileusz według proroctw
Zakon przedstawił rzeczy dokładnie tak, jak
miały się zdarzyć. Wielki cykl, czyli 50x50 = 2500 lat, powinien
się rozpocząć tam, gdzie obrazowy jubileusz się zakończył, co
właśnie wykazaliśmy. Lecz proroctwa pokazują sprawę z innego
punktu widzenia i przepowiadają sprawy dokładnie tak, jak one
się wydarzą. W taki sposób przez proroka Jeremiasza Pan informuje
nas, że cała liczba jubileuszy miała wynosić 70, dzięki temu
całkowitą liczbę możemy podzielić na dwa różne sposoby. Zauważyliśmy,
że 19 jubileuszy było przestrzeganych w sposób niezadowalający.
Jeśli odejmiemy je od liczby 70, to pozostaje nam 51 cykli 7x7
do wypełnienia. Ponieważ jednak jubileusze te nie były przestrzegane,
powinniśmy liczyć tylko same cykle bez pięćdziesiątego roku.
Te cykle miały po 49 lat każdy. 51x19 = 2499 lat - jest to 51
cykli bez jubileuszy. Jako że było 19 cykli z jubileuszami,
daje to 19x50 = 950 lat. Tak oto mamy pokazanych 70 cykli, a
2499 + 950 = 3449, która to data jest liczbą lat od pierwszego
jubileuszu po wejściu do Kanaanu do końca 1874 roku. Tak więc
otrzymujemy tę samą datę, jak metodą liczenia podaną przez Zakon.
Cały świat, a także Izrael mają uzyskać korzyści
z Jubileuszu i jego "restytucji wszystkich rzeczy, o czym Bóg
mówił przez usta świętych proroków" (Dzieje Ap. 3:20). Lecz
dla Izraela błogosławieństwa Restytucji przyjdą najpierw, po
utrapieniu wielkiego czasu ucisku, w którym wybrany lud będzie
miał udział - ucisku Jakuba. Błogosławieństwa Tysiąclecia rozpoczną
się w Izraelu. Ich prawodawcy zostaną przywróceni, jak byli
przedtem, a ich sędziowie - tak jak na początku (Izaj. 1:26).
Pan obejmie kierownictwo i kontrolę, a na wszystkich chętnych
i posłusznych spłynie błogosławieństwo - restytucja najpierw
dla Żydów, później także dla pogan (Rzym. 11:25-31; 1:16).
Charles Taze Russell - Overland Monthly
/1910 rok - USA/
Więcej informacji o pastorze C.T. Russellu
znajdziesz:
http://www.pastorrussell.pl/
|