/22.10.2023/
Skąd wzięła się nazwa operacji "Żelazne
Miecze"?
W sobotę 7 października wydawało się że nasze
serca pękną z bólu. Nagle znaleźliśmy się w samym środku wiru
przemocy i bólu - i wydawało się, że wciągnie on nas na same
dno. Ale do bólu jesteśmy przyzwyczajeni od pokoleń. Ból straty
jest częścią naszego doświadczenia.
Oficjalna nazwa operacji wojskowej to "Żelazne
Miecze". To przypomnienie, że pomimo bólu, straty,
przemocy i traumy zwyciężymy.
Aby zrozumieć znaczenie nazwy tej operacji,
warto pochylić się nad bólem towarzyszącym stracie... Jest to
ból, który przekracza granice i wymyka się jakimkolwiek próbom
jego opisania lub usystematyzowania w jakiś kategoriach. Ten
ból straty wśród Żydów i w Izraelu nie ogranicza się do jednej
chwili, ale stale się powtarza, odbijając echem na pokoleniach.
Rodziny nadal opłakują swoich utraconych bliskich, domy i poczucie
bezpieczeństwa.
Terroryści już wielokrotnie zademonstrowali
nam swoją bezwzględność i zupełne lekceważenie bezcennej wartości
życia ludzkiego. Ich strategia atakowania niewinnych cywilów
ma tylko jeden cel, i jest nim pragnienie wzbudzenia strachu.
Zastraszenie ludzi. A strach potrafi sparaliżować człowieka
nim ogarniętego, odbierając mu możliwość jakiegokolwiek działania.
To dlatego terroryści od wielu lat prowadzą nikczemny ostrzał
rakietowy obszarów zamieszkanych przez ludność cywilną, stosują
porwania i morderstwa, a swoje żony, matki i dzieci wykorzystują
jako żywe tarcze. Liczba ofiar barbarzyńskiego ataku z 7 października
sięgnęła 1400 zabitych i 200 uprowadzonych, nie wspominając
o wielu rannych. Ból zadany przez terrorystów jest niezmierzony,
gdyż bestialskie akty przemocy są nie do opisania i zrozumienia
dla zwykłych ludzi. To wszystko tylko pogłębiło blizny tych,
którzy już tak wiele w przeszłości wycierpieli.
Istotne jest rozróżnienie pomiędzy Hamasem
i samym narodem palestyńskim. Naród palestyński zasługuje na
pokój, dobrobyt i szansę na zbudowanie lepszej przyszłości.
Niewinni Palestyńczycy mieszkający w Strefie Gazy cierpią z
powodu bezdusznych działań Hamasu. Zostali poddani tyranii
wojskowego reżimu, który swoją ekstremistyczną ideologię stawia
ponad życie i dobro ludzi, których rzekomo reprezentuje.
Izrael jednak nie da się zastraszyć brutalnością
swoich wrogów. Operacje wojskowe takie jak "Żelazne
Miecze" nie rodzą się z chęci agresji. Wypływają one
z potrzeby samoobrony. Każdy kraj jest zmuszony chronić wszystkich
swoich obywateli, zapewniać bezpieczeństwo swoim obywatelom
i zapobiegać stratom. Tak samo i Izrael - Izrael nie szuka konfliktu,
ale nie zawaha się bronić, gdy zostanie zaatakowany.
Jako naród nauczyliśmy się, że ból straty
tylko wzmacnia naszą determinację. Determinację, by chronić
naszych obywateli i naszą ojczyznę, jednocześnie biorąc na siebie
ogromną odpowiedzialność związaną z historią naznaczoną prześladowaniami.
Nasza jedność jest świadectwem naszej odporności
i siły w obliczu przeciwności losu. Odzwierciedla wspólną historię
i przeznaczenie, które łączy Żydów na całym świecie. Jest to
świadectwo naszego niezachwianego zaangażowania w pragnienie
przetrwania i dążenie do pokoju.
Golda Meir powiedziała: "Wygramy, ponieważ
naszą tajną bronią jest to, że nie mamy dokąd pójść."
To przejmujące oświadczenie pokazuje przyczynę
i powód odporności narodu żydowskiego. Nie mając innej ojczyzny,
którą moglibyśmy nazwać naszą, nie mamy innego wyboru, jak tylko
bronić jej z determinacją i poświęceniem.
Operacja "Żelazne Miecze"
ucieleśnia tą determinację - bolesną, ale niezbędną reakcję.
W obliczu przeciwności losu Izrael pozostaje niezmienny, demonstrując
swoje zaangażowanie w ochronę swojego narodu, przy jednoczesnym
zachowaniu zasad demokracji, wolności i sprawiedliwości.
Opłakując śmierć niewinnych ludzi i zniszczenia
spowodowane przez atak 7 października, podnosimy oczy ku przyszłości
i walczymy o przyszłość, w której wszyscy mieszkańcy regionu
będą mogli współistnieć w pokoju. Izrael i naród żydowski zawsze
wychodzili silniejsi z każdego wyzwania, przed którym stawaliśmy.
Jesteśmy narodem, który ceni życie, ceni wolność i stara się
żyć w zgodzie z sąsiadami. Jesteśmy narodem, który czerpie siłę
ze swojej jedności i niezachwianego wsparcia światowej społeczności
żydowskiej.
Słowa Goldy Meir wciąż rozbrzmiewają, przypominając
nam, że naszą tajną bronią jest determinacja w obronie ojczyzny.
Będziemy jak miecze z żelaza - zawsze silni i odporni.
- Opracowanie na podstawie JNS/Asher Stern.
|